Treść zadania
Autor: nanka305 Dodano: 31.5.2010 (18:20)
Jak dawniej podrozowano?
to musi byc notatka
1.nazwa
2.budowa,naped.
3.predkosc.
POMOZCIE:(
mam to na jutro...
dam na najlepsza:)
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
Pliss podajcie mi numer strony z lektóry Król Maciuś Pierwszy, w których Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: lallala 22.4.2010 (20:38) |
Help jak tego nie bede mial na jutro to nie zdaje pomocy !!!!! daje duzo plusów Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: MikosW 25.4.2010 (14:39) |
ulubiony pierwszy dzień w szkole.prosze pomozcie mi mam to na jutro Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: angela16063 6.5.2010 (18:09) |
< |
4 rozwiązania | autor: HelloKitty22 7.5.2010 (15:38) |
szatan z siódmej klasy dam naj* odp*kto zrobi to pierwszy i dobrze Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 3 rozwiązania | autor: HelloKitty22 7.5.2010 (16:13) |
Podobne materiały
Przydatność 60% Jadłospis najlepszy
Jadłospis Śniadanie: - Mleko 2% (240 kcal) - Płatki kukurydziane (390 kcal) - Hebrata bez cukru (0 kcal) - Cukier biały 3 łyżeczki (120 kcal) - Cytyna (36 kcal) - Jabłko (36 kcal) razem: 822 kcal Drugie śniadanie: - Bułka maślana (212 kcal) - Sok pomarańczowy (45 kcal) - Baton Twix (487 kcal) razem: 744 kcal Obiad:...
Przydatność 55% Najlepszy Przyjaciel
Moim najlepszym przyjacielem jest Kuba. Mein bester Freund heisst Kuba Kuba ma 17 lat i uczy się w technikum. Kuba soll 17 Jahre alt und lernt zu Techniker. On jest sredniego wzrostu. Er ist mittelgroB. On ma brazowe włosy i zielone oczy. Er hat braune Hare und grnlich Augen. Jest koleżeński i uczciwy. Er ist freundlich und ehrlich Poznałem go w pierwszej klasie podstawowej i...
Przydatność 55% Śmiech - najlepszy nauczyciel
„Przyszłość ocala, co jej potrzebne” C. Norwid Od niepamiętnych czasów po świecie chodzili ludzie chcący czegoś nauczyć nieoświecony wówczas lud. Do tego celu używali najróżniejszych sposobów, aby jak najskuteczniej przekazać swą wiedzę. Jedna z metod mówiła, że po płaszczyźnie, którą jest śmiech i zabawa, można wysłać sygnał, będący nauką. System ten...
Przydatność 70% Najlepszy władca wczesnopiastowski.
Historia Państwa Polskiego wiąże się z panowaniem Dynastii Piastów, która sprawowała władze od 960 roku do 1370. Aby Odpowiedzieć sobie na pytanie, który z władców tej dynastii był najlepszy, trzeba zastanowić się nad wieloma kwestiami dotyczącymi ich władania krajem. Jak układały się stosunki polityczne z sąsiadami danego władcy? Jakie miał cele i w jakim stopniu je...
Przydatność 90% Piłsudski - najlepszy polityk
W historii Polski było wielu polityków zasługujących na uznanie. Myślę, że najwybitniejszym z nich był Józef Piłsudski, mimo że jego polityka nie była doskonała. Marszałek, urodzony w 1867r. wychował się rodzinie, która czynnie brała udział w powstaniu styczniowym. Dlatego też od dziecka uczono go miłości do ojczyzny. Myślę, że to bardzo się przyczyniło do dalszych...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
pawlo34 31.5.2010 (18:39)
Dziś podróż kojarzy nam się z samochodem, samolotem, pociągiem. Przemierzanie setek i tysięcy kilometrów nie stanowi problemu i nie robi na nikim wrażenia. Polskę można przymierzyć z północy na południe w kilkanaście godzin (dawniej zabrałoby to zapewne kilka-kilkanaście dni). Świat zmalał. Jak więc podróżowano kilka stuleci temu? Jakimi środkami lokomocji poruszali się ludzie i ile trwały podróże? (pisałem już kiedyś o średniowiecznych podróżach: ŚREDNIOWIECZNE PODRÓŻE.)
Zacząć trzeba od tego, że w podróżach po Europie w XVI i XVII wieku najważniejszy był zawodowy przewodnik. Było to zajęcie lukratywne, często łączone też z profesją woźnicy. Podróżny mógł więc wynająć woźnicę-przewodnika wraz ze środkiem lokomocji (wóz zaprzężony w konie) i odbywać swą podróż. Dobrze było, gdy woźnica-przewodnik był jeszcze tłumaczem, zwłaszcza gdy podróżowało się w obcym kraju. Zwykły podróżnik wynajmował więc transport, bogatszy podróżował własnymi końmi i wozami, z własną służbą. Najlepiej rozwinięty system przewozowy był w Anglii. Gorzej było na kontynencie. Koszt podróży też był różny. Drożej było w Europie Środkowo-Wschodniej (Polska, Węgry, Czechy), gdzie podróżnych i „turystów” było mniej, a szlaki komunikacyjne były rzadsze i mało uczęszczane.
Popularny był za to transport wodny rzekami np.: Renem, Rodanem, Padem. Ten rodzaj podróży powszechny był w Niemczech i Niderlandach. Dobre warunki komunikacyjne były też we Francji. Podróżując wozami trzeba było być cierpliwym. Woźnice ruszali w drogę, gdy zebrali wystarczającą ilość chętnych na podróż (cały wóz średnio mieścił około 12 osób). Sama podróż trwała długo. Wóz ciągnięty przez konie lub muły nie poruszał się szybko po marnych drogach. Wygód też wielkich na wozie doświadczyć nie było można, zwłaszcza, że wozy nie miały resorów. Można było za to kupić własnego konia i na nim przebyć trasę, a odsprzedać go po przybyciu do celu wędrówki. Funkcjonowały też „wypożyczalnie” wierzchowców. Trzeba było jednak słono w nich płacić (opłacano również kurs powrotny konia, od celu podróży do punktu wypożyczenia). Jechało się wówczas na wynajętym koniu i z przewodnikiem-pachołkiem u boku (zabierał on później konia z powrotem).
Podróż barkami po rzekach i kanałach należała do przyjemniejszych i szybszych. W Niderlandach, na niektórych rzekach i kanałach barki kursowały regularnie na ustalonych trasach (kilka razy na dzień, czasami nawet co kilka godzin). Barkę po rzece lub kanale, za pomocą lin, ciągnął koń lub wynajęci marynarze maszerujący brzegiem. Ceny za kursy były stałe. W 1631 roku zbudowano kanał Amsterdam-Haarlem, którym przewożono około 30 tysięcy pasażerów rocznie. W latach 1660-1670 barki przewiozły w ruchu lokalnym w Niderlandach około 37-40 milionów pasażerów! W latach 1656-1665 zbudowano tam 415 kilometrów kanałów. Na barce były kajuty dla zamożnych pasażerów i pokład z siedziskami dla biedniejszych. Było także miejsce na bagaż. Wiele barek pływało też nocą. Komfort takich podróży zależny był więc od „klasy miejsca”, a to z kolei od zasobności portfela podróżującego. Z Amsterdamu do Utrechtu płynęło się barką 7 godzin. Podróż drogą wodną była też o około 40 % tańsza od podróży drogami lądowymi.
Dziś transport wodny wciąż jest tańszy od transportu drogowego. Są jeszcze koleje i samoloty, więc podróże stały się wygodniejsze, a ich czas się skrócił. Czasami jednak, zwłaszcza podróżując po naszym kraju, można odnieść wrażenie, że czas się zatrzymał…
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie