Treść zadania
Autor: Maja1414 Dodano: 10.4.2011 (18:14)
"Jeden dzień z życia Mari Skłodowskiej-Curi . Kartka z pamiętnika spisana szczególnej kobiety"
Możesz wymyślić różne sytuacje w jej pamiętniku np że przywiozła uran z północnego zachodu i że to ją dużo kosztowało. Po prostu twoja radosna twórczość.
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
Kartka z dziennika latarnika Skawińskiego.W formie 1 osobowej Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 2 rozwiązania | autor: Ewa952 30.3.2010 (18:48) |
Przemowienie !!! pliss pilnie daje plusyy !!!!!! Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: O_o 25.4.2010 (14:19) |
kartka z pamiętnika Papkina Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 2 rozwiązania | autor: kasiulek3 29.4.2010 (17:28) |
Kartka z pamietnika!!Latarnik!!pomoc Prosze Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Chiera 6.5.2010 (18:55) |
Kartka z dzinnika lub pamiętnika Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Agnes4545 16.5.2010 (17:10) |
Podobne materiały
Przydatność 55% Uczucia i przezycia Marcina Borowicza podczas pobytu w Klerykowie - kartka z pamietnika
Mija kolejny dzień pobytu mojego w Klerykowie. Dziś podczas galówki ja wraz z moim nowym kolegą „Wilczkiem” poszliśmy za miasto przed nabożeństwem. Miało ono się odbyć w kościele o godzinie 10. Poszliśmy nad rzekę, która była zamarznięta. Następnie poszliśmy koło plantu kolejowego i tak brnęliśmy po śniegu prosto przed siebie tam gdzie nas poprowadzą nogi. Po pewnym...
Przydatność 50% Opowiadanie bohatera lirycznego z wiersza "NN próbuje..."(kartka z pamietnika, czasy za komuny)
Kartka z pamietnika 10.IV.1987r. Dzien jak co dzien.Wstalam o 7 rano,poniewaz obudzil mnie ryk syren.Predko wiec sie umylam,zjadlam sniadnie,a nastepnie wlozylam moj stary tandetny plaszcz i wyszlam.Najpierw poszlam na przystanek tramwajowy, ktory zawozil mnie...
Przydatność 70% Moja przygoda "Nad woda wielka i czysta"- kartka z pamietnika miłośnika górskich jezior
Drogi pamietniku! Dawno nie zagladalam do twoich kartek. Chce ci opowiedziec kolejna wazna w moim zyciu przygode. Jak wiesz, jestem milosniczka wypraw nad jeziora i wszystkie wody. To jest dla mnie bardzo wazne. Dzisiaj dotarlam na miejsce- do miasta zwanego "Rajogrod". Bylam zawsze ciekawa co takiego kryje sie pod nazwa tego miasta. W poludnie dowiedzialam sie, ze niedaleko mojego...
Przydatność 80% Czy bogactwo daje szczęście?
To pytanie jest celem moich rozważeń. Postaram się, przy pomocy poniższych argumentów, rozstrzygnąć ten problem. Czym jest zatem bogactwo? „Słownik języka polskiego” wyjaśnia znaczenie tego słowa, uznając za bogactwo zbiór dóbr mających dużą wartość, stanowiących majętność, dostatek, zamożność. Różne są rodzaje bogactw. Mówiąc o bogactwie...
Przydatność 75% Czy bogactwo daje szczęście
Recepta na szczęście to bardzo indywidualna sprawa każdego człowieka. Najczęściej przyjmuje się, że jest to uczucie zadowolenia z życia, spełnienie marzeń, realizacja planów życiowych itp. Niektórzy szczęście utożsamiają przede wszystkim z zapewnieniem sobie i swoim najbliższym poczucia bezpieczeństwa materialnego. Są jednak i tacy, dla których samo pytanie o...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
1 0
Sashaa 10.4.2011 (19:10)
Kartka z pamiętnika Marii Skłodowskiej Curie
18 Lipca 1898 roku
Kolejny poranek, kolejny dzień ciężkiej pracy, właśnie wstaje. Za oknem pada deszcz , świat spowija mgła. Zegar wskazuje piątą rano, ale ja już dłużej spać nie mogę. Zbyt zdenerwowana, podekscytowana i radosna. Wiem, że jestem coraz bliżej odkrycia nieznanego dotąd pierwiastka. Nadzieja, niczym uskrzydlony ptak, przepełnia me serce. Każde uderzenie kropli deszczy, każdy stukot wskazówki zegara przybliża mnie do wydzielenia czystego pierwiastka o właściwościach promieniotwórczych. Nie byłam wstanie jeść. Już tylko sekundy dzieliły mnie od dokonania tego, co inni uważali za niemożliwe. Ręce mi drżały, a serce kołatało, gdy wczesnym rankiem wchodziłam do pracowni.
Na schodach zaskoczył mnie Pierre, mój mąż, który również nie mógł spać. Stał z szklaną probówką w ręce i uśmiechem na twarzy. Wiedziałam wówczas, że nadchodzi uwieńczenie czterech lat żmudnej pracy. Wspólnie zeszliśmy do laboratorium i rozpoczęliśmy ostatnie badania nad rudą uranu.
Późnym wieczorem zgasła nasza lampa naftowa, ale nawet w tej przemożnej ciemności udało nam się dojrzeć efekt naszej pracy . Wokół szalki z srebrzystoszarym metalem unosiła się niebieska poświata. Wyglądało to magicznie i było spełnieniem moich marzeń.
Całą noc spędziliśmy nad badaniem dokładnych właściwości nowego pierwiastka.
myśle że pomogłam:)
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie