Treść zadania
Autor: Stuardzik83 Dodano: 20.11.2011 (20:38)
Napisz dłuższe opowiadanie na temat Moja przygoda na basenie krytym.
Pamietaj o wstępie ,rozwinięciu i zakończeniu. Przygoda ma być zwiazana z ślizgawką.I pojechaliśmy tam z całą szkołą.
Komentarze do zadania
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
napisz szczegółowy plan wydarzeń z książki przygody robinsona cruzoe Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: domisia199 28.3.2010 (21:00) |
Na temat papierosów Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: tragedia 28.3.2010 (22:04) |
Napisz list do afrykańskiego chłopca Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Panterka007 29.3.2010 (16:51) |
jak mam napisać opowiadanie o kwiatach? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: natalka3864 29.3.2010 (17:16) |
napisz streszczenie książki ,,staroświecki sklep" Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: syl322 29.3.2010 (17:22) |
Podobne materiały
Przydatność 55% My adventure (moja przygoda - opowiadanie)
My aunt lives in village near Jelenia Góra. I love spending holiday with her. This story happened about 5 years ago... There is a cave near my aunt's house. It’s small and wet, but it has its own climate. I could spend all my time in this cave! It was hot and sunny day so I decided to go to the cave to relax. I took a torch because I wanted to look at walls in ‘my’ cave. I had...
Przydatność 65% Moja przygoda z Papuą.
Opowiem Wam o Papui. Opowiem Wam o jej mieszkańcach. Opowiem o miejscu, które narodziło się całkiem niedawno zarówno geograficznie, kulturowo, jak i dla mnie. Mój kontakt z tym odległym od nas światem nastąpił już przed laty, w momencie kiedy w antykwariacie ujrzałem, zakupiłem i przeczytałem książkę o ludożercach z wysp Oceanii. To co w niej było zawarte poszerzyło...
Przydatność 50% Moja wakacyjna przygoda
W te wakacje jak co roku pojechałam z babcią i dziadkiem oraz moim bratem nad morze. W tym roku jednak razem z nami pojechali mój wujek z ciocią i moja trzy letnią siostrą Jagodą. Był piękny słoneczny dzień, więc długo leżeliśmy na plaży. Razem z moim bratem prawie cały ten czas spędziliśmy w morzu i szybko zgłodnieliśmy. Razem z rodzinką postanowiliśmy pójść...
Przydatność 60% Moja wakacyjna przygoda
Tegoroczne wakacje spędziłam w miejscowości Boszkowo. Był ciepły letni dzień, kiedy postanowiliśmy z rodzicami wybrać się na wycieczkę rowerową do pobliskiego lasu. Droga była prosta i przyjemna do jazdy rowerowej, a wokół pachniało lasem... Myślałam, że to będzie krótka wycieczka, ale się myliłam. Jechaliśmy przed siebie, żartowaliśmy i każdy z nas miał dobry humor....
Przydatność 60% "Moja przygoda z duchami"
? Moja przygoda z duchami ? Był to poniedziałek, bardzo ponury dzień. Od samego rana nie mogłam się obudzić. Nawet wieść o tym, że właśnie dzisiaj wyjeżdżam na wycieczkę do Bytowa nie zdołała wyciągnąć mnie z łóżka. Jednak słuchy o tym, że czas już iść na śniadanie przekonały mnie w zupełności. Ubrałam się, zapakowałam najważniejsze rzeczy i poszłam do...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
1 0
villemo6472 21.11.2011 (09:33)
Jakiś czas temu, gdy wstałem rano i zacząłem się ubierać dotarło do mnie, że dzisiaj nie ma szkoły. zamiast plecaka z książkami spakowane miałem kąpielówki, ręcznik i klapki. to mogło oznaczać tylko jedno: "BASEN!". Szybko zjadłem śniadanie i poszedłem pod szkołę gdzie miała odbyć się zbiórka mojej klasy; wsiadając do autokaru nie miałem pojęcia, że ten piękny dzień skończy się tak tragicznie, ale o tym później.
Autokar jechał bardzo powoli, albo nam się tak tylko zdawało. Gdy już dojechaliśmy wszyscy byli bardzo podekscytowani i opowiadali co kto będzie na basenie robił, ja postanowiłem, że ślizgawka będzie dzisiaj należała do mnie.
Gdy już się wszyscy przebrali nauczyciele musieli nas pouczyć, a my przecież wiemy że nie wolno nikogo topić. Zakazali nam biegać i co najgorsze skakać do wody! To przecież największa frajda na basenie.
Jak ratownik skończył mówić o bezpieczeństwie na basenie mogliśmy iść popływać. Moim pierwszym celem była oczywiście ślizgawka, ale jak to zazwyczaj bywa była straszna kolejka. Gdy udało mi się już wspiąć na samą górę i była moja kolej, cały się trzęsłem ze zniecierpliwienia. Zapaliło się zielone światło i mogłem ruszać. Woda była wspaniała, ta szybkość niedopisania, był tylko mały problem. Ktoś za mną nie zaczekał na zielone światło i przy samym końcu rury mnie dogonił. Nie byłoby to nic strasznego tylko, że kopnął mnie w plecy i wylądowałem na kolanie.
Zakończenie tej historii jest chyba jasne. Przyjechało pogotowie, zabrali mnie do szpitala a kolano włożyli mi w gips, nie było złamane ale bardzo potłuczone. Z mojej wspaniałej wycieczki na basen wyszły dwa tygodnie siedzenia w gipsie.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie