Treść zadania
Autor: Bryant24 Dodano: 5.9.2010 (20:34)
mam napisać jak spędziłem wakacje wymyślcie coś dobrego ;d
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
-
lookash 5.9.2010 (21:24)
Wakacje spędziłem na Mazurach.
Przez dwa miesiące żeglowałem po jeziorach , brałem udział w obozie żeglarskim.
Pogoda mi dopisała i każdego dnia pływałem pod opieką mojego instruktora. Wieczorami, na przystani , razem z innymi uczestnikami obozu śpiewałem szanty i brałem udział w różnych zabawach. Kilka razy urządziliśmy sobie ognisko z pieczeniem kiełbasek . Na zakończenie kursu zdobyłem patent żeglarza.
Uważam , że moje wakacje były bardzo udane.Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
0 odpowiada - 0 ogląda - 2 rozwiązań
0 0
Anek 5.9.2010 (20:53)
Zawsze marzyłam o tym, aby móc zwiedzić Egipt. W tym roku się udało. Pojechałam z rodzicami do Egiptu. Pierwszego dnia poszliśmy na plażę, gdzie poznałam młodego araba. Udało mi się dogadać z nim po angielsku. Siedzieliśmy i gadaliśmy.
Potem umówiłam się z nim na wieczór. Obiecał, że zabierze mnie gdzieś, pogadamy potańczymy, będzie miło. Nie mogłam się już doczekać, zaraz po powrocie do hotelu zaczęłam się szykować. Nie wiedziałam co mam na siebie założyć. Przebierałam się chyba z tysiąc razy, aż wreszcie znalazłam. Byłam gotowa 2 godziny przed czasem. Siedziała i czekałam. Czas dłużył mi się strasznie. Aż wreszcie przyszedł. Miał na imię Jasyr. Zabrał mnie do kawiarni, gdzie mieliśmy okazję porozmawiać. Gadaliśmy cały wieczór, a gdy zaczęło się ściemniać, Jasyr zaproponował żebyśmy poszli potańczyć. Był wspaniały. Poszliśmy, było świetnie. Wróciłam do hotelu koło 3 nad ranem. Rodzice już spali. Ja tez się położyłam.
Następnego ranka opowiedziałam o wspaniałej nocy mamie. Cieszyła się razem ze mną. I tak mniej więcej spędziłam dwa tygodnie. To był chyba najlepszy wyjazd w moim życiu. Ale nadszedł dzień, w którym musiałam wracać. Trudno było mi się z nim pożegnać. Wymieniliśmy się numerami gg i telefonu. Obiecał się odezwać, ale wcale nie było mi łatwo.
To moja przygoda, nigdy jej nie zapomnę.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie