Treść zadania
Autor: aryfis Dodano: 19.12.2011 (17:35)
" Ten Obcy" Napisz list do kolegi lub koleżanki w imieniu wybranego bohatera opowiadając o wakacjach w olszynach" To zadanie związane jest z książką. Z góry dziękuje :-)
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
list do koleżanki Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: hawryluk1997 28.3.2010 (12:58) |
napisz szczegółowy plan wydarzeń z książki przygody robinsona cruzoe Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: domisia199 28.3.2010 (21:00) |
Napisz list do afrykańskiego chłopca Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Panterka007 29.3.2010 (16:51) |
napisz streszczenie książki ,,staroświecki sklep" Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: syl322 29.3.2010 (17:22) |
1.napisz wiązki frazeologiczne 2.napisz wyrazy rymujace sie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: jorju 29.3.2010 (18:34) |
Podobne materiały
Przydatność 65% Napisz do kolegi list, w którym zachęcisz go do przeczytania "Zemsty" Aleksandra Fredry.
(miasto) (data) Droga Aniu! Napisałam do Ciebie ten list, ponieważ chciałabym polecić Ci pewną książkę. Czytałam niedawno lekturę "Zemsta" Aleksandra Fredry. Nie myślałam, że ta książka będzie aż taka fajna! Jej najważniejszym...
Przydatność 55% Napisz list do kolegi, w którym zachęcisz go do przeczytania "Kłamczuchy".
miejscowość; data Witaj (imię osoby, do której skierowany jest list)! Jak się czujesz? Wyzdrowiałeś? Przykro mi, że nie pisałem wcześniej, ale mam dużo zadań i prac pozalekcyjnych. Właśnie! Szkoła... Nie dawno na języku polskim omawialiśmy powieść epicką Małgorzaty Musierowicz pt. "Kłamczucha", Podszedłem do niej dość pesymistycznie: nie chciałem jej...
Przydatność 60% Napisz do kolegi list, w którym polecisz mu "Krzyżaków".
Kochana Marto! Od naszego ostatniego spotkania minęło wiele czasu. Nie mogę się z Tobą spotkać, ponieważ jestem chorta, ale za to piszę do Ciebie ten list. Jakiś czas temu oglądałam film pt."Krzyżacy". Uważam, że ten tytuł pochodzi od Zakonu Krzyżackiego, który był uwzględniony w tym filmie....
Przydatność 50% List w imieniu Andrzeja Radka, o jego drodze do wiedzy, skierowany do kolegi.
Kleryków, 18.06.1891r. Drogi Michale, Piszę do Ciebie, ponieważ chciałbym opowiedzieć Ci o mojej drodze do wiedzy. Było mi ciężko, ponieważ moi rodzice nie mieli tyle...
Przydatność 90% W imieniu Elizy napisz list pożegnalny, jaki mogłaby zostawić swemu ojcu, gdyby zdecydowała się opuścić dom rodzinny. "Skąpiec".
Paryż, 15.08.1968r. Drogi Ojcze! Wybacz, ale muszę opuścić dom i wyjechać z miasta. Nie mogę dłużej wytrzymać atmosfery, jaka panuje w domu. Rozmawiałam też o tym z Kleantem i powinieneś wiedzieć, że popiera on moją decyzję i sam również zastanawia się nad przeprowadzką. Jak zapewne wiesz,...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
1 0
sonar 26.12.2011 (22:16)
""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""" Warszawa , 10 XII 2011
""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""" Madziu !
Przepraszam , że dopiero teraz pisze do Ciebie, przepraszam, przepraszam .....
Tyle się w moim życiu dzieje, że nie mam czasu spokojnie usiąść i napisać listy do przyjaciół.
Dzisiaj wreszcie trafiła się taka okazja - obudziłam się z bólem gardła i nie poszłam do szkoły. Korzystam więc z tego "prezentu" od losu i nadrabiam zaległości w korespondencji.
Zacznę od tego o czym tylko wspominałam Ci na widokówkach - wakacje z moim tatą.
Pamiętasz, że bardzo się obawiałam tego wyjazdu i byłam zła na moje ciotki, że zgodziły się na niego. Wolałam zostać w Warszawie, chodzić z Tobą na basen i do parku, jeździć na rowerach lub opalać się na Twojej działce. Niestety, mój tata(na którego wtedy mówiłam jeszcze "ojciec" ) uparł się i musiałam jechać do Olszyn.
Zamieszkałam w domu taty i wcale nie byłam tym zachwycona. W jego towarzystwie zawsze się czułam sztywno i nieswojo. Gospodyni taty - pani Cydzikowa prowadziła nasze gospodarstwo , więc nic w domu nie musiałam robić.
Poznałam troje rówieśników - Pestkę, Julka i Mariana, którzy podobnie jak ja spędzali wakacje w Olszynach. Nazwaliśmy się "Załogą" i razem spędzaliśmy ze sobą czas. Inne, miejscowe dzieci niezbyt chętnie towarzyszyły nam w grach i zabawach.
Odkryliśmy wyspę na rzeczce i uznaliśmy ją za naszą własność. Na tej wyspie spotkaliśmy chłopca - Zenka, który stał się dla nas kimś ważnym. Chłopak miał zranioną stopę i namówiliśmy go na wizytę u mojego taty. Owszem , dał się zbadać i opatrzyć ale gdy tata wspomniał coś o szpitalu i że konieczna będzie obecność jego opiekuna - Zenek zniknął.
Dopiero później dowiedzieliśmy się, że chłopak uciekł z domu ,od ojca alkoholika i że szuka brata swojej nieżyjącej mamy. Miał nadzieję, że wujek zechce się nim zaopiekować i pozwoli mu zamieszkać u siebie. Zenek był zdany sam na siebie, nikomu nie ufał. Gdy brakło mu pieniędzy – ukradł 50 zł przekupce na targu. Chociaż początkowo byliśmy oburzeni tym postępkiem , później zrozumieliśmy dlaczego tak zrobił. Po prostu – był głodny. Przynosiliśmy na wyspę jedzenie , ale było tego zbyt mało by nasz nowy przyjaciel najadł się do syta. Postanowiłam , że zwrócę przekupce te pieniądze. Początkowo poprosiłam tatę, ale on powiedział, że dopóki nie powiem na co jest mi potrzebna taka duża suma pieniędzy – to mi ich nie da. Chyba rozumiesz, że nie mogłam się przyznać na co chcę przeznaczyć tę kwotę ! Nie pozostało mi nic innego jak pójść do pracy. Zatrudniłam się przy zbiorze porzeczek i zarobiłam na spłatę długu. Pieniądze powierzyłam Marianowi i Julkowi – oni dwaj świetnie się spisali i oddali kobiecie jej własność.
Oprócz Zenka pojawił się w Olszynach pies. Nikt się do niego nie przyznawał a sam pies musiał zostać skrzywdzonym przez ludzi , bo nikomu nie ufał. Byłam bardzo dumna, gdy właśnie mnie wybrał na „swojego człowieka”. Oswajałam go zgodnie ze wskazówkami Zenka i po pewnym czasie Dunaj (tak go nazwałam) przestał być taki dziki. Nasz nowy przyjaciel był dumny, honorowy i odważny – uratował dziecko, które siedziało w rozpędzonym wozie . Woźnicą była mama tego chłopczyka a koń ciągnący wóz przestraszył się traktora i omal całe zdarzenie nie zakończyło się nieszczęściem. Dzięki Zenkowi malec wyszedł z tej opresji bez szwanku.
Dosyć długo utrzymywaliśmy naszą znajomość z Zenkiem w tajemnicy przed dorosłymi. Przyszedł jednak taki moment, że Pestka opowiedziała swojej mamie o naszym nowym koledze i o jego kłopotach. Mama Pestki przyszła do mojego taty i to właśnie mój tata wziął sprawy Zenka w swoje ręce. I bardzo dobrze się stało ! Tata odnalazł wujka naszego przyjaciela i tak wszystko zgrabnie załatwił, że pan Antoni z otwartymi ramionami przyjął swojego siostrzeńca.
Wszyscy odprowadziliśmy Zenka na pociąg i wszyscy byliśmy i weseli i smutni.
Sprawa z Zenkiem przyczyniła się do tego , że nareszcie wyjaśniłam wszystkie niejasności między mną a moim tatą. Nie potrafię opisać jakie uczucie przepełniło moje serce, gdy dowiedziałam się jak bardzo tata mnie kocha i jak bardzo za mną tęsknił. Postanowiłam , że nadrobię stracony czas i teraz gdy tylko mam jakieś wolne dni – jadę do taty.
I to wszystko o czym chciałam Ci opowiedzieć . Mam nadzieję, że nie zanudziłam Cię moimi sprawami.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ula.
Ps.
Napisałam Ci, że Zenek stał się dla nas kimś ważnym. To prawda. Prawdą jest też to, że dla mnie stał się szczególnie ważny. Ja dla niego też.....
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie