Treść zadania
Autor: Luki22 Dodano: 10.6.2010 (17:13)
napisz krotkie streszczenie tego tekstu Wilcza Góra - Sosnowiec Zagórze
Przy dzisiejszej drodze wiodącej z Zagórza do Będzina, pod samą granicą będzińską, po prawej stronie widnieje wzgórze ze śladami dawnego kamieniołomu, które niegdyś zwało się Wilcza Góra.
Przed wielu laty na wschodnim stoku wzgórza stała samotna karczma, lecz często i licznie odwiedzana przez mieszkańców Starej Dąbrowy, Małobądza i Zagórza, którzy w porze letniej każdej niedzieli zbierali się tutaj na pogwarkę, lub na tany przy dźwiękach muzyki.
Pewnej niedzieli zaszedł do tej karczmy Pietrek Przystalik z Zagórza, wiodąc ze sobą swą narzeczoną Małgosię Skrzypczykównę, słynącą z urody na całą okolicę. Ku tej parze w czasie tańca kierowały się zazdrosne, nienawistne nawet spojrzenia ze strony dziewek i chłopców, one bowiem zazdrościły Małgosi piękności i tego, że wszyscy parobcy tylko na nią patrzeli i o jej względy się ubiegali. Parobcy zaś niezadowoleni byli z tego, że Skrzypczykówna tylko z Przystalikiem przestawała, a o nich tyle dbała, co o zeszłoroczny śnieg.
Gdy w inne niedziele panowała w karczmie niezamącona wesołość i ochota, to tej niedzieli zaległ klepisko w karczmie ponury nastrój, ochota do tanów zmalała i ucichły gwary. Z owych dąsów dziewek i parobczaków nie byłoby może nic wyniknęło, gdyby nie zjawił się, na nieszczęście, diabeł w osobie obcego, dorodnego młodzieńca, który ciągle prosi do tańca Małgosię, pobudzając tem Pietrka do złości, a innych do drwin z niego, iż dał sobie odbić dziewuchę obcemu.
Zazdrosny chłopak początkowo milczał, lecz potem zaczął naglić narzeczoną do jak najszybszego powrotu do domu, ale ona prosiła go, by chwilkę jeszcze pozwolił jej zostać, aby ostatni jeszcze raz mogła zatańczyć z pięknym parobczakiem.
Gdy taniec się skończył, Małgosia jeszcze ociągała się z wyjściem, więc Pietrek wyciągnął ją gwałtem z karczmy i skierował się do domu.
Droga wiodła przez wzgórze. Idąc do domu, Pietrek czynił narzeczonej gorzkie wymówki za to, że tyle tańczyła z nieznajomym i tak się do niego pięknie uśmiechała, zaś o narzeczonym zupełnie zapomniała. Zniecierpliwiona wyrzutami Małgosia, zaczęła z kolei wymyślać Pietrkowi i wypominać mu jego ubogie pochodzenie.
Rozeźlony i rozżalony Przystalik zapamiętał się, chwycił dziewczynę za szyję, rzucił na ziemię i począł dusić. Było to właśnie już na szczycie wzgórza. W tej chwili, gdy Małgosia wyzionęła ducha, uduszona rękami narzeczonego, rozległ się w powietrzu przeraźliwy, szyderczy śmiech diabła, który na okrutnym wilczysku przybywał wśród świstu wichru.
Wystraszony Pietrek spostrzegłszy, że diabeł ma twarz owego dorodnego parobczaka z karczmy, w przerażeniu zaczął uciekać w stronę karczmy. Zaledwie jednak zdołał uczynić kilka kroków, gdy wilk rzucił się na niego, kalecząc pazurami łap i kłami paszczy. Bronił się nieszczęsny Pietrek jak mógł, lecz został pokonany i wciągnięty przez wilka w głęboką szczelinę wzgórza, w którą wszedł również i diabeł.
Na drugi dzień znaleziono na wzgórzu martwe ciało Małgosi i nieprzytomnego Pietrka w głębokiej jamie, srodze pokaleczonego.
Gdy ten przyszedł do przytomności, opowiedział ludziom całą przygodę i prosił by go żywcem pogrzebano w owej jamie, w której go ludzie znaleźli. Jednak prośbie jego odmówiono. Małgosię pochowano na cmentarzu w Mysłowicach, zaś Pietrek umknąwszy kary, poszedł w świat i dopiero po kilkudziesięciu latach wrócił jako starzec, by zemrzeć na wzgórzu, gdzie dopuścił się zabójstwa. Litościwi ludzie pochowali go w jamie, w której pragnął być żywcem pochowany - a wzgórze nazwano Wilczą Górą, iże tam, szatan na wilku jeździł.
Omijano je przez długie lata z trwogą, jako siedlisko nieczystych sił. Ilekroć usiłowano postawić na mogile Pietrka krzyż, zawsze w nocy coś go wyrwało z ziemi i odnosiło w różne strony.
Karczma leżąca podle wzgórza istniała jeszcze długo, lecz i tę ludziska omijali ze strachem. Jej arendarz nie mając co robić, opuścił ją wreszcie porzucając na pastwę losu. Stała przez kilkadziesiąt lat pustką, aż około roku 1860 spłonęła doszczętnie od uderzenia pioruna.
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Rozwiązania
Podobne zadania
Napisz opowiadanie(felieton pt.: " Świat bez kłamstw" Co to jest w Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Kinia_5 28.3.2010 (11:41) |
Na papierze podaniowym (na 29.03) napisz opis sytuacji pt.,,Ślubowanie Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: dluga 28.3.2010 (12:22) |
napisz recenzję filmu romeo i julia Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: marle001 28.3.2010 (18:32) |
Napisz przemówienei na zakończenie 3 klasy gimnazjum. Prosze o pomoc :) Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Rosteczek 28.3.2010 (20:20) |
tren 7 jana kochanowskiego...napisz, wymien wszystkie srodki stylistyczne Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Konto usunięte 29.3.2010 (16:44) |
Podobne materiały
Przydatność 100% SOSNOWIEC
SOSNOWIEC, m. w woj. śląskim, powiat grodzki, na Wyż. Śląskiej, nad Czarną Przemszą i jej dopływem Brynicą, w GOP, w centrum Dąbrowskiego Zagłębia Węglowego. - 237 tys. mieszk. (1998); duży ośr. przem.; 4 kopalnie węgla kam.: Sosnowiec (w likwidacji), Porąbka-Klimontów, Niwka-Modrzejów, Kazimierz-Juliusz, huty żelaza; zakłady przemysłu: włók. (przędzalnia, zakłady...
Przydatność 75% Streszczenie tekstu pt. "Słoń"
Kierownik ogrogu zoologicznego jest karierowiczem posiadającym zoo, w którym brakowało jedynie słonia. Z powodu dużych kosztów ze utrzymanie tego zwierzęcia postanowił, że w jego zoo bedzie słoń napompowany. Wożni prawie całą noc nadmuchiwali słonia dlatego postanowili napompować go gazem. Gdy słoń się pojawil w zoo przyszli uczniowie na lekcje o nim. Gdy zawiał wiatr...
Przydatność 80% Streszczenie tekstu "Ziemia-ojczyzna"
Tekst „Ziemia-ojczyzna” jest fragmentem książki Edgara Morina i Anne Brigitte Kern. Opowiada on o Ziemi i o jej wzajemnych relacjach z ludźmi. My, wszyscy mieszkańcy Ziemi powinniśmy poznawać jej przeszłość, odkrywać jej miejsce we wszechświecie. Naszym zadaniem jest poznawanie Ziemi w jej wszystkich dziedzinach i odkrywanie coraz to nowszych faktów. Człowiek zawsze odgrywał w...
Przydatność 75% Streszczenie tekstu "Modig, czyli dzielny".
Streszczenie tekstu ?Modig, czyli dzielny? Chłopiec o imieniu Sture poszedł w wieku ośmiu lat do szkoły. Wcześniej wykonywał prace gospodarskie. Zwierzęta darzyły do zaufaniem. Rozumiał ich mowę. Doskonale radził sobie w szkole. Tam nauczył się świetnie rysować. Zajęcia prowadziła dziewiętnastoletnia dziewczyna, mieszkająca w Manawie ? panna...
Przydatność 80% Sosnowiec - album
Miasto w województwie śląskim, nad Czarną Przemszą i Brynicą, na Wyżynie Śląskiej. 242,2 tys. mieszkańców (1999).Utworzony w latach 1863-1880 z połączenia kilku osad i osiedli górniczych (m.in.: Pogoń, Milowice, Modrzejów, Radocha, Dębowa Górka, Sielec, Sosnowiec). Prawa miejskie od 1902. Szybki wzrost liczby mieszkańców na przełomie XIX i XX w. Ośrodek ruchu...
0 odpowiada - 0 ogląda - 0 rozwiązań
Zgłoś nadużycie