Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  Orzeszek 1.6.2010 (21:13)

  Dziś rano obudziły mnie jaskrawe promienie słońca odbijające się od gładkich liści palmowych. Chcąc nie chcąc musiałem wstać. Śniadanie zjadłem szybko, a raczej wypiłem mleko z trzech kokosów, które otwarłem ostrym kamieniem znalezionym wczoraj na brzegu. Pełen sił ruszyłem na spacer w głąb wyspy w poszukiwaniu przygód. Po drodze na ramieniu usiadła mi czerwona okazała papuga. Stwierdziłem że nie mam nic lepszego do roboty i nauczę ją mówić. Nazwałem ją Kokos. Kokos bardzo szybko się uczyła, po krótkim czasie umiała się już przywitać i przedstawić. Zanim się obejrzałem był już zenit i pora obiadu, upolowałem jakieś małe zwierzę i upiekłem je przy ognisku. Po tak sytym posiłku zdrzemnąłem się pod palmą. Wypoczęty poszedłem popływać. Następnie znów ruszyłem w dżunglę gdzie znalazłem dużą dzidę, która przyda mi się do polowań. Powróciłem więc na brzeg i dokładnie ją wymyłem i schowałem w "swoim domu" po czym udałem się na kolację. Umylem się i udałem spać. To był ciekawy dzień.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie