Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  pawlo34 19.5.2010 (17:20)

  Pewnego pięknego słonecznego dnia, wczesnym rankiem, kiedy dopiero wychodziło słońce, zastanawiając się co mogę dziś ciekawego zrobić, postanowiłem przygotować się i pójść do lasu. W drodze myślałem, co będę podziwiał i oglądał. Kiedy doszedłem zobaczyłem piękne, duże drzewo i gładkiej korze z bardzo grubymi gałęziami. Prawdopodobnie był to buk, lecz nie byłem do końca pewny. Potem wszedłem w część iglastą lasu. Było to coś pięknego, ten zapach igieł, mięty. Pomyślałem sobie, że zrobię sobie herbatkę z igieł świerku w domu, więc narwałem trochę igieł. Po chwili ujrzałem duże nory lisów, miały kilka wejść i wyjść. Byłem bardzo zaskoczony, że w takim miejscu je znalazłem, bo do tej pory widziałem je tylko raz i to nie w tym miejscu. Mogły to też być nory borsuków, ponieważ one mają dużo wejść i wyjść i są mistrzami architektury w budowaniu nor, mają poszczególne wolne miejsca na ubikację, spiżarkę, sypialnie itp. Kiedy doszedłem do szerokiego strumyka, gdzie poziom wody był mały ze względu na ogromną temperaturę przeszedłem przez niego i wyszedłem na ulicę gdzie dalej już kierowałem się do domu. Kiedy wróciłem do domu opowiedziałem wszystko mamie i zabrałem się za odrabianie lekcji i naukę.
  
  
  
  
  
  
  
  
  Wyprawa do lasu .
  To był piękny ,wakacyjny poranek . Słońce mocno grzało a na niebie nie było żadnej ,chmury .
  Wraz z rodzicami i rodzeństwem wybralismy się na długi i bardzo ciekawy spacer .Gdy wyszlismy z domu po kilkudziesięciu metrach,skręcilismy w wąską wczesniej nieznaną mi drogę ,szlismy przes gesty i zarosniety las ,po chwili weszlismy na małą polankę ,tam się na chwilę zatrzymalismy i zjedlismy drugie śniadanie . Na polanie znajdowało się wiele ciekawych rzeczy na przykład budka patrolowa ,gdzie znależliśmy zranionego ptaka . Prosilismy rodziców ,czy mozemy sie nim zaopiekować ,ale nie chcieli się zgodzic . Po krótkich negocjacjach zgodzili się .Bylismy zaskoczeni i bardzo szczesliwi ,ale musielismy wracac do domu ,bo było już bardzo póżno .po powrocie my zajelismy się zranionym ptakiem ,a rodzice przygotowali obiad .
  Po pysznym obiedzie zmęczeni poszlismy odpocząć .Ta chistoria na długo zostanie w pamieci całej mojej rodzinie.
  liczę na 10 pk

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie