Treść zadania
Autor: aduuuuuula Dodano: 30.1.2012 (19:15)
Napisz wypracowanie o zakończeniu strach ma wielkie oczy.
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
Napisz opowiadanie(felieton pt.: " Świat bez kłamstw" Co to jest w Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Kinia_5 28.3.2010 (11:41) |
Na papierze podaniowym (na 29.03) napisz opis sytuacji pt.,,Ślubowanie Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: dluga 28.3.2010 (12:22) |
napisz recenzję filmu romeo i julia Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: marle001 28.3.2010 (18:32) |
Napisz przemówienei na zakończenie 3 klasy gimnazjum. Prosze o pomoc :) Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Rosteczek 28.3.2010 (20:20) |
tren 7 jana kochanowskiego...napisz, wymien wszystkie srodki stylistyczne Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Konto usunięte 29.3.2010 (16:44) |
Podobne materiały
Przydatność 75% Strach ma wielkie oczy- historiia
Pewnego jesiennego dnia po obiedzie Tomek, Staszek i Marian wybrali się do lasu na grzyby. Bardzo lubili chodzić do lasu, ponieważ od dzieciństwa mieszkali w jego pobliżu. Stracili poczucie czasu bawiąc się kto z nich znajdzie najwięcej grzybów. Nagle Marian pobiegł na lewo, gdyż zobaczył prawdziwka. Gdy wrócił do kolegów usłyszał głośny szelest dochodzący z pobliskich...
Przydatność 60% Strach ma wielkie oczy - opowiadanie własne.
Pewnego dnia Sebastian zaproponował Kasi spacer po pobliskim lesie, który leżał niedaleko jego domu. Przed wyjściem mama Kasi czułą pismo nosem ,więc powiedziała Sebastianowi, żeby pilnował jej jak oka w głowie. Szli wąskimi ścieżkami i byli w siódmym niebie. Sebastian czuł się w tych warunkach jak ryba w wodzie, gdyż od lat uprawiał wspinaczkę górską. Po przejściu paru...
Przydatność 60% I znów "strach miał wielkie oczy", czyli opowiadanie z dreszczykiem :|
Niedaleko miasteczka Kurze Dołki wznosi się wzgórze, na którego szczycie stoi wielkie opuszczone zamczysko. Z którym wiąże się wiele przerażających legend, o jego ostatnim właścicielu. Teraz twierdze zwiedzają turyści. Był piękny, słoneczny, sierpniowy dzień. Grupka dzieci znudzona bezczynnym odpoczynkiem, bardzo chciała się wybrać na wycieczkę po zamku. Po długich...
Przydatność 75% Czy telefony komórkowe i komputery wpływają na ograniczenie osobistych kontaktów między ludzkich i powodują strach przed rozmowa w cztery oczy?
Wraz z rozwojem techniki pojawiły się w życiu człowieka wynalazki takie jak telefon komórkowy czy Internet. Stały się one od razu czymś wręcz nie do zastąpienia. Stały się częścią życia ludzkiego. Przez SMS’y, umawiamy się na randki, spotkania z przyjaciółmi, imprezy czy po prostu plotkujemy. Przez telefon komórkowy możemy wysłać z najdalszego zakątka ziemi zdjęcie,...
Przydatność 55% Napisz wypracowanie o różnych domach wybranych postaci literackich
„Dom”... Z czym kojarzy nam się to słowo, które kryje w sobie tyle ciepła, miłości i przyjemności? Pojęcie to weszło w użycie się w chwili pojawienia się pierwszego człowieka na Ziemi. Jest to miejsce, które towarzyszyło ludzkości nieprzerwanie przez tysiące lat, od chwili jej narodzenia. Dom dla każdego człowieka może oznaczać coś innego, jednak zawsze jest to kącik,...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
1 0
weronika_303 31.1.2012 (14:14)
Pewnego dnia Sebastian zaproponował Kasi spacer po pobliskim lesie, który leżał niedaleko jego domu. Przed wyjściem mama Kasi czułą pismo nosem ,więc powiedziała Sebastianowi, żeby pilnował jej jak oka w głowie. Szli wąskimi ścieżkami i byli w siódmym niebie. Sebastian czuł się w tych warunkach jak ryba w wodzie, gdyż od lat uprawiał wspinaczkę górską. Po przejściu paru kilometrów postanowili trochę odpocząć. Kasie siedziała jak mysz pod miotła i myślała o niebieskich migdałach. Sebastian również bujał w obłokach, ale wiercił się jakby siedział na szpilkach. Po krótkiej przerwie ruszyli dalej. W lesie powili zapadał zmrok. Kasia uznała, że robi się zimno jak w psiarni i nalegała, żeby wracać już do domu. Sebastian przytaknął i ruszyli z powrotem. Nagle w krzakach, które stały na przeciwko nich zaczęło coś szeleścić. Gałęzie strzelały jak szalone. Sebastian starał się utrzymać olimpijski spokój i mieć głowę na karku, lecz Kasię ogarnął paniczny strach. Z krzaków wyskoczył wilk, który wyglądał na bardzo głodnego. Stał wpatrując się w nich przeraźliwym wzrokiem. Sebastian nie wiedział co robić. Gdyby próbowali dać nogę wilk na pewno by ich dopadł. Stanęli jak wryci. Zrobiło się cicho jak makiem zasiał. Już myśleli, że wybiła ich ostatnia godzina, jednak Sebastian dostrzegł nadchodzącego leśniczego, który okazał się być ich ostatni deską ratunku. Na szczęście wszystko poszło jak z płatka. Leśniczy odstraszył wilka i powiedział, że mieli wielkie szczęście. Gdybyśmy byli tam sami jak palec na pewno mielibyśmy wielkie kłopoty.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie