Treść zadania
Autor: magdulka_00 Dodano: 19.5.2010 (16:51)
Napisz wywiad (obojętnie z kim może byc krotki)
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
-
Konto usunięte, 19.5.2010 (17:31)
a; dzień dobry
b; witam panią
a; czy moge zadać pani kilka pytań na temat katastrofy pod Smoleńskiem
b; prosze
a; czy według Pani cała ta katastrofa była wypadkiem czy zaplanowanym zamachem?
b; nie mam jednoznacznej opinii na ten temat
a; czy katastrofa mogła być spowodowana przez pilota samolotu?
b; jestem w 99% pewna że nie. byli to ludzie doświadczeni zawodowo , w końcu latali z Polską Elitą, której niestety już z nami nie ma
a; to wszystko, dziekuje Pani bardzo. do widzenia
b do zobaczeniaDodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
-
kozi1000 19.5.2010 (18:01)
zacznij od powitania , pużniej zadawaj pytania, pogadaj, i pożegnaj
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
Podobne zadania
Wywiad z Chopinem Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: adz0 28.3.2010 (16:16) |
przeprować wywiad z tomkiem Wilmowskim z lektury tomek w krainie kangurów to tyl Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: justyna117 5.5.2010 (18:23) |
Wywiad z Panem kleksem..;)) Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: nitka19952 11.5.2010 (15:58) |
Wywiad Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: sowa1414 18.5.2010 (19:23) |
Pomocy na jutro Przeprowadź wywiad z Tomkiem Sawyerem Co najmniej 6 Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: daria98 15.6.2010 (14:46) |
Podobne materiały
Przydatność 55% Wywiad - wywiad z harcerką
- Cześć, jesteś główną zastępową harcerzy w swoim zastępie, czy czujesz się uprzywilejowana tym faktem? - Nie, raczej nie, chociaż czasami ma to swoje dobre strony. Zuchowie muszą mnie słuchać i wykonywać moje rozkazy, to bywa zabawne. - Zabawne? A co z obowiązkami? Czy w harcerstwie jest tylko zabawa? - Nie oczywiście że nie! Przede wszystkim praca, praca i tylko praca!...
Przydatność 60% Modlitwa -wywiad
1) Czym Wg Ciebie jest modlitwa? A. W moim przekonaniu modlitwa jest sposobem nawiązania kontaktu z Bogiem. Formą podziękowania za życie, za dotychczasowe osiągnięcia.. Jestem pewny, że Bóg zawsze mnie wysłuchuje.. Można to ująć także, jako formę spowiedzi i oczyszczenia duchowego B. Modlitwa jest to osobiste spotkanie z kimś, co nie uniknione - z Bogiem, który po śmierci i tak...
Przydatność 80% Chopin - wywiad
Wywiad z Chopinem Dzień dobry nazywam się Emanuela Ibisz i zapraszam na wywiad z Fryderykiem Chopinem polskim kompozytorem i pianistą, przedstawicielem muzyki okresu romantyzmu, nazywanym poetą fortepianu, który po długim odpoczynku zgodził się nas odwiedzić i odpowiedzieć na moje pytania. W tle słyszymy właśnie… E.I – dzień dobry, panie Chopinie proszę usiąść Ch...
Przydatność 65% Wywiad z Bolesławem chrobrym
Wywiad praeprowadzony z Bolesławem Chrobrym tuż po koronacji dla kroniki Galla Anonima G- Gall Anonim...
Przydatność 100% Wywiad z Giaurem.
D: Jest Pan głównym bohaterem powieści Georga Byrona, pt: „Giaur”. Jest to powieść typowo romantyczna, czy może Pan w paru zdaniach opowiedzieć czytelnikom Pańskim o stosunku do miłości? G: Miłość często drogę znajdzie Tam nawet, kędy głodny zwierz nie znajdzie, A miłość taka, śmiała na przygody, Czyżli miała zostać bez nagrody? Gdzie? kiedy? Po cóż mam...
0 odpowiada - 0 ogląda - 3 rozwiązań
0 0
Wioletka 19.5.2010 (16:54)
Droga do zgody jest trochę dłuższa
Koncepcja lewicowa nie ma szans, nową, prawicową Europę trzeba zbudować według sprawiedliwych wartości.
Rewolucjonista-ikona, były polski prezydent, niezłomny przedstawiciel wartości konserwatywnych, jeden ze zwycięzcy walki z europejskim komunizmem. Zagranicą jest nadzwyczaj popularny, w kraju natomiast uważany za człowieka osobliwego, przynajmniej w polityce. W każdym razie nie ma wątpliwości co do tego, że bez niego Europa Wschodnia wcale lub dopiero dużo później ocalałaby z dyktatury.
Z laureatem Nobla Pokojowego, Lechem Wałęsą, rozmawialiśmy w Gdańsku.
- Jan Paweł II i Pan, panie prezydencie. Dwóch Polaków, którzy wbili spory gwóźdź do trumny komunizmu. Czy był Pan świadomy pisania historii?
- Polska nigdy nie zgodziła się na system komunistyczny, walka, opór trwał od samego początku. Nie było dnia, kiedyśmy nie walczyli. W latach '40-tych i '50-tych z bronią w ręku, w '60-tych, '70-tych ze strajkami, demonstracjami ulicznymi. Tak doszliśmy do Solidarności.
-Pan był więziony, internowany. Z czego Pan czerpał siłę do kontynuowania oporu w tamtej sytuacji?
- Walka jest ciężką, męską robotą. Albo czyni człowieka silniejszym z dnia na dzień, albo kompletnie wyczerpuje. Jest, kto legnie w tej walce, i jest, kto wygrywa. Ja wierzyłem w zwycięstwie ostatecznym. Oczywiście nie wiedziałem, kiedy ono nadejdzie, próbowałem to przyspieszyć, i w końcu przyszło wcześniej, niż myślałem. Wtedy planowałem,
że utworzymy solidarność Środkowo Europejską. Rozmawialiśmy o tym z ludźmi takimi jak Václav Havel is Orbán Viktor - wtedy był jeszcze studentem, ale liczyliśmy na to, że on też się dołączy do tej walki.
-Komunizm się skończył, ale wciąż nie możemy się zmierzyć z przeszłością, nie ma odpowiedzialnych.
-Problem polega na tym, że gdyby było powstanie, rewolucja, to sprawa była by jasna, bo wtedy można by rozliczyć odpowiedzialnych. My natomiast urządziliśmy się na pokój, ewolucję, ugodę. To utrudniło podejmowania decyzji, zmyło to, co dobre z tym, co złe. Wybraliśmy tę drogę, i to ma takie skutki. Będzie rozliczenie, ale ten proces będzie trwał długo - w tej chwili taka jest koncepcja. Mnie też się to nie podoba, ale nie mieliśmy innego wyjścia, nie mogliśmy inaczej obalić komunizm. Oni byli silniejsi i strzelają lepiej, więc można było wybrać tylko tę drogę, drogę pokoju, z konfrontowaniem się nie mieliśmy szans, ani wtedy, ani dzisiaj.
-Jaka jest prawidłowa postawa? Trzymać się kwestii rozliczenia albo nawiązać pokój i przejść dalej?
-Gdyby była szansa na zrobienie czegoś lepszego, czegoś więcej, ja bym na pewno się nie wahał. Kiedy w 1989 r. poszedłem z kompromisem do komunistów, w stoczni miałem już tylko 150 ludzi. Oni wtedy już nie mieli ochoty walczyć. Ale przed stocznią stały czołgi i żołnierze. Jak mogłem podjąć walkę? Miałem powiedzieć, że to teraz się rozliczymy? Wielu jest zdania, że trzeba było wybrać to rozwiązanie. Ale myśmy byli za słabi do tego. Dużo ludzi opuściło kraj, Solidarność przez to się rozpadła. Kto teraz mówi, że trzeba było robić inaczej, zapomina, że w tym czasie bili ludzi, rozbijali parutysięczne demonstracje.
W tamtych okolicznościach nie można było zrobić nic innego, i chyba ja zrobiłem wszystko, co było możliwe. Więc będzie rozliczenie, ale droga ewolucji, pokoju jest trochę dłuższa.
- Jak się Pan Prezydent ustosunkował do sytuacji, po tym, że tak wiele zrobił dla Polski, przeciwko komunizmowi, a mimo to w ostatnich latach jakby znalazł się na marginesie politycznym kraju?
- To nie prawda. Obecnie jestem drugim najpopularniejszym politykiem w kraju, mimo, że nic nie robię. Natomiast przeciwko mnie też walczą, może dlatego, że coś znaczę, gdyby nie tak było, gdybym był bez znaczenia, nie interesowałbym nikogo. Pan Bóg każdemu daje krzyż, jakiego jest godny. To jest mój krzyż. Ja ze wszystkimi dyskutuję, walczę o moją prawdę, nie można mnie przekupić, i dlatego na mnie napadają.
- W mediach pokazała się informacja, że pan wystartuje w wyborach prezydenckich, w 2010 r. Czy te spekulacje mają podstawę?
- Ja powiedziałem, że jestem patriotą, i jeżeli będzie powód i będę miał szansę coś zrobić dla ojczyzny, to jestem gotowy. Z tego wyczytali, że chciałbym zostać prezydentem. Dla mnie jest to dosyć ciężka rola, byłem już prezydentem Polski, jestem świadomy powagi roli, ale chciałbym coś zrobić. Ale ponieważ jestem człowiekiem niełatwym, zawsze powiem, co myślę, jeśli trzeba pokłócę się ze wszystkimi, więc dużo ludzi jest przeciwko mnie. Ale to wszystko jest nieważne, jeśli tak się ułoży, nie będę się pytał nikogo, i będę ciężko pracował. Jestem patriotą.
- Panie Prezydencie, czy nie rozważał pan wykorzystanie swoich doświadczeń i autorytetu także na szczeblu Unijnym?
- Tak zrobiłem, i robię do dzisiaj, sześć miesięcy w roku jestem za granicą, staram się budować wspólną Europę, teraz wybrano mnie także do Rady Mędrców, chciałbym stanąć za ważnymi dla mnie programami, strukturami unijnymi. Ja od razu im powiedziałem, że jestem prawicowy, ale nie fanatycznie. Przyszłość widzę w Europie prawicowej, i nie zgadzam się z lewicowym światopoglądem.
- Wiadomo, że Pan Prezydent jest wyznawcą wartości konserwatywnych, ale jakby młodsze generacje już nie były tak bardzo przejęte tymi wartościami.
- Chciałbym, żeby takie wartości stały się powszechnymi, które są powyżej wiary, które są powszechne przez swoją ogólną wartość. Dobrze było by stworzyć nowy dekalog, którego wierzący i niewierzący tak samo mogliby uznać za własny. Byłyby to wartości proste, na sprawiedliwej postawie, i funkcjonowałyby w społeczeństwie, polityce, gospodarce. Bez tego nie możemy zbudować nowej Europy. Lewicowa koncepcja nie potrafi stworzy wspólnoty, a puste prawne przepisy nie potrafią podtrzymać porządku. Człowiek musi mieć system norm moralnych, do którego może się przystosować. Demokracja Zachodu jest własną karykaturą, nie pasuje do 21. wieku, podobnie jak dzisiejsza forma kapitalizmu. Trzeba to zmienić w Europie, nowymi strukturami, programami, wychowaniem nowej generacji. Ważne jest, abyśmy zwrócili uwagę nie tylko na prawa, ale również na obowiązki.
- Ważna by była ścisła współpraca, zjednoczenie, szczególnie w regionie Środkowo-Europejskim. Dlaczego się zacinają inicjatywy?
- Te kraje są w trakcie przeprowadzenia reform, co w uproszczeniu znaczy bałagan. W takim stanie ciężko jest współpracować. Jeżeli zrobimy porządek w naszych krajach, możemy się zbliżyć coraz bardziej. Przyszłością regionu jest właśnie ściślejsza współpraca, będziemy dążyć w tym kierunku.
- Kryzys gruziński też jakby kierował region ku współpracy.
- Kryzys gruziński jest częścią rosyjskiej rozgrywki politycznej. Rosja wyniosła te rozgrywki do byłych republik radzieckich. Gdyby Gruzji udało się wyzwolić z tej sfery interesów, służyłoby to precedensem innym krajom. Rosja nie może na to pozwolić. Jest to zabawa bardzo niebezpieczna, może te kraje nawet nie zdają sobie sprawy, w jakiej niebezpiecznej grze uczestniczą. Rosję nie obchodzi Gruzja, tylko precedens, który może zachęcić kolejne państwa. A świat w tej chwili nie ma siły walczyć przeciwko temu. Rosja jest potęgą militarną. Nikt nie będzie walczył o Gruzję, i nawet nie wolno ruszyć w tym kierunku. Przeciwko Rosji można wystąpić przede wszystkim mądrze, przez rozum. Śmiałym trzeba być wtedy, kiedy jest szansa na zwycięstwo.
- Czy wracając myślami do celów lat '80-tych, dziś już osiągniętych, czuje pan satysfakcję?
- Gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że będę żył w takich czasach, nie uwierzyłbym. Ale z dzisiejszej perspektywy, osiągając tak dużo, i widząc przegraną wielu spraw - nie jestem zadowolony. Uczucia związane z dzisiejszym światem sformułowałbym jakoś tak - popieram, ale jestem przeciwko.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie