Treść zadania
Autor: ilona Dodano: 5.9.2010 (17:02)
wypracowanie temat To wydarzenie pozostanie w mojej pamięci na długo .pomocy
Komentarze do zadania
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
prosze pilnie na jutro max do 5.00 musze to mieci jak nie to następna 1 a mam Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: ponym2 14.4.2010 (22:05) |
Przemowienie !!! pliss pilnie daje plusyy !!!!!! Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: O_o 25.4.2010 (14:19) |
Musze na jutro pilnie napisać o uczuciach w wierszu Marii Pawlikowskiej - Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: kamisia14 5.5.2010 (19:19) |
Pilnie ja jutro,, Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 3 rozwiązania | autor: MloDy_Hg 9.5.2010 (19:51) |
Mam prosbe potrzebuje pilnie na jutro.MAM OPISAC WSPÓŁCZESNE ŻYCIE Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: czarna30 4.1.2011 (11:00) |
Podobne materiały
Przydatność 50% Bohater romantyczny - relikt przeszłości czy pilnie poszukiwany.
Uważam, że bohater romantyczny jest reliktem przeszłości. W celu uzasadnienia mojego zdania opisze postacie literackie na przykładzie, których uzasadnię moją opinię. Zanim przystąpię jednak do przytaczania konkretnych przykładów napisze, kim w ogóle jest nasz „bohater romantyczny”, czym się charakteryzuje, jak go rozpoznać. „Słownik Encyklopedii Języka...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
bozkoz 5.9.2010 (20:24)
Moim marzeniem było, aby wyjechać w podróż dookoła świata. Pragnęłam zwiedzać słynne zabytki i zakątki świata.Więc jak tylko nadarzyła się okazja, postanowiłam zrealizować moje marzenia.Na początku postanowiłam pojechać do Włoch, do miasta Wenecja. Płynęłam trochę śmiesznym wodnym autobusem przez najpiękniejszą wodną ulicę zwaną Canale Grande. Prowadziła ona do miejsca zwanego Placem św. Marka. Jedenastowieczna bazylika jest zadziwiająco bogatą budowlą z ogromną ilością pięknych mozaik i posadzek. Z Wenecji poszybowałam "na skrzydłach" do Rzymu i zwiedzałam Bazylikę św. Piotra w Watykanie. Jest ona ogromnym kościołem, budowanym nad skromnym grobem św. Piotra. Prawie wszyscy znani architekci szesnastowiecznych Włoch przyłożyli rękę do tej budowy. Z bazyliki poszłam zwiedzać starożytny amfiteatr rzymski. Po drodze mijałam pięknie ukwiecone Schody Hiszpańskie i Koloseum, w którym toczyły się walki gladiatorów, co roku w Wielki Piątek Ojciec św. prowadzi tam drogę krzyżową.
Z Rzymu poleciałam balonem do Francji do miasta Chartres. Można tam zobaczyć piękny kościół poświęcony Najświętszej Maryi Pannie, stoi na miejscu, w którym niegdyś druidowie oddawali cześć swoim bóstwom. Późnej przeniosłam się do Wersalu, gdzie obejrzałam piękny pałac zbudowany z rozkazu Króla Ludwika XIV.
Około 25 km od Wersalu leży serce Francji- Paryż. Światowym symbolem Francji stała się Wieża Eiffla. Jest bardzo wysoka, więc aby zdobyć szczyt musiałam wyjechać windą. Najpiękniej wygląda nocą gdyż jest pięknie oświetlona.Niestety, pożegnałam się z Francją i poleciałam dalej do Ameryki Północnej, do Nowego Yorku, gdzie oglądałam Statuę Wolności. Z pomostu obserwacyjnego w koronie statuy roztaczał się najbardziej efektowny widok. Statuę przesłano statkiem przez Atlantyk w częściach i złożono na obecnej Wyspie Wolności. Posąg ma wysokość 93 m, a waży 229 ton. Z Nowego Yorku rowerem pojechałam do miejscowości niedaleko Keystone. Zwiedziłam tam "wielkie głowy" czyli górę Rushmore. Rzeźb nigdy nie dokończono, lecz na szczęście udało się skończyć głowy wszystkich czterech prezydentów.
Później jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zrobiłam "wielki krok" do San Francisco. Pełen wdzięku, intensywnie pomarańczowy symbol San Francisco Most Golden Gate (Złote Wrota) jest jedynym z najdłuższych mostów wiszących świata. Ma on ok. 3 km długości. A teraz coś dla osób interesujących się zwariowanym światem Walta Diesneya. Byłam na Florydzie w bajkowym królestwie, gdzie wszystko może się zdarzyć. Moim zdaniem powinno się je nazwać ósmym cudem świata.
Kolejnym miejscem pobytu była Kartagina, do której przyjechałam na wielbłądzie. Jest to starożytne miasto, w którym były wojny punickie. Po mieście zostały tylko ruiny, ale dalej jest to niesamowite i piękne miejsce.Do Polski wróciłam helikopterem.Bardzo byłam zadowolona i szczęśliwa z tej mojej wyprawy.To wydarzenie , ta moja podróż pozostanie w mej pamięci do końca życia.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie