Treść zadania
Autor: Margoska Dodano: 27.2.2012 (14:50)
Analizując podane fragmenty opowiadania Tadeusza Borowskiego, zinterpretuj tytuł utworu.Zwróć uwagę na symboliczność postaci Marii. I
Spalony dom czernieje po drugiej strome ulicy na wprost furtki w ochronnej siatce
zakończonej srebrzystym drutem kolczastym, po którym jak dźwięk po strunie ślizga się
fioletowy odblask migocącej latarni ulicznej. Na tle burzliwego nieba, na prawo od domu,
omotane mlecznymi kłębami przelotnego dymu lokomotyw, patetycznie rysuje się
bezlistne drzewo, nieruchome w wichrze. Naładowane towarowe wagony mijają je i z
łoskotem ciągną na front.
Maria podniosła głowę znad książki. Smuga cienia leżała na jej czole i oczach i
spływała wzdłuż policzka jak przejrzysty szal. Położyła ręce na grzybku stojącym wśród
pustych butelek, talerzy z nie dojedzoną sałatką, brzuchatych, karmazynowych
kieliszków o granatowych podstawkach. Ostre światło, które załamywało się na granicy
przedmiotów, wsiąkało jak w dywan w niebieski dym zalegający pokój, odpryskiwało od
kruchych, łamliwych krawędzi szkieł i migotało we wnętrzu kieliszków jak złoty liść na
wietrze – nabiegło strugą w jej dłonie, a one rozświetloną, różową kopułą zamknęły się
szczelnie nad nim i tylko bardziej różowe linie między palcami pulsowały prawie
niedostrzegalnie. Przyćmiony pokoik napełnił się poufnym mrokiem, zbiegł się ku
dłoniom i zmalał jak muszla.
– Patrz, nie ma granicy między światłem i cieniem – szepnęła Maria. – Cień jak
przypływ podpełza do nóg, otacza nas i zacieśnia świat tylko do nas: jesteśmy ty i ja.
Pochyliłem się ku jej wargom, ku drobnym spękaniom ukrytym w ich kącikach.
– Pulsujesz poezją jak drzewo sokiem – powiedziałem żartobliwie, otrząsając głowę z
natrętnego, pijackiego szumu. – Uważaj, żeby świat ciebie nie zranił toporem.
Maria rozchyliła wargi. Między zębami drżał leciutko ciemny koniuszek języka:
uśmiechnęła się. Kiedy mocniej zacisnęła palce wokół grzybka, błysk leżący na dnie jej
oczu zmatowiał i zgasł.
– Poezja! Dla mnie to rzecz tak niepojęta jak słyszenie kształtu albo dotyk dźwięku. –
Odchyliła się w zadumie na poręcz kozetki. W półcieniu czerwony, obcisły sweter nabrał
purpurowej soczystości i tylko na grzbietach fałd, gdzie ślizgało się światło, lśnił
karminową, puszystą barwą. – Ale tylko poezja umie wiernie pokazać człowieka. Myślę:
pełnego człowieka.
Zabębniłem palcami o szkło kieliszka. Odezwał się kruchym, nietrwałym dźwiękiem.
– Nie wiem, Mario – rzekłem wzruszywszy z powątpiewaniem ramionami. – Sądzę, iż
miarą poezji, a może i religii, jest miłość człowieka do człowieka, którą one budzą. A to
jest najbardziej obiektywnym sprawdzianem rzeczy.
– Miłość, oczywiście, że miłość! – powiedziała mrużąc oczy Maria.
Za oknem, za spalonym domem, na szerokiej, przedzielonej skwerem ulicy jeździły ze
Za drzwiami, w drugim pokoiku, puszczono znowu patefon. Zdławiona, jakby grana na
grzebieniu melodia zacierała się w natarczywym szuraniu tańczących nóg i gardłowych
śmiechach dziewczęcych.
– Jak widzisz, Mario, oprócz nas jest jeszcze inny świat – roześmiałem się i wstałem z
kozetki. – To, widzisz, jest tak. Gdyby można było rozumieć cały świat, widzieć cały
świat, tak jak się rozumie swoje myśli, czuje się swój głód, widzi się okno, bramę za
oknem i chmury nad bramą, gdyby można było widzieć wszystko jednocześnie i
ostatecznie, wtedy – powiedziałem z namysłem, okrążywszy kozetkę i stanąwszy pod
rozgrzanym piecem miedzy Marią a majolikowymi kaflami i workiem z kartoflami
zakupionymi w jesieni na zimę – wtedy miłość byłaby nie tylko miarą, ale i ostateczną
instancją wszystkich rzeczy. Niestety, zdani jesteśmy na metodę prób, na samotne,
zwodnicze przeżycie. Jakże to niepełna, jakże fałszywa miara rzeczy!
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Rozwiązania
Podobne zadania
Zinterpretuj scenę finałową"Przedwiośnia" w kontekście całości Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: Aldi29 10.4.2010 (09:04) |
potrzebne mi maksymy (sławne słowa) Tadeusza Kościuszko... kto może mi je Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: Zanetka 22.4.2010 (18:06) |
Zinterpretuj zdanie Soni Marmieładow: Czymże ja bym była bez Boga?" Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: alus0024 9.5.2010 (12:24) |
Ćwiczenia a) Czy wyrazy podane poniżej to synonimy? Jeżeli nie, podaj Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: Greg01 15.5.2010 (18:07) |
kojąca rola Pana Tadeusza Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: kasia241189 20.5.2010 (18:19) |
Podobne materiały
Przydatność 75% Opowiadania Tadeusza Borowskiego
"Ludzie, którzy szli" Narrator rejestruje przepływ ludzkiej masy do komór gazowych. Obok rampy kolejowej było boisko, na którym starzy więźniowie grali w piłkę nożną. Bohater pracuje w komandzie układającym dachy na odcinku C obozu kobiecego Birkenau. Warunki życia są tu znacznie gorsze niż w obozie męskim - dużo większa ciasnota, głód, bezradność kobiet. Szukają...
Przydatność 75% Zinterpretuj podane fragmenty noweli „Gloria victis”, charakteryzując przyrodę jako świadka opisywanych zdarzeń.
"Gloria victis" Elizy Orzeszkowej to opowiadanie relacjonujące przebieg epizodu z powstania styczniowego, gdzie chór leśnych drzew i polnych kwiatów opowiada o ważnym wydarzeniu historycznym. Ta personifikacja pomogła autorce wyrazić swój pogląd na sprawę, o której nie mogła pisać inaczej, jak za pomocą języka ezopowego. Pisarka swym utworem złożyła hołd odwadze...
Przydatność 55% Eksplikacja 7 rozdziału opowiadania "U nas w Auschwitzu" Tadeusza Borowskiego.
Cykl opowiadań Tadeusza Borowskiego pt. Pożegnanie z Marią został napisany na podstawie doświadczeń zdobytych przez autora podczas trwania II Wojny Światowej. Czas ów był bowiem dla pisarza prawdziwym piekłem; przebywanie w obozach koncentracyjnych na terenie Niemiec oraz okupowanej Polski dostarczyły mu wielu nie znanych dotąd cierpień i katuszy. Początkowo zawierał pięć...
Przydatność 70% Co łączy a co dzieli obozowe opowiadania Tadeusza Borowskiego i "Inny świat" Gustawa Herlinga- Grudzińskiego.
a) cechy wspólne: - podstawą jest własne doświadczenie autorów, obaj autorzy byli więźniami, - dążenie do maksymalnego obiektywizmu i wyciszenia własnych emocji, - prezentowanie tych samych sytuacji, charakterystycznych dla obozu, wyniszczającej pracy, głodu, chorób, śmierci, likwidacji słabych b) różnice: - narrator, Borowski, narrator nie sugeruje wniosków,...
Przydatność 65% Refleksja o kulturze z perspektywy obozowej pryczy. Interpretacja fragmentu opowiadania Tadeusza Borowskiego „U nas w Auschwitzu”
Patrząc na sam tytuł, dochodzę do wniosku ,ze sam w sobie skłania mnie do przemyśleń. Wiedząc z historii miejscem czego było Auschwitz wiem ,czego można się spodziewać po opowiadaniu o tym tytule. Przed interpretacją staram się przypomnieć na jakie tło historyczne przypada fakt obozów koncentracyjnych. Jest to okres po drugiej wojnie światowej., okres kiedy to faszystowskie...
0 odpowiada - 0 ogląda - 0 rozwiązań
Zgłoś nadużycie