Treść zadania
Autor: kinga71 Dodano: 23.4.2011 (13:28)
Mam napisac biografię Tomasza Judyma z "Ludzi bezdomnych".Ma to byc zrobione w częściach:
-dzieciństwo
-zdobywanie wykształcenia (do praktyki w Paryżu)
-praca i relacje rodzinne w Warszawie
-praktyka lekarska i społeczna w Cisach
-miłosc w Cisach
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
wiersz ;) hejka! mam pewien problem,a mianowicie:musze napisac wiersz,no a ze Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: Konto usunięte 30.4.2010 (20:55) |
Napisac sonet ! na jutro! Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: aldi93 25.5.2010 (16:09) |
na jutro ...napisac krotkie streszczenie sceny ,,obrona jasnej góry ,, z Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: marzenka24 26.9.2010 (18:11) |
Proszę napisac mit o rodzie Labdakidów:) Przedmiot: Język polski / Liceum | 1 rozwiązanie | autor: Agusska174 29.9.2010 (15:46) |
czego nauczyl ludzi prometeusz ? to bardzo pilne musze na ten temat napisac Przedmiot: Język polski / Liceum | 2 rozwiązania | autor: Inna 11.10.2010 (20:53) |
Podobne materiały
Przydatność 50% Ocena Tomasza Judyma, bohatera "Ludzi bezdomnych" Stefana Żeromskiego.
Tomasz Judym urodził się w biednej rodzinie robotniczej, dzięki przypadkowi (ciotka bierze go do domu pod opiekę) zdobywa wykształcenie. Za możliwość zdobycia wykształcenia płaci wieloma upokorzeniami, ale znosi to wszystko, byle tylko zdobyć zawód lekarza. Kiedy udaje mu się to, rozpoczyna pracę. Wbrew jego wyobrażeniom środowisko lekarskie składa się głównie z ludzi...
Przydatność 55% Rozterki duchowe Tomasza Judyma, bohatera "Ludzi bezdomnych" S. Żeromskiego.
Ojciec Tomasza Judyta był szewcem. Notorycznie pil, więc jego dzieci były narażone na kłopoty z tym związane. Młodego Tomasza pod swój dach wzięła ciotka. Jednak chłopak, mieszkając u niej, miał ciężkie życie. Musiał chodzić w jej butach, nie mógł kłaść się o tej porze, o której chciał. Kobieta prowadziła narciarnie, była prostytutką, spotykały go z jej strony...
Przydatność 70% Przedstaw i oceń postępownie Tomasza Judyma, bohatera "Ludzi bezdomnych" weź pod uwagę jego plany i marzenia
Schyłek lat 80-tych XIX wieku w dziejach polskiej literatury to koniec pozytywizmu, a początek nowej epoki zwanej Młodą Polską.. Poprzednie dwa okresy: romantyzm, pozytywizm, miały swoje myśli przewodnie stanowiące cel dążeń, natomiast modernizm nie proponował żadnej koncepcji ideologicznej. Nadzieje wiązane z programem minionego kierunku filozoficznego były złudne. Narastały...
Przydatność 80% Moja ocena Tomasza Judyma
Tomasz Judym jest uważany za głównego bohatera "Ludzi Bezdomnych" Stefana Żeromskiego. Posiadał bardzo złożoną osobowość i zawikłaną psychikę. Trudno powiedzieć, czy był on bohaterem romantycznym czy też pozytywistycznym. Postawił sobie cel w życiu – pomaganie biednym ludziom, a jako lekarz mógł się w pełni realizować. Tomasz wywodził się z biednej rodziny. Miał...
Przydatność 75% Charakterystyka Tomasza Judyma.
Młodopolski pisarz Stefan Żeromski wykreowal w swej powieści "Ludzie bezdomni" postać Tomasza Judyma. Główny bohater pochodzi z biednej rodziny. Wiele doświadczył w dzieciństwie, doznal biedy, głodu i cierpienia. Dzięki finansowej pomocy ciotki skończył studia medyczne w Paryżu. Młody lekarz, pełen wzniosłych idei pomocy najbiedniejszym, wrócil do Polski. Po...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
1 0
danusia19966 23.4.2011 (18:52)
Tomasz był synem ciągle pijanego warszawskiego szewca. Swój dom rodzinny zapamiętał jako: „suterena, wilgotny grób pełen śmierdzącej pary. Ojciec wiecznie pijany, matka wiecznie chora. Zepsucie, nędza i śmierć…”. Po śmierci matki wzięła go na wychowanie ciotka (siostra ojca), u boku której życie nie było wcale takie słodkie. Bohater wyznał później bratu, który pozostał przy ojcu: „Zdaje ci się - rzekł - że moje życie było jak różyczka w ogrodzie. Żebyś ty wiedział...”.
Ciotka w młodości była kobietą lekkich obyczajów, co spowodowało, że dzięki urodzie - z sutereny „ruszyła w świat”. Zarobiła wtedy dużo pieniędzy, za które, będąc już dojrzałą, kupiła mieszkanie i rzuciła prostytucję. Codziennie zapraszała wielu gości, z którymi grywała w karty. Właśnie wtedy wzięła Tomka do siebie. Traktowała go jak chłopca na posyłki. Gdy przegrała dużo pieniędzy, wynajęła jeden pokój za małą opłatą ubogiemu studentowi, który miał uczyć Tomasza. Potem z kolei posłała bratanka do szkoły, którą opłacała.
Z pozoru atmosfera między nimi przypominała sielankę, ale tak naprawdę młody Tomasz sypiał na sienniku w przedpokoju, który mógł rozłożyć dopiero po wyjściu ostatniego gościa. Nie było brane po uwagę, że musiał wstawać najwcześniej, uprzątnąć siennik, biegać po sprawunki, służyć lokatorom (było ich coraz więcej), którzy często go bili: „Prał mię, kto chciał: ciotka, służąca, lokatorowie, nawet stróż w bramie wlepiał mi, jeśli nie kułaka w plecy, to przynajmniej słowo, często twardsze od pięści. I nie było apelacji”. Oprócz tego ciotka wyganiała go z domu: „Ileż to razy ciotka mię wyganiała precz, za byle winę! Ile razy musiałem błagać na klęczkach, żeby mię znowu przyjęła do swego "domu"!”. W przypływie łaski oddawała mu czasem swe dziurawe trzewiki (nie miał własnych porządnych butów), co było powodem docinków kolegów i przeziębień (chodził prawie bosymi stopami po śniegu). Uczył się i odrabiał lekcje w najróżniejszych miejscach – w kuchni, w przedpokoju. Był skazany na poniewierkę i ciągłą niepewność, lecz udało mu się ukończyć szkołę średnią i medycynę w Warszawie.
Choć wybrany zawód i obracanie się w określonym, inteligenckim środowisku oddzieliły go od środowiska, z którego się wywodził i w którym dorastał, to jednak było to tylko oddzielenie pozorne – w sercu cały czas pamiętał o swym robotniczym pochodzeniu. Z tego powodu wielokrotnie w powieści ujawniają się jego kompleksy i niedowartościowanie. Wystarczy wspomnieć chociażby pierwszy rozdział, gdy bohater, choć wykształcony i znający się na sztuce, traci pewność siebie w otoczeniu wysoko urodzonych pań i… opowiada o swym ojcu alkoholiku: „Ja pochodzę z Warszawy, z samej Warszawy. I z bardzo byle jakich Judymów...(…) Ojciec mój był szewcem, a w dodatku lichym szewcem na Ciepłej ulicy.”.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie