Treść zadania
Autor: emilowata Dodano: 13.6.2012 (16:27)
Potrzebuje na jutro jedną krótką jedną legendę słowiańską potrzebuje tego proszę o pomoc
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Rozwiązania
Podobne zadania
help...:(na jutro Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 2 rozwiązania | autor: justyna22 29.3.2010 (17:13) |
Czy każdy człowiek potrzebuje ciepła i serdeczności? Rozprawka Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Net123 30.3.2010 (17:22) |
rozprawka o zbyszku z Bogdańca. na jutro.! Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: niwejka21 7.4.2010 (18:51) |
Charakterystyka Autorytetu na jutro!! Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Klaudynka8 7.4.2010 (19:05) |
Pomocy, na jutro. ! ;) ;* Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 4 rozwiązania | autor: anahi09 8.4.2010 (14:26) |
Podobne materiały
Przydatność 65% Człowiek potrzebuje wiary – człowiek potrzebuje Boga
Motto: „Człowiek potrzebuje wiary – człowiek potrzebuje Boga.” Szanowni zebrani, koleżanki i koledzy chciałbym dzisiaj wypowiedzieć się na temat potrzeby wiary a w szczególności wiary w Boga. Trudno nawet dokładnie zdefiniować kim jest Bóg? Wiemy, że podobno jest dobry, sprawiedliwy, miłosierny, ale czy On naprawdę jest? Żeby żyć musimy oddychać, jeść, pić,...
Przydatność 75% Czy człowiek potrzebuje zmian?
Czy człowiek potrzebuje zmian? Otóż uważam, że owszem. Ludzie, gdy nie zmieniają się, swojego stylu ubierania się, pracy, otoczenia, czy miejsca zamieszkania, mają wrażenie, iż nie rozwijają się. Często boimy się zmian, tego, że gdy już się na nie zdecydujemy, to okaże się ona zmianą na gorsze. Fakt, że ktoś staje się inny lub coś staje inne niż dotychczas przeraża...
Przydatność 60% Każdy potrzebuje przyjaciela - rozprawka
W mojej pracy rozważę tezę dotyczącą tematu : Każdy potrzebuje przyjaciela. Jest to zagadnienie, które jest problemem mojej dzisiejszej rozprawki. Według mnie twierdzenie, że każdy potrzebuje przyjaciela jest prawdą. Wszystko co człowiek robi z przyjacielem jest przyjemnością. Przytoczę kilka argumentów aby potwierdzić swoją tezę: Rozpocznę od najważniejszego dla mnie...
Przydatność 75% Dlaczego jedne wyrazy wychodzą z użycia, a inne pojawiają sie?
Moim zdaniem jedne wyrazy wychodzą z użycia, a inne pojawiają się, gdyż z upływem czasu powstają nowe znaczenia słów idące wraz z postępem cywilizacji. Na język polski coraz częściej oddziaływają inne języki, co za tym idzie zmiana warunków życia. Na przykład nie mówi się dziś krzestac, zapiecek, a kiedyś nie używało się słów takich jak, kompaktowy czy elo. Nie...
Przydatność 50% Czy współczesny świat potrzebuje Judymów.
Doktor medycyny( chirurg). Idealista walczący o dobro najbiedniejszych. Człowiek, który zdobył swoje wykształcenie z ogromnym trudem i dzięki ogromnej sile woli. Samotnik z wyboru. Taki właśnie pragnął być Stefan Żeromski- pragnął mieć wybór. Uniemożliwiła mu to choroba. Zmuszony do opuszczenia szkoły, zmuszony do odstąpienia od swojej pierwszej prawdziwej miłości...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
onaaa15 13.6.2012 (16:42)
Legenda o braciach
Na krańcach prawie dwukilometrowej długości skalnego grzbietu wyrastają strzeliste ruiny bliźniaczych zamków, w Bobolicach i Mirowie. Wybudowane w czasach Kazimierza Wielkiego były siedliskami rycerzy rozbójników, którzy ograbiali bez litości przejeżdżających kupców. W XIX wieku znaleziono w lochach okrągłej zamkowej wieży ogromny skarb. A w piętnastowiecznych kronikach odnotowano fakt porwania pięknej damy i trzymania jej na zamku w Bobolicach. Do dziś ruiny wzbudzają zachwyt surowością i tajemnym pięknem gotyckich konstrukcji.
Przed wiekami zamkami władali dwaj bracia bliźniacy, podobni do siebie jak dwie krople wody, ze nawet poddani ich nie rozróżniali. Obaj bogactwa posiadali ogromne, skrzętnie ukryte w tajemnym podziemiu łączącym obie warownie. A strzegli skarbów pies i czarownica, która czerwonymi ślepiami przerażała każdego, kto by śmiał do skrzyń z kosztownościami sięgnąć. I żyliby zapewne, bracia długo i szczęśliwie, gdyby nie pięknej urody księżniczka, którą z wojennej wyprawy przywiózł pan z Bobolic. W pięknej brance zakochał się jego brat – władca Mirowa. Zazdrosny właściciel branki wtrącił kobietę do lochów, nakazując czarownicy by oprócz skarbów, strzegła pięknej pani.
Gdy o północy jak to w zwyczaju czarownic bywa, strażniczka skarbów odlatywała na miotle odprawiać sabat na Łysej Górze, tajnym przejściem do księżniczki przychodził jej pocieszyciel. Gdy pan z Bobolic usłyszał psa warczenie, wpadł do podziemia, a ujrzawszy księżniczkę w ramionach brata, z wściekłości ciął go mieczem, na miejscu zabijając. Dręczony wyrzutami sumienia uciszał je trunkiem, aż pewnej nocy padł rażony piorunem. Do dziś księżniczki w podziemiach strzeże ta sama czarownica, a gdy odlatuje nocą na swój sabat, na balkonie zamkowej wieży pojawia tajemnicza biała postać i długo patrzy w kierunku mirowskiego zamku, by później rozpłynąć się w ruinach.
Cóż może są lochy, a może ich nie ma, ale prawdą jest, że wapienne skały podziurawione są różnymi jaskiniami, grotami i nie jeden skarb kryją. Gdy będziecie nocą w pobliżu bobolickiego zamku to może białą damę ujrzycie, bo ja widziałem i Wam opowiedziałem...
Prosze o naj :D
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie