Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  eska1197 11.5.2010 (21:50)

  Zadanie rosyjskie zamieszczone w "W carstwie smiekałki" J.Ignatjewa.
  Działo się to w dawnej Rosji. Czterej wieśniacy: Bazyli, Mitrofan, Polikarp i Teodozy wracali z miasta i głośno narzekali, że nie udało im się nic zarobić.
  - Byłoby dobrze - rzekł Bazyli - gdybym znalazł na drodze sakiewkę z pieniędzmi, ja bym dla siebie zatrzymał tylko trzecią część, a resztę, z sakiewką, oddałbym wam do podziału.
  - A ja - powiedział Mitrofan - podzieliłbym na równe części.
  - Mnie i piąta część by wystarczyła - rzekł Polikarp.
  - A ja poprzestanę na szóstej części. - dorzucił Teodozy - Ale co o tym mówić. Kto i kiedy znalazł na drodze pieniądze?!
  Naraz widzą na gościńcu sakiewkę. Podnieśli ją i zdecydowali podzielić się znalezionymi pieniędzmi w taki sposób jaki rozmawiali. Bazyli otrzyma trzecią część, Mitrofan - czwartą, Polikarp - piątą, a Teodozy - szóstą część znalezionych pieniędzy.
  Otworzyli sakiewkę i przeliczyli jej zawartość. Okazało się, że jest w niej 8 banknotów: jeden trzyrublowy, a reszta to banknoty jedno-, pięcio- i dziesięciorublowe. Żaden z wieśniaków nie mógł otrzymać pieniędzy przed zmianą banknotów na drobne. Postanowili poprosić o to pierwszą napotkaną osobę. Wtem mija ich jeździec. Wieśniacy zatrzymali go:
  - Znaleźliśmy sakiewkę z pieniędzmi - mówią - i chcemy je tak a tak między siebie podzielić. Prosimy o zmianę rubla na drobne.
  - Rubla wam nie zmienię, lecz dajcie mi sakiewkę, włożę tam swój papierek jednorublowy i ze wszystkich pieniędzy, które tam będą, wydam każdemu jego część, a dla siebie zatrzymam sakiewkę.
  Wieśniacy przystali na tę propozycję. Jeździec dołożył swego rubla, po czym pierwszemu wręczył 1/3, drugiemu 1/4, trzeciemu 1/5, czwartemu 1/6 wszystkich pieniędzy, a sakiewkę schował w zanadrze.
  - Dziękuję wam bardzo, przyjaciele! I wy zadowoleni, i ja zadowolony jestem z podziału - powiedział na pożegnanie nieznajomy i wkrótce znikł im z oczu.
  Ostatnie słowa jeźdźca zaniepokoiły wieśniaków.
  - Za co on nam tak dziękował?
  - Ile mamy wszystkich papierków? - zapytał Mitrofan.
  Zliczyli - było 8.
  - A kto ma trzyrublówkę.
  Nikt jej nie miał.
  - A to nas nabrał! Obliczmy szybko, na ile on każdego pokrzywdził!
  Naraz okrzyk zdziwienia...
  - Nie, towarzysze, przecież ja dostałem więcej, niż mi się należało! - zawołał zdumiony Bazyli.
  - I ja również! I ja - zawtórowali mu Polikarp i Teodozy.
  - A i ja otrzymałem o 25 kopiejek więcej - powiedział Mitrofan.
  - Jakże się to stało? Wszystkim dał więcej niż należało, a trzyrublówka zniknęła.
  
  Potrafisz odpowiedzieć na pytania:
  Ile pieniędzy znaleźli wieśniacy?
  Czy jeździec ich oszukał?
  Jakie banknoty wręczył każdemu?
  Odpowiedź niebawem.
  Do zobaczenia.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie