Treść zadania
Autor: dodaaa Dodano: 5.3.2011 (19:39)
Wyobraż sobie, że nagle znalazłaś się w ciemnym lesie, którego nie znasz.
Napisz, jakie uczucia towaszysyły ci wiedźąc, ze jesteś tam skazana na samą siebie.
Dodatkowo utwórz historię jak się tam znalazłaś.
Napisz również :
-jakie towarzyszyły ci uczucia
- osamotnienie
-efekty akustyczne (efekty dźwiękowe)
W wypracowaniu napisz przynajmniej 5 odczuć, które towarzyszą ci oraz co je wywołuje (efekty akustyczne, wyobraźnia).
PS : Praca nie może być krótsza niż połowa str. A4
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
Polskie baobaby czym są i jak sobie z nimi poradzić/?? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: paciasylwia 17.4.2010 (10:52) |
Proszę o szybką odpowiedz. Wyobraz sobie,że tworzysz przepis na dobrą Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Angel12 22.4.2010 (13:50) |
Jak złamac sobie palec zeby nie bolało Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 10 rozwiązań | autor: ZjemCieKotku 24.4.2010 (15:04) |
napisz, w jakie ,,gry'' bawiła się Sara, żeby poradzic sobie z rozpaszą i Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: skwara_1 26.4.2010 (20:36) |
Wyobraź sobie ,że jesteś sprawodawcą sportowym przygotuj relację z biegu Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: kasaka 27.4.2010 (17:55) |
Podobne materiały
Przydatność 85% Matylda w ciemnym lesie
Matylda i Kaska były przyjaciolkami, znaly się dobrze gdyz mieszkaly obok siebie od 9 lat wlasnie w tym czasie wprowadzila się Kaska. Ich przyjazn była inna niż te które spotykaly wokół siebie. Duzo je dzielilo, ale i łączyło. Matylda była osoba ciekawa zycia i chętnie poznawala nowe miejsca jej zainteresowaniem były podroze. Kochala przyrode, zapach kwiatow wydawal się...
Przydatność 50% Zobaczyć nagle świat innymi oczami
Wiele osób zastanawia się nad sposobem w jaki spoglądamy na otaczający nas świat. Gdyby zapytać o to przypadkowego przechodnia z pewnością odpowiedziałby, że oczami, bo przecież do tego służą. Problem polega na tym, że obraz przez nie przekazywany jest złudny. Nigdy nie pokażą wnętrza osoby, którą obserwujemy. Zupełnie odwrotnie dzieje się w przypadku serca....
Przydatność 75% Diogenes pojawił się nagle w ...
"Diogenes pojawił się nagle w centrum miasta", usłyszałam w radio nic nie mówiący mi komunikat. Było typowe niedzielne popołudnie. Mimo początku maja pogoda była fantastyczna. Słońce grzało jak oszalałe. Siedziałam sama na ławce, tuż przy fontannie, tak by wszystko widzieć co dzieje się dookoła. Obserwowałam co robią ludzie. Myślałam o całym...
Przydatność 60% Późnym wieczorem w lesie
Na dzisiejszej lekcji języka polskiego czytaliśmy tekst pt. ?Późnym wieczorem w lesie?. Główna bohaterka opowiadania, po usłyszeniu kłótni kolegów na temat nocnej wyprawy na cmentarz, postanowiła udowodnić wszystkim że nie jest taka tchórzliwa jak myślą. Zdecydowała sama wybrać się w nocy na miejsce wiecznego spoczynku, mieszczącego się za lasem. Monika dotarła do...
Przydatność 65% Klimat w lesie równikowym
W strefie równikowej nie występują pory roku. W ciągu całego roku występuje wysoka temperatura i duże opady deszczu co powoduje intensywne rośnięcie roślin. W tej strefie klimatycznej powietrze jest wilgotne, ponieważ wody parują ze wszystkich zbiorników wodnych oraz z roślin. Codziennie występują intensywne opady, które uzupełniają zapas wody. Temperatura wzrasta do 40 stopni.
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
Holigula 5.3.2011 (20:08)
Człowiek płaci za swą głupotę, a ja nie jestem wyjątkiem. Natalia mi mówiła bym wcześniej od niej wyszła, bo inaczej zastanie mnie noc. No i się doigrałam. Właśnie w ten sposób znalazłam się sama w lesie i to po zmroku!
Starałam się iść na przód, wiedziałam bowiem, że las za jakieś piętnaście minut się skończy. Chodziłam tą drogą z mamą, gdy byłam mała. Nic mi to jednak nie dało, cały czas się bałam. Nie potrafiłam opanować drżenia rąk.
Przed chwilą jakieś zwierzę przebiegło koło mnie. Z przerażenia aż podskoczyłam i pisnęłam głośno. Przez dobrą minutę stałam tam i słuchałam jak szybko bije moje serce. Czułam się coraz bardziej samotna i zagubiona. Zaczęłam tęsknić za światłem dziennym, za ciepłym promieniem słońca, za głosem mamy i hałasu w szkole podczas przerwy. Wszystko było lepsze od tej głuchej ciszy, którą od czasu do czasu coś zaburzało i podwyższało zarazem me ciśnienie.
Czułam na sobie czyjś wzrok, ale za każdym razem jak się rozglądałam za siebie, to nikogo nie widziałam. Dopiero, gdy usłyszałam sowę, wiedziałam, że to ona mnie tak bacznie obserwuje.
Strach ma wielkie oczy, a ja jeszcze większe. Bałam się do tego stopnia, że zwykły podmuch wiatru, który pobudził gałęzie i liście, sprawiał, że zaczynałam biec ile sił w nogach i w płucach.
Długo błądziłam po lesie, bo podczas jednej z takich „ucieczek”, zeszłam z ścieżki i potem nie mogłam na nią wrócić. Płakałam i to jak bóbr. Strach przerodził się w istne przerażenie. Ogarnął mnie lęk, że już nigdy nie opuszczę tego okropnego miejsca, że nikt mnie nie znajdzie i że na zawsze pozostanę tutaj sama.
W pewnym momencie nie byłam w stanie już iść, strach sparaliżował mi nogi. Upadłam i już się nie podniosłam. Byłam przerażona, głodna spragniona i tak przemęczona, że zasnęłam.
Ta opowieść kończy się szczęśliwie. Nad ranem znalazł mnie jakiś mężczyzna i odwiózł do domu. Ta historia nauczyła mnie paru rzeczy. Jedną z nich jest to, że zawsze przed zmrokiem jestem w domu.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie