Treść zadania

Rozwiązania

• 

  0 1

  emily16 3.6.2010 (19:26)

  Jurand ze Spychowa – postać z powieści Henryka Sienkiewicza pt. Krzyżacy.
  
  Jego żona umarła ze strachu, podczas napadu Krzyżaków na Złotoryję, gdzie przebywała wraz z dworem ks. Janusza (Jurand przebywał wówczas w Spychowie). Od tamtej pory poświęcił się zemście i stał się postrachem rycerzy zakonu. Był ojcem Danusi, ukochanej (i przyszłej żony) Zbyszka z Bogdańca. Krzyżacy (Zygfryd de Löwe) za zabicie kilku rycerzy zakonnych, w tym Danvelda, wypalili mu drugie oko, obcięli język, prawą dłoń i przetrzymywali w lochach. Zygfryd, aby wyrządzić mu jeszcze większą krzywdę, wypuścił go. Dając upust swojemu okrucieństwu powiedział, że jeżeli nie trafi do Spychowa (był niewidomy), to zapyta o drogę (obcięli mu język). Jurand idąc przez las spotkał Maćka z Bogdańca i Jagienkę. Tylko Jagienka go poznała. Jagienka opiekowała się nim przez dłuższy czas, podczas gdy Maćko wraz ze Zbyszkiem szukali porwanej Danuśki. Rycerze wzięli wówczas Zygfryda do niewoli i posłali Jurandowi, by go osądził, bowiem to on upokorzył Juranda. Jurand postanowił darować mu życie. Zmarł wkrótce po śmierci Danuśki, a Spychowem zajął się Hlawa wraz ze swoją żoną Anulą Sieciechówną.
  
  Jurand był człowiekiem silnym o muskularnej budowie ciała. Nie wiodło mu się najlepiej.
  Jego prawdziwe i szczęśliwe życie zaczęło się dopiero, kiedy poślubił poznaną na dworze księżnej Anny Danuty dziewczynę .
  
  
  Później urodziła mu się córka, która odziedziczyła imię matki. Mieszkali razem w Spychowie. Ich życie toczyłoby się pewnie normalnie, gdyby nie najazd Krzyżaków. W wyniku spustoszenia, jakie za sobą zostawiali ginęli niewinni ludzie. Jedną z ofiar była jego ukochana żona.
  
  
  Jurand nie mógł się z tym pogodzić i postanowił pomścić swą ukochaną.
  
  
  Swoją jedyną córkę oddał pod opiekę Księżnej, a sam wyruszył na pole bitwy. Uważał, że tak będzie lepiej dla wszystkich. Danuśka będzie bezpieczniejsza, a on sam będzie miał więcej czasu na zemstę. Tak też się stało. Zabijał, niszczył i deptał każdego Niemca, który wszedł mu w drogę. Chociaż życzliwi mu ludzie ostrzegali go przed niebezpieczeństwem, na jakie się naraża, nie słuchał ich. Chciał tylko krwi i zemsty, która miała zaspokoić jego ból. Jednak stało się odwrotnie.
  
  
  . Krzyżacy w odwecie za swoich zabitych braci, porwali jego córkę Danusię-jedyną ukochaną osobę, która mu została. Żądza krwi wzrosła jeszcze bardziej. Gdy otrzymał wiadomość od Krzyżaków wyruszył do Szczytna-a wszystko to z miłości do córki. Gdy Zygfryd pokazał mu rzekomą Jórandównę Polak wpadł w szał. Chwycił za miecz i zaczął zabijać na oślep. Nie liczył na to, że ujdzie z życiem, było mu wszystko jedno.. Krzyżacy w końcu schwycili Juranda i wypalili mu oko.Następne ucięli mu język i rękę.
  
  
  Po kilku dniach okaleczonego i zdruzgotanego wypuścili na wolność. W niedługim czasie odnalazł swoją córkę. Niestety nie nacieszył się nią zbyt długo. Skonała zanim dotarła do swojego domu. Jurand stracił już jakąkolwiek nadzieję i załamał się całkowicie. Dalsze życie nie miało dla niego już sensu. Zmarł niedługo po tym.
  
  
  
  

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie