Treść zadania
Autor: krystjan12615 Dodano: 9.10.2011 (14:29)
Ulóż kr€tkie opowiadanie, bajeczkę w której użyjesz jak najwięcej wyrazów z "ó".
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiÄ…zanie
RozwiÄ…zania
Podobne zadania
jak mam napisać opowiadanie o kwiatach? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: natalka3864 29.3.2010 (17:16) |
napisz opowiadanie z dialogiem- moja droga do szkoły Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: klaudianap 29.3.2010 (19:55) |
Napisz opowiadanie ktorego bohaterami beda postacie z mitologii. Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: junior001 6.4.2010 (10:49) |
Napisz Opowiadanie.... Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: lollipop_05 6.4.2010 (16:04) |
wymyślone opowiadanie w świecie wyobraźni zadanie na jutro Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: krystian1012 8.4.2010 (11:27) |
Podobne materiały
Przydatność 60% Opowiadanie
Noc była ciemna, w oddali widzieliśmy świecące światełko, które stawało się bardziej widoczne. Poszliśmy w jego stronę, kiedy nagle zaczął silnie padać deszcz. Szybko schowaliśmy się w opuszczonej ruinie, by przeczekać burzę. Ulewa nie ustępowała, więc postanowiliśmy zwiedzić opuszczony budynek. Kiedy weszliśmy na górę zauważyliśmy wiszący na ścianie zakurzony...
Przydatność 60% Opowiadanie
Moja przygoda zdarzyła się podczas wakacji 2006. Wybrałem to zdarzenie z wielu względów, ale najważniejszym z nich była pamięć. Był piękny lipcowy poranek. Wraz z moim bratem Rafałem wybrałem się na Sekułę pojeździć na rowerach. Nic nie zapowiadało dalszego ciągu zdarzeń. Jeździliśmy już dobrą godzinę, gdy nagle Rafał zaproponował abyśmy poskakali sobie z...
Przydatność 50% Opowiadanie
Pewnego dnia dziadek źle się poczuł i za namową babci poszedł do lekarza. Doktor stwierdził, że dziadek ma chore serce i oprócz odpowiednich lekarstw potrzeba mu więcej ruchu, więc babcia w trosce o jego zdrowie kupiła mu rower stacjonarny. Rower ten był wyposażony w 4 programy kontrolujące pracę serca. Dziadkowi bardzo spodobało sie to urządzenie. Przez kilka dni...
Przydatność 50% Opowiadanie
Po długim jaki i wyczerpującym roku szkolnym, zaczęły się dla wszystkich upragnione i oczekiwane wakacje. Pierwszy dzień mogłam wreszcie spędzić spokojnie odpoczywając z dala od hałasu szkolnego. Chciałam choć na moment zapomnieć o ciągle zadawanych pracach domowych i kartkówkach jak i innych problemach. Następnego dnia pojechałam już w najbardziej upragnione miejsce jakim...
Przydatność 50% Opowiadanie
Chrabąszcz i chrząszcz Bardzo duży i gruby chrabąszcz leciał przez pole do babci w odwiedziny. Pole było pełne wrzosów i rozmaitych kwiatów. Lecąc, chrabąszcz wyszukiwał oczyma swoich przyjaciół z dziecinnych lat. Po drodze napotkał leżącego pająka, pół żywego. Pająk opowiedział mu, że kot wielki zaatakował całą rodzinę owadów. Po tych słowach pajęczak...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
1 0
rybitwa11 9.10.2011 (18:33)
Na wysokiej górze, otoczonej mnóstwem wąwozów, lasów i głębokich parowów mieszkała sobie rodzina królewska: król Mściwój i królowa Józefina, którzy mieli dwóch synów - królewiczów i córkę -królewnę Różę. Królewicz Chwalibóg często kłócił się z siostrą Różą i młodszym bratem Józefatem. Psuło to nastrój staremu królowi. Wezwał więc wróżkę i nakazał jej znaleźć sposób na kłótników, żeby nareszcie nastał spokój i król mógłby wówczas do późna rzucać włócznią. Przyszła wróżka w długiej, żółtej spódnicy z płótna i w czapce z różowej włóczki . Na jej ramieniu siedziała sójka, przed nią skakała wiewiórka, nad nią latała jaskółka, a wróbelek ćwierkał do wtóru. Wróżka popatrzyła srogo na kłótliwe rodzeństwo, pogroziła im rózgą i powiedziała , że na wzgórzu wśród borów i pól mieszka straszny potwór, który w każdy wieczór gdy nastaje nów wychodzi na łów. Gdy usłyszy kłótnię może próbować dostać się do zamku i pożreć awanturników. Te słowa potwierdził chór ptaków, które wspólnie z wróżką chciały pomóc królowi. Przestraszone dzieci choć nie były tchórzliwe, obiecały odtąd trzymać buzie na kłódkę. Z tej to bajki morał taki, że kłótliwych dzieci nie lubią nawet ptaki.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie