Treść zadania
Autor: Limonkaa Dodano: 19.4.2010 (07:01)
Napisz o tragedi która sie wydzyla o smierci, o 10 kwietnia itd.... napisz opowiadanie lub sprawozzdanie
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Rozwiązania
Podobne zadania
napisz szczegółowy plan wydarzeń z książki przygody robinsona cruzoe Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: domisia199 28.3.2010 (21:00) |
Napisz list do afrykańskiego chłopca Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Panterka007 29.3.2010 (16:51) |
napisz streszczenie książki ,,staroświecki sklep" Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: syl322 29.3.2010 (17:22) |
1.napisz wiązki frazeologiczne 2.napisz wyrazy rymujace sie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: jorju 29.3.2010 (18:34) |
napisz opowiadanie z dialogiem- moja droga do szkoły Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: klaudianap 29.3.2010 (19:55) |
Podobne materiały
Przydatność 50% Napisz własny mit
Na górze kitajrońskiej, gdzie było słychać śpiewy nocne, odbywała się zabawa. Na niej Dionizos, demoniczny bóg płodnych sił natury, plonów i wina, otoczony swym orszakiem popijał wino. Bachantki, odwieczne towarzyszki Dionizosa, odziane były w powój, gałęzie dębu i jodły, umajone bluszczem. Na białe odzienie z wełny narzuciły pstrokate skóry zwierzęce. Przedzierały...
Przydatność 55% Napisz ballade romantyczną.
„Oni” Kto czuje śnieg na dłoni ? Kto słyszy w mroku tętent koni ? Kto nie opiera się narcyzów wonii ? To Oni ! Przykładają ręce do ludzkich skroni ! Przepełniają me serce – łzy z oczu ronię. Przeplatają puszczę w cieniu się chowając. Nie szepczą, gadają; Gdy widno na niebie – w kamienie się zmieniają. Czarny śnieg, czarny las – wtedy się...
Przydatność 75% Napisz list miłosny.
Kraków 09.07.2006r. Kochany Jacku! Jedynym powodem napisania tego listu przeze mnie jesteś Ty. Pragnę podziękować Ci za to, że dobrze wiedziałeś, co może mnie ucieszyć, za to, że umiałeś zakochać się jak ja. Dziękuję za radość, którą potrafiłeś we mnie obudzić… Dziękuję. Długo nie mogłam zebrać odwagi, aby do Ciebie napisać. Mój umysł przepełnia...
Przydatność 50% Napisz krótki tekst użytkowy.
Podczas pobytu w letniej szkole językowej w Anglii zgubiłeś torbę. Napisz ogłoszenie, które umieścisz na tablicy ogłoszeń: napisz gdzie prawdopodobnie ją zgubiłeś, opisz jej wygląd, podaj jej zawartość, zaznacz w jaki sposób można się z tobą skontaktować. Podpisz się jako XYZ. W zadaniu nie jest podany limit słów. LOST! Small, black, sport bag with three...
Przydatność 60% Napisz dłuższy tekst użytkowy.
Napisz list do kolegi/koleżanki z Anglii, którą wcześniej zaprosiłeś na ferie zimowe: przeproś, że nie odbierzesz go/jej z lotniska podając powód, wyjaśnij jak dostać się z lotniska do twojego domu i poinformuj ile czasu to zajmie, zaproponuj przynajmniej dwa sposoby spędzenia czasu podczas pobytu kolegi/koleżanki w Polsce, poradź jakie rzeczy powinien ze sobą zabrać i...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 1
nadiya 19.4.2010 (09:12)
Była to sobota 10 kwietnia. Myślałam, dzień jak każdy inny> Wstanę późno jak w każdy weekend, potem zjem śniadanie i wyjdę na dwór wyprowadzić psa i spotkać się z moją przyjaciółką. Chodziłybyśmy długo po parku zadrzewionymi alejkami, rozmawiając o szkole, oraz innych mniej lub bardziej ważnych sprawach. Niestety dzień rozpoczął się inaczej. Spałam niespokojnie, budząc się kilkakrotnie, rzucając się z boku na bok, nie mogąc znaleźć sobie wygodnej pozycji. Wreszcie wstałam, lecz czułam że coś jest nie tak. Świat był inny niż wczoraj i za chwilę miałam się przekonać, że już nigdy nie będzie taki sam.
Wyszłam z łóżka, a że nie mogłam znaleźć kapci, wybiegłam z pokoju boso, zbiegłam po schodach i skierowałam się do kuchni. Mama siedziała przy stole, łokcie miała złożone na blacie, a twarz ukrytą w dłoniach. Tato stał obok, twarz miał niezwykle napiętą, strapioną, był przygarbiony jakby ktoś złożył mu na barkach ogromny ciężar. Radio było włączone trwała jakaś audycja, jakiś dziennikarz mówił coś podniesionym głosem. Nie mogłam zrozumieć o co chodzi, słyszałam tylko wielokrotnie powtarzane: "Para Prezydencka, straszna tragedia, Katyń i katastrofa lotnicza"
Wtedy moja mama podniosła głowę, popatrzyła na mnie, wzięła mnie za rękę, posadziła na swoich kolanach i powiedziała: "Wiesz Córeczko, stało się coś strasznego. Dzisiaj miał być szczególny dzień, po raz pierwszy pamięć ofiar Katynia miała być uczczona tak jak należy. Nasz Naród i Naród rosyjski mieliśmy wspólnie oddać cześć Polskim oficerom, ale nasz Prezydent który leciał do Katynia na uroczystości, jego samolot się rozbił, niestety nikt nie przeżył" Po policzku Mamy stoczyła się perlista zła i upadła na moje kolana wsiąkając w koszulę nocną.
Potem ubraliśmy się i poszliśmy na rynek. Było już tam obecnych bardzo wielu różnych ludzi. Łączył ich ból po stracie kogoś tak ważnego oraz to że wszyscy jesteśmy Polakami. Zapaliliśmy znicze i odmówiliśmy modlitwę za ludzi którzy zginęli za pamięć tamtych ludzi, którzy zginęli za Ojczyznę.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie