Treść zadania
Autor: Adam123 Dodano: 17.5.2010 (19:33)
Proszę pomóżcie napisać opowieści z narnii- opoiadanie z dilagoem. Nie za długie Proszę jak naj szybciej. Autor edytował treść zadania 18.5.2010 (14:21), dodano prosze pomóżcie napisać krótkie opowiadanie z dialogiem- opowieści z narnii, nie tylko dialog, ale jescze inne czesci PROSZĘ O POMOC!!
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
-
mati11218 17.5.2010 (20:23)
a jaka część te narni np : książe kaspian
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
Podobne zadania
Pomocy!!na jutro!! Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: kasiulka5250 29.3.2010 (21:18) |
zadanie na polaka- pomocy! Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 4 rozwiązania | autor: izi_11 6.4.2010 (19:21) |
Pomocy!!! Wypracowanie. Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: A373 8.4.2010 (16:48) |
Pomocy! Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: natalia29081998 13.4.2010 (15:21) |
POMOCY !!! opowiadanie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: natalala 13.4.2010 (17:08) |
Podobne materiały
Przydatność 75% Łańcuch pomocy
1. Ocena, zabezpieczenie miejsca wypadku • Rozpoznanie (co się wydarzyło i co może się jeszcze wydarzyć) • Jakie są zagrożenia ( dla ratującego, poszkodowanych i świadków zdarzenia) • Zabezpieczenie m-ca wypadku aby zapobiec kolejnym nieszczęśliwym zdarzeniom • Zebrać informacje od świadków 2. Ocena ilości i stanu poszkodowanych • Ilu jest poszkodowanych...
Przydatność 50% Stowarzyszenia Pomocy
Nazwa: stowarzyszenie Pomocy Nieletnim Narkomanom Siedziba: ul. Szpitalna 276 Piekary Śląskie Teren Działania: ogólnopolski Osoba reprezentująca: psycholog Karolina Nowak (dane fikcjne) Cele działania: -swiadczenie wszechstonnej pomocy młodzieży, która nie potrafi sobie poradzić z "używkami" -pokrywanie w miarę posiadanych środków kosztów leczenia i badać...
Przydatność 50% Pomagajmy kiedy wołają pomocy
Wielkim problemem naszego społeczeństwa, nie dostrzegalnym przez niektórych, są samobójstwa. Czasami wydaje się, że problem ten nas nie dotyczy, lecz to nieprawda, bo ta tragedia, może spotkać nas, lub naszych bliskich, w momencie, w którym najmniej będziemy się tego spodziewać. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia i Międzynarodowego Stowarzyszenia Zapobiegania Samobójstwa...
Przydatność 75% Zadania ośrodka pomocy społecznej
Pomoc społeczna polega w szczególności na: 1. przyznawaniu i wypłacaniu przewidzianych ustawą świadczeń; 2. pracy socjalnej; 3. prowadzeniu i rozwoju niezbędnej infrastruktury socjalnej; 4. analizie i ocenie zjawisk rodzących zapotrzebowanie na świadczenia z pomocy społecznej; 5. realizacji zadań wynikających z rozeznanych potrzeb społecznych; 6. rozwijaniu nowych form...
Przydatność 75% Apteczka pierwszej pomocy
APTECZKA PIERWSZEJ POMOCY Apteczka pierwszej pomocy jest zestawem leków , środków opatrunkowych, a także niektórych przyborów i narzędzi lekarskich. Umieszczona w odpowiednim miejscu. Powinna być umieszczona w szafce lub odpowiedniej walizeczce oznakowanej czerwonym krzyżem. Apteczkę musi znajdować się w miejscu łatwo osiągalnym, ale niedostępnym dla dzieci. Powinna zawierać...
0 odpowiada - 0 ogląda - 2 rozwiązań
0 0
paulinka123 17.5.2010 (20:24)
Łucja i faun idą przez las , trzymając się pod rękę do pieczary tumnusa umieszczonej w skale .
tumnus :Czy masz ochote Łucjo usłyszec opowieść o krainie narni?
Łucja: Z zaciekawieniem posłucham.
Tumnus :wiesz ,Ze jest to kraina skuta wiecznym mrozem ,czekajaca na wyzwolenie,zniewolona mocą białej czarownicy.
Łucja :a kto ma wyzwolić narnię?
Tumnus:Wielki lew aslan.
Łucja :Tumnusie ,musimy sie pospieszyć ,bo nadciąga wielka śnieżyca.
Tumnus :przyśpieszmy kroku.
Łucja :oczywiście
Tumnus :musimy zdążyć dojść do mojej pieczry przed śniegiem.
Łucja i tumnus ruszyli żwawiejpodziwiając górzysta okolicę ,pokrytą śniegiem i lodem.Fałn okazał się dobrym przewodnikiem.
Tumnus:widzisz te powalone konary drzew?
Łucja :widzę ,ale czy takie spadające konary są niebezpieczne.
Tumnus:ostatnio olbrzymi konar zwalił mi się na wejście do mojej pieczary.
Łucja: Czy nic się tobie nie stało?
Tumnus :nie , jak widać jestem cały.
Łucja :Czy ktoś pomógł Ci odwalić ten konar?
Tumnus: sam sobie z tym uporałem.
Łucja Słyszysz jak skszypią moje buty?
tumnus:słyszę i jest mi coraz bardzej zimno.
Łucja :śpieszmy się.
tumnus: miło mi się z tobą rozmawia .Czy chcesz się ze mną zaprzyjażnić?
Lucja :oczywiście ,że chcę.
Tumnus :zbliżamy się do mojej pieczary .
Łucja :Bardzo się cieszę i dziękuję za zaproszenie.
Tumnus :miło mi będzie ,jak zjesz ze mną podwieczorek.
Łucja proszę o grzanki i ciasto z lukrem.
Łucja i tumnus siedząc wygodnie w fotelach,jedli podwieczorek.Blask ognia płonącego na kominku rozświetlił ich twarze.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie