Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  2 0

  klidi2012 17.4.2011 (18:42)

  szedł sobie żuk a za nim drużyna w kręgle w której byli ; żaba i hipopotam . chcieli zdobyć wahadło , żeby radmistrz dał im helikopter .szli i szli godzimy mijały a wróżka którą wiozła żaba z żukiem , była zarozumiała .wróżka Miała dwie nogi i trzy ręce , bo kare dostała za swój piskliwy śmiech , który był tak piskliwy że szyby zbił . nikt nie chciał by się śmiała , ale ona na złość swym wachlarzem machała i się śmiała . -Ej hipopotam pomachaj mi wachlarzem - powiedziała wróżka -ok ale ja nie umiem machać , nie mam przeciw stawnych kciuków - odrzekł hipopotam - nie gadaj !! a jak gadasz ??-
  - A co rozmowa ma do machania -
  -no to że ja chce wiedzieć -
  - to ty dałaś mi głos-
  -noś i mogę go zabrać wiesz ??-
  -zdaje sobie z tego sprawę ale -
  -wiec wachlarz łap i rób mach mach -
  -no ale jak -
  -cicho ja już idę spać-
  Rozmowa się skończyła , kiedy wróżka się obudziła ,, była już ze wszystkimi w kręgielni . Oczy przetarła i śmiać się zaczęła . Buum szkło pękło , każdy najmniejszy skrawek zamienił się w proch . kiedy wróżka główną nagrodę zobaczyła z piskiem krzykła - to moja drużyna zdobyć powinna !!- tak się napuszyła że się przewróciła i helikopter zgniotła . Bo helikopter był zabawką i pękł . Tak kończy się ta dziwna historia .co żaba na grzbiecie wróżkę nosiła

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie