Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  monik7194 16.4.2010 (15:59)

  Piszę tą rozprawkę, ponieważ chcę udowodnić słuszność tezy: "Dorośli mogą się czegoś nauczyć od dzieci"Myślę, że to stwierdzenie jest prawdziwe, ale mało kto zdaje sobie z tego sprawę.
  Pierwszym argumentem na potwierdzenie tej tezy niech będzie Biblia. Pan Jezus zawsze mówił, aby dorośli zawsze brali przykład z dzieci, bo one sa niewinne i czerpią radość z życia. Dzieci same z siebie są dobre, ale z czasem zaczyna się to zmieniać, gdy stają się dorosłymi, dla tego trzeba byrac z nich przykład i starć sie nie zmieniać na gorsze. Należy być cichym, łagodnym, pokornym i radosnym. Dzieci nas bardzo dobrze tego uczą.
  Drugim argumentem niech będzie książka pt.: "Mały Książe" Antoine de Saint- Exupery'ego. Mały Książe jest dzieckiem, które uważa, że „dorośli są naprawdę bardzo, bardzo śmieszni”. Mówi te słowa, gdy odwiedza planetę bankiera, który jest tak zapatrzony w pieniądze, (a można by naewt rzec zaślepiony) że nie zauważa tego co się dzieje dookoła. Nie potrafi cieszyć się otaczającym go światem. Mały Książę odkrył przed nami prawdę, że pieniądze szczęścia nie dają. Musimy tego podejścia uczyć sie od najmłodszych, którzy jeszcze nie znają wartości pieniądza, a pomimo to są szcześliwi.
  Kolejnym przykładem niech będzie wytrwałość, którą posiada dziecko, a której dorosłym tak często brakuje. Maluchy są bardzo uparte w dążeniu do celu np.: gdy uczą się chodzić, to pomimo upadków nie poddają się do czasu, aż im się to uda. Potrafią też walczyć o swoje np.: gdy ktoś zabierze im łopatkę w piaskownicy ;).
  Ostatnim juz dowodem niech będzie to w jaki sposób maluchy postrzegają świat. To znaczy są wszystkiego ciekawe, wszystko jest dla nich interesujące, uwielbiają poznawać nowe przedmioty, a przede wszystkim zadają masę pytań. Dorośli tego nie potrafią, gdyż świat w codziennym biegu przestaje ich interesowac. Boją się tez zadawania pytać, gdy czegoś nie wiedzą, ponieważ nie chcą sie skompromitowac. Dlatego uczmy się od dzieci podejścia do życia.
  Myślę, ze powyższe argumenty doskonale uzasadniły słuszność postawionej na początku tezy. Dorośli powinni brac przykład z dzieci oraz ich wysłuchac, a nie powtarzac w koło: "Dzieci i ryby głosu nie mają", bo to nieprawda.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie