Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  natixxp 20.9.2010 (08:04)

  Flawia- Jak zwykle rano, po przebudzeniu usiadła i zaczęła wytrwałe medytować – odkąd usłyszała o „podróżach” duszy poza ciało podczas medytacji cały czas to robiła.
  - A ta znowu swoje…- usłyszała znajomy głos, po czym otworzyła oczy
  -Mamo? Co ty tutaj robisz, Miałaś przecież być w pracy!- Zdziwiła się dziewczyna, po czym dostrzegła coś dziwnego. W oddali usłyszała smutny głos mamy mówiący „przecież nie powiem jej prawdy”, a bliżej trwał dalszy ciąg rozmowy:
  -Oh, nie pomyliło mi się, to jutro jadę.-powiedziała kobieta,
  -Mamo, co to było?!
  - Co takiego? Ja nic nie słyszałam!
  -No…te słowa! Słowa w oddali! To „przecież nie powiem jej prawdy” Powiedziane twoim głosem!
  -Ale… ja nic nie mówiłam. Zdawało Ci się. Powiedziała mama Flawii ze zdenerwowaniem.
  - Mamo, pomyśl coś. Coś bezsensownego. –Po, powiedziała Flawia, po czym usłyszała oddalony śpiew mamy.- śpiewałaś w myślach, prawda?
  -No… Tak!- powiedziała mama ze zdziwieniem.- Skąd to wiesz?
  - Usłyszałam… Usłyszałam twoje myśli! – Ucieszyła się Flawia.
  -Od tej medytacji poprzewracało Ci się w głowie!- powiedziała mama Flawii wychodząc z pokoju
  Lecz Flawia wiedziała, że czyta w myślach. Była tego pewna. W drodze do szkoły słyszała myśli innych. Ona to po prostu czuła. I dobrze. Wiedziała, jaka jest prawda. Wiedziała, że medytacja dała jej niezwykłą moc

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie