Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
-
gOOglak_pl 16.6.2010 (16:24)
była raz lampa zgasła i koniec
masz krótkieDodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
-
onaaa95 16.6.2010 (16:40)
Dawno dawno temu za górami za lasami chodzi Jasio z kiełbasami i... koniec. prawdziwy happy end
no i masz krotkie. chyba pasi, nie ? ^^Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
-
maruda12 16.6.2010 (16:45)
Dawno , dawno temu była sobie dziewczynka o imieniu Róża mieszkająca ze swoimi bardzo bogatymi rodzicami.
Ona kochała ich , a oni ją .
Pewnego dnia Róża poszła do ogrodu , aby nazbierać kwiatków dla mamy . Jej ulubionym kolorem był fioletowy więc zbierała o tym kolorze kwiaty. Nagle usłyszała , że ktos ją woła . Zobaczyła i ze jak różyczki mowią ludzkim głosem . Pomyślała , że to jej się śni , albo przesłyszało jej się . Dziewczynka spytała się jak to możliwe , a one odpowiedziały jej , że nic dziwnego w tym , że mówią .
Kiedy Róża wróciła do domu wręczyła kwiaty mamie . Myślała i myślała jak to możliwe. Ale po chwili sobie mówi " Co ja się będę tym przejmować . Mówią to mówią. ".
I zasnęła .
Następnego dnia kiedy szła dróżką spotkała staruszkę niosącą kiwi , która jej dała jeden owoc .
Kiedy Róża zjadła nic jej nie było , ale gdy wróciła do domu ujrzała w lustrze F I O L E T O W E włosy ! .
Zaczęła krzyczeć i krzyczec , że aż przybiegli jej rodzice. Kiedy ja zobaczyli zaczęli razem z nią krzyczeć. Zapytali sie jej co się stało , a ona powiedziała , że nie wiem jakim cudem to jest . Powiedziała , że staruszka dała jej kiwi . Rodzice zdziwieni uświadomili sobie , że to może być od tego owoca .
Następnego dnia Róża poszła do ogrodu i powiedziała kwiatkom co jej sie przytrafiło . Róże powiedziały , zeby poczekała chwilę i nagle jakieś błyski były . Kiedy wróciła do domu chciała zobaczyc w lustrze jeszcze raz te włosy , ale gdy podeszła zobaczyła , że mają normalny kolor . Zawołała rodziców i powiedziała im , a oni byli szczęśliwi . Gdy Róża wyjrzała przez okno zobaczyła jak kwiatki z ogrodu do niej się uśmiechają i machają jej sowimi liściastymi dłońmi.
Liczę na naj ! ; D
PS Musisz tylko nadać tytuł :)Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
Podobne zadania
napisz szczegółowy plan wydarzeń z książki przygody robinsona cruzoe Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: domisia199 28.3.2010 (21:00) |
Napisz list do afrykańskiego chłopca Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Panterka007 29.3.2010 (16:51) |
napisz streszczenie książki ,,staroświecki sklep" Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: syl322 29.3.2010 (17:22) |
1.napisz wiązki frazeologiczne 2.napisz wyrazy rymujace sie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: jorju 29.3.2010 (18:34) |
napisz opowiadanie z dialogiem- moja droga do szkoły Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: klaudianap 29.3.2010 (19:55) |
Podobne materiały
Przydatność 50% Napisz własny mit
Na górze kitajrońskiej, gdzie było słychać śpiewy nocne, odbywała się zabawa. Na niej Dionizos, demoniczny bóg płodnych sił natury, plonów i wina, otoczony swym orszakiem popijał wino. Bachantki, odwieczne towarzyszki Dionizosa, odziane były w powój, gałęzie dębu i jodły, umajone bluszczem. Na białe odzienie z wełny narzuciły pstrokate skóry zwierzęce. Przedzierały...
Przydatność 55% Napisz ballade romantyczną.
„Oni” Kto czuje śnieg na dłoni ? Kto słyszy w mroku tętent koni ? Kto nie opiera się narcyzów wonii ? To Oni ! Przykładają ręce do ludzkich skroni ! Przepełniają me serce – łzy z oczu ronię. Przeplatają puszczę w cieniu się chowając. Nie szepczą, gadają; Gdy widno na niebie – w kamienie się zmieniają. Czarny śnieg, czarny las – wtedy się...
Przydatność 75% Napisz list miłosny.
Kraków 09.07.2006r. Kochany Jacku! Jedynym powodem napisania tego listu przeze mnie jesteś Ty. Pragnę podziękować Ci za to, że dobrze wiedziałeś, co może mnie ucieszyć, za to, że umiałeś zakochać się jak ja. Dziękuję za radość, którą potrafiłeś we mnie obudzić… Dziękuję. Długo nie mogłam zebrać odwagi, aby do Ciebie napisać. Mój umysł przepełnia...
Przydatność 50% Napisz krótki tekst użytkowy.
Podczas pobytu w letniej szkole językowej w Anglii zgubiłeś torbę. Napisz ogłoszenie, które umieścisz na tablicy ogłoszeń: napisz gdzie prawdopodobnie ją zgubiłeś, opisz jej wygląd, podaj jej zawartość, zaznacz w jaki sposób można się z tobą skontaktować. Podpisz się jako XYZ. W zadaniu nie jest podany limit słów. LOST! Small, black, sport bag with three...
Przydatność 60% Napisz dłuższy tekst użytkowy.
Napisz list do kolegi/koleżanki z Anglii, którą wcześniej zaprosiłeś na ferie zimowe: przeproś, że nie odbierzesz go/jej z lotniska podając powód, wyjaśnij jak dostać się z lotniska do twojego domu i poinformuj ile czasu to zajmie, zaproponuj przynajmniej dwa sposoby spędzenia czasu podczas pobytu kolegi/koleżanki w Polsce, poradź jakie rzeczy powinien ze sobą zabrać i...
0 odpowiada - 0 ogląda - 4 rozwiązań
1 0
sonar 16.6.2010 (18:52)
Cudowna melodia
Dawno temu , w krainie Zapomnienia mieszkał samotny król. Był smutny, bo mimo starań nie potrafił znaleźć sobie żony. Chociaż wiele panien chciało zostać jego małżonką - on nie widział wśród nich tej jednej , jedynej.
Pewnego pochmurnego dnia poszedł na spacer do swojego ogrodu. Rozmyślał o różnych sprawach - o swojej samotności i o królestwie , które nie ma następcy tronu. Z zamyślenia wyrwał go kobiecy śpiew.
Była to dziwna sprawa, bo do ogrodu mógł wchodzić tylko król i dwaj ogrodnicy. Nikt więcej !
Zaciekawiony król poszedł więc w tym kierunku, z którego dochodził śpiew. Spodziewał się , że zobaczy młodą kobietę, może jakąś zabłąkaną damę ....
Kiedy doszedł do miejsca, z którego dochodził śpiew nikogo tam nie było. Zdziwiony władca rozejrzał się uważnie i zauważył wiadro stojące przy krzewie róży. To z niego właśnie dochodził śpiew !
Król pochylił się nad wiadrem i zajrzał do środka - nic tam nie było !
Postanowił zabrać śpiewające wiadro do zamku i pokazać go swoim doradcom. Już wyciągał rękę aby złapać za uchwyt wiadra , gdy śpiew ustał a król usłyszał pytanie :
-Dlaczego mnie stąd zabierasz ?
Przestraszony władca rozejrzał się dookoła siebie. Nikogo nie było ! To mówiło wiadro !
- Kto to mówi - powiedział drżącym głosem
- To ja , wiadro, a właściwie Malwina - flecistka .
- Wiadro, Malwina- flecistka...Nic z tego nie rozumiem ! - król bezradnie rozłożył ręce
- Jestem Malwina - flecistka, zła czarownica zamieniła mnie w wiadro bo nie chciałam zostać żoną jej paskudnego syna - powiedziało wiadro
- Jak mogę ci pomóc ? - zapytał władca
- Rozbij mnie ! Rozbij ,proszę , jak najszybciej ! Wtedy czar przestanie działać a ja odzyskam swoją dawną postać!
Król wziął wiadro do rąk, uniósł wysoko i z całej siły uderzył nim o ziemię. Trzasnęło, łupnęło, huknęło, błysnęło.....Zapadła dziwna ciemność, a kiedy znowu zrobiło się jasno obok krzewu róży stała piękna młoda kobieta z fletem w ręce.
-Dziękuję ci za wybawienie , już jestem wolna, mogę wracać do swojego domu ! - cieszyła się dziewczyna
- A może zechcesz odpocząć w moim zamku ? - zapytał król oczarowany jej urodą
- Nie, nie mogę ! Muszę wracać do domu, do mojego narzeczonego - uśmiechnęła się
Król posmutniał, miał nadzieję , że Malwina zechce zostać w jego krainie na dłużej a może i na całe życie...
-Nie martw się ! Zagram ci na pożegnanie. Ta melodia przyniesie ci szczęście.
I zagrała melodię tak słodką, tak dźwięczną i radosną, że król poczuł jak z jego serca ulatuje smutek i melancholia a pojawia się radość...
Malwina odeszła do swojego domu a król pozostał ale odmieniony.
Po dwóch miesiącach znalazł narzeczoną , którą wkrótce poślubił. I był z nią bardzo szczęśliwy.
A w jego sercu rozbrzmiewała ciągle cudowna melodia flecistki Malwiny.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie