Treść zadania

Rozwiązania

• 

  2 0

  sonar 29.9.2014 (19:53)

  Karolina bardzo dobrze się uczyła. Chętnie brała udział w różnego rodzaju projektach, chętnie wykonywała różne prezentacja i była laureatką wielu konkursów przedmiotowych. Jednak gdy ktoś z klasy poprosił ja o pomoc w nauce dziewczyna robiła dziwną minę i mówiła, że nie potrafi uczyć się w grupie.
  - Zrozum - tłumaczyła słodkim głosem - ja zawsze uczę się sama, w ciszy i w spokoju. Nie potrafię pracować gdy ktoś patrzy mi na ręce.
  I tak było za każdym razem. W efekcie coraz mniej osób zwracało się do Karoliny o pomoc w nauce a dziewczynie naprawdę było to na rękę.
  Zdarzyło się jednak, że Karolina z powodu przygotowań do konkursu z chemii opuściła kilka lekcji języka angielskiego. Niestety, na tych lekcjach nauczycielka cierpliwie tłumaczyła klasie jakieś wyjątkowo trudne zagadnienie gramatyczne. Karolina próbowała samodzielnie nadrobić zaległości w nauce ale nie dała rady. Gdy poprosiła o pomoc nauczycielkę ta odesłała ją do Ewy - koleżanki z klasy .
  - Ewa bardzo dobrze zrozumiała to zagadnienie i chętnie pomaga wszystkim, którzy ją o to poproszą - powiedziała nauczycielka - Czasami młodzież szybciej rozumie trudne tematy gdy tłumaczy je rówieśnik.
  Chcąc nie chcąc Karolina poszła do Ewy. Koleżanka siedziała w świetlicy szkolnej otoczona osobami z klasy. Cierpliwie tłumaczyła zawiły temat a życzliwy uśmiech nie schodził jej z ust.
  - Czy pomożesz mi z angielskiego ? - zapytała Karolina - Tez nie zrozumiałam tego zagadnienia. Czy mogę się do was przyłączyć ?
  Ewa spojrzała na nią i uśmiech znikł z jej twarzy.
  - Ty ? Przyłączyć się do nas ? - wolno zapytała Ewa - Przecież ty nie potrafisz się uczyć w grupie ! Najlepiej pracujesz gdy jesteś sama w cichym i spokojnym miejscu...
  Karolina obróciła się na pięcie i jak niepyszna wyszła ze świetlicy. A w myślach usłyszała słowa : "Kto mieczem wojuje - od miecza ginie..."

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie