Treść zadania
Autor: agusia123 Dodano: 16.3.2011 (19:28)
BŁAGAM O POMOC. ????????????????
Opowiadanie pt. "Pożyczka". Małgorzata Karolina Piekarska.
ZAD. 1
Wymyśl ciąg dalszy opowiadania!!!!!!!!!!!!!!!
Pożyczka
KAMILA WYJECHAŁA JESZCZE PRZED ROZDANIEM ŚWIADECT . MALGOSIA Z KOLEI PIERWSZ TYDZIEN WAKACJI SPĘDZAŁA W DOMU […] PIENIADZE . TO BYŁA PODSTAWOWA PRZYCZYNA DLA KTÓREJ MAŁGOSIA NIE MOGŁA ISC NA BASEN DO KINA CZY KAWIARNI .
JEJ RODZICOM NIGDY SIĘ NIE PRZELEWAŁO ALE TUZ PRZED KOŃCEM ROKU STAŁO SIĘ COS CO SPRAWIŁO ZE DOMOWA ATMOSFERA WOKÓŁ FINASÓW JESZCZE BARDZIEJ SIĘ ZAGEŚCIŁA . MAŁGOSIA NIGDY NIE WTAJEMNICZANO W TAKIE SPRAWY ALE PEWNEGO DNIA PRZEZ PRZYPADEK USŁYSZALA ROZMOWE RODZICÓW . MAMA PŁAKALA A TATA POCIESZAL JA ZE JAKOS DADZA RADE . ZE TE CZTERY TYSIACE LESKIEWICZOWEJ SPŁACA ZE WSPÓLNYCH WAKACJI NICI - WYJAZD DO BYKOWINY TRZEBABEDZIE ODWOŁAC JEDYNIE CO TO MALGOSIA POJEDZIE NA SZKOLNY OBÓZ MOWIŁ TATA . JAK TO DOBRZE ZE JUŻ ZAPŁACONE . W ROZMOWIE KILKAKROTNIE POJAWIAŁY SIĘ SŁOWA POZYCZKA ZYROWANIE I ZYRANT […] POIEGLA DO GAINETU OJCA PO SŁOWNIK WYRAZÓW OBCYCH . GDY WYMÓWIŁA GO Z PULKI RODZICE AKÓTAT SKONCZYLI ROZMOWE . MAMA Z ZAPUCHNIETYMI OCZYMA POSZŁA DO LAZIENKI MC TWARZ A TATA ESZEDŁ DO POKOJU . CZEGO SZUKASZ CÓRECZKO ? – MAŁGOSIA WYCUWALA W TYM PYTANIU PRZGOTOWANIE OJCA DO POWIEDZIENIA JEJ ZE NIE POJADĄ NA WAKACJE DO BUKOWINY TATRZANSKIEJ . ALE TATA MILCZAŁ . MAŁGOSIA POSTANOWIŁA MU POMUC .
KTO TO JEST ZYRANT ? SPYTAŁA .TATA SPOJZAŁ NA NIA TAK ZE NAJPIERW PRZESTASZYŁA SIĘ . A NUZ BĘDZIE KRZYCZAŁ POTEM OJCIEC MÓWIŁ O TYCH WCZASACH ZE NIE POJADA .ZE OBOZ WYSTARCZY MAŁDOSIA MYSLALA TYKLO O JEDNYM O OPRZYJAZNI . CO TO TAKIEGO . PRZEZ LATA WYDAWAŁO SIE JEJ ZE MAM Z LESKIEWICZOWA SIE PRZYJAŹNIĄ. A TY NAGLE ... NIE DOSC ZE TAMTA SIE NIE ODZYWA TO JESZCZE MAMA MUSI ZA NIA SPŁACAC JEJ KREDYT . CZU KAMILA TEZ BY TAK POSTAPIŁA ? ECH KAMILA ZAWSZE MA PIENIADZE . NIGDY NIE POZYCZAŁA NAWET DOBNUCH SUM BO ZAWSZE COS MA MAŁGOSIA DOBRZE PAMIETA JAK NA POCZTKU PIERWSZEJ KLASY POSZLI NA LODY BO KAMILA PRZEZ PRZYPADEK W ZNALAZŁA W KIESZENI PIEDZIESIAT ZŁOTYCH . JAKZE MAŁGOSIA BY CHCAŁA MIEC TAKIE PRZYPADKI. NIESTETY NIE MIAŁA I WŁASNIE DLATEGO PRZEZ WYJAZDEM NA OBOZ SIEDZAŁA W WARSZAWIE.
BŁAGAM WAS O POMOC, O POMOC SZYBKA. MAM TO ZADANE NA JUTRO. BŁAGAM POMÓŻCIE MI.
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
-
ewka13 16.3.2011 (20:08)
Małgosia bardzo zmartwiła się finansowymi problemami rodziców.Gdy minęła jej złość na panią Leskiewiczową - zaczęła zastanawiać się nad sposobem zdobycia jakichś funduszy.Przypomniała sobie ogłoszenie o poszukiwaniu chętnych do roznoszenia ulotek.Kilka dni do wyjazdu na obóz i tak ma wolnych. Okazało się,ze mogłaby kolportować ulotki po okolicznych osiedlach,więc rodzice wyrazili zgodę. Trochę obawiała się spotkania znajomych,ale co tam żadna praca nie hańbi.A najwazniejsze,ze pieniądze otrzymywało się po dniu pracy.
Pomóc rodzicom swoimi zarobkami nie mogła,ale uzbierała trochę na obozowe przyjemności.Rodzice byli z niej bardzo dumni - potrafiła zrozumieć problemy rodziny.Oczywiście parę złotych dorzucili do kieszonkowego na obóz.
Małgosia miała już dalsze plany zarobkowe na dni po obozie.Umówiła się z sasiadką ,ze pomoże w opiece nad jej córeczką.W sierpniu przedszkole miało być zamknięte i propozycja Małgosi została przyjęta z wielka radością. Chyba wydoroslałam -pomyślała dziewczynka.Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
Podobne zadania
Napisz opowiadanie(felieton pt.: " Świat bez kłamstw" Co to jest w Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Kinia_5 28.3.2010 (11:41) |
Napisz przemówienei na zakończenie 3 klasy gimnazjum. Prosze o pomoc :) Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Rosteczek 28.3.2010 (20:20) |
napisz opowiadanie z dygresją na temat " to było niezwykłe Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: mmsia 31.3.2010 (17:28) |
Niezbyt długie opowiadanie Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Kubs0n 6.4.2010 (22:41) |
Bardzo potrzebuje na jutro!!!! Proszę o pomoc. Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: san_4 8.4.2010 (16:48) |
Podobne materiały
Przydatność 80% Pierwsza pomoc - pomoc przedmedyczna
Pierwsza Pomoc Przedmedyczna Pierwsza pomoc przedmedyczna to czynności ratownika (osoby udzielającej pierwszą pomoc) prowadzące do zabezpieczenia i utrzymania przy życiu osoby poszkodowanej, do czasu przyjazdu wykwalifikowanych służb. Etapy pierwszej pomocy 1. ocena sytuacji 2. zabezpieczenie miejsca zdarzenia 3. ocena stanu poszkodowanego 4. wezwanie pomocy - 999 ? Pogotowie...
Przydatność 60% Opowiadanie
Noc była ciemna, w oddali widzieliśmy świecące światełko, które stawało się bardziej widoczne. Poszliśmy w jego stronę, kiedy nagle zaczął silnie padać deszcz. Szybko schowaliśmy się w opuszczonej ruinie, by przeczekać burzę. Ulewa nie ustępowała, więc postanowiliśmy zwiedzić opuszczony budynek. Kiedy weszliśmy na górę zauważyliśmy wiszący na ścianie zakurzony...
Przydatność 60% Opowiadanie
Moja przygoda zdarzyła się podczas wakacji 2006. Wybrałem to zdarzenie z wielu względów, ale najważniejszym z nich była pamięć. Był piękny lipcowy poranek. Wraz z moim bratem Rafałem wybrałem się na Sekułę pojeździć na rowerach. Nic nie zapowiadało dalszego ciągu zdarzeń. Jeździliśmy już dobrą godzinę, gdy nagle Rafał zaproponował abyśmy poskakali sobie z...
Przydatność 50% Opowiadanie
Pewnego dnia dziadek źle się poczuł i za namową babci poszedł do lekarza. Doktor stwierdził, że dziadek ma chore serce i oprócz odpowiednich lekarstw potrzeba mu więcej ruchu, więc babcia w trosce o jego zdrowie kupiła mu rower stacjonarny. Rower ten był wyposażony w 4 programy kontrolujące pracę serca. Dziadkowi bardzo spodobało sie to urządzenie. Przez kilka dni...
Przydatność 50% Opowiadanie
Po długim jaki i wyczerpującym roku szkolnym, zaczęły się dla wszystkich upragnione i oczekiwane wakacje. Pierwszy dzień mogłam wreszcie spędzić spokojnie odpoczywając z dala od hałasu szkolnego. Chciałam choć na moment zapomnieć o ciągle zadawanych pracach domowych i kartkówkach jak i innych problemach. Następnego dnia pojechałam już w najbardziej upragnione miejsce jakim...
0 odpowiada - 0 ogląda - 2 rozwiązań
0 0
sonar 16.3.2011 (20:24)
Tata wytłumaczył Małgosi, że mama podżyrowała pani Leskiewiczowej kredyt w banku. Stała się - a właściwie to dochody mamy stały się zabezpieczeniem dla banku , gdyby osoba biorąca kredyt nie spłacała rat.
I niestety tak się stało - pani Leskiewiczowa wzięła kredyt i zniknęła. Nie odbiera telefonów, nie można jej nigdzie spotkać, w pracy nikt nie udziela informacji na jej temat.
A bank nie bawi się w sentymenty - gdy kredytobiorca nie spłaca należności - muszą go spłacić żyranci.
I właśnie w takiej sytuacji znalazła się mama i jeszcze jedna znajoma, która też podżyrowała ten nieszczęsny kredyt.
Tata poszedł do kuchni pocieszać mamę a Małgosia zastanowiła się głęboko czy można jakoś pomóc rodzicom. Może spróbuje popytać się wśród dzieci mieszkających tam gdzie pani Leskiewiczowa - czy one czegoś nie wiedzą o tej pani.
Dzieci są świetnymi obserwatorami a czasami usłyszą jeszcze jakieś ciekawe informacje od dorosłych.....
Dzieci to naprawdę świetne źródło informacji.
Jak pomyślała - tak zrobiła, przecież i tak nie miała nic ciekawego do roboty.
Dwie i pół godziny spędziła w pobliżu miejsca zamieszkania znajomej mamy.
Początkowo trafiała na osoby, które nie znały pani Leskiewicz. Kiedy już straciła nadzieję, że czegokolwiek się dowie - spotkała grupkę swoich rówieśników i od nich dowiedziała się tego czego chciała.
Szybko pobiegła do domu i opowiedziała rodzicom czego się dowiedziała.
Okazało się, że takich osób jak mama Małgosi jest kilka , bo ta pani wzięła kredyty w kilku bankach.
I te osoby - żyranci tych kredytów też teraz spłacają je z własnych pieniędzy.
Za pieniądze z kredytów pani Leskiewicz kupiła w Pieninach dom z dużym ogrodem i tam wyjechała. Nikomu nie zostawiła adresu, ale raz przyszedł do jej mieszkania jej syn i zupełnie niechcący powiedział , że jego mama mieszka teraz w Krościenku nad Dunajcem i zajmuje się agroturystyką.
Osoby oszukane przez tą panią wynajęły adwokata i chcą dochodzić swoich praw w sądzie.
Prawnik zapewnia, że odzyskają swoje pieniądze.
Rodzice słuchali Małgosi w milczeniu ale z rosnącym zainteresowaniem. Mama nawet przestała płakać.
- Skąd tyle o tej sprawie wiesz ? - zapytał tata gdy skończyła mówić
- Jedna z sąsiadek też podżyrowała taki kredyt tej znajomej mamy . Byłam u tej pani i rozmawiałam z nią. Dała mi numer telefonu do siebie i prosiła, żebyś mamo do niej zatelefonowała. Czeka na rozmowę a tobą.
Mama wyciągnęła rękę po małą karteczkę. Wzięła ją bez słowa i poszła do sąsiedniego pokoju.
Małgosia została sama z tatą.
- Cały dzień zastanawiam się czy moja przyjaciółka też byłaby w stanie mnie tak paskudnie oszukać ?
Czy Kamila mogłaby zrobić mi coś tak okropnego ?
- Nie umiem odpowiedzieć Ci na to pytanie- powiedział tata - Nie wiem dlaczego tak się stało, dlaczego wieloletnia znajoma mamy zachowała się tak podle i okazała się oszustką. Mam tylko nadzieję, że uda się ją ukarać.
W tym momencie do pokoju weszła mama, była zarumieniona i miała błyszczące oczy.
- Jutro idę do tego adwokata, chcę odzyskać chociaż nasze pieniądze . Bo wiary w przyjaźń i w ludzką uczciwość to chyba sąd mi nie zwróci.
Tata przytulił mocno mamę i nagle krzyknął ;
- Wiem , gdzie was zabiorę na wakacje - przypomniałem sobie o moim dalekim kuzynie na Kaszubach. Od zawsze nas zapraszał na wakacje na wsi i myślę , że najwyższa pora skorzystać z tego zaproszenia. Idę zatelefonować do Jakuba. A ty przestań wreszcie beczeć - pogroził mamie palcem - Przecież damy sobie radę !
--------------------
Może być coś takiego czy mam wymyślać inne zakończenie ?
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie