Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  krystel 22.2.2011 (00:41)

  Był tak zmęczony, iż zaraz zasnął. W nocy jednak obudziło go oślepiające światło. Wstał, zobaczył że w jaskini jest jezioro. Na jego dnie leżały prześliczne kamienie, które dawały tak jasną poświatę że aż raziły w oczy. Mężczyzna był tak ciekawy tych kamieni, iż postanowił je wyłowić. Spruł część swojej koszuli z lnu i zrobił z niej siatkę. Wyłowił część kamieni tej nocy, ale chciał mieć je wszystkie. Był jednak tak wyczerpany i głodny, że nie miał siły wyjść z jaskini i podążać dalej w poszukiwaniu swojego kamienia.
  W samo południe promienie słoneczne zawitały do jaskini. To samo słońce odwiedziło Bernarda. Okazało się, że wyłowione kamienie, to naszyjnik Słońca, który zleciał z nici promiennych do jeziora
  w jaskini. Było je widać ze względu na blask tylko w nocy i Słońce nie mogło je odnaleźć. Poprosiło więc Bernarda o pomoc w odnalezieniu pozostałych kamieni naszyjnika. W zamian obiecało pomoc w odnalezieniu drogocennego kamienia, po który wybrał się Bernard. Mężczyzna zgodził się. Następnej nocy wyłowił pozostałe kamienie. Gdy Słońce dowiedziało się jak mocno i ślicznie błyszczą kamienie tego naszyjnika, rozrzuciło je po niebie, aby nocą umilały drogę podróżnym, naprowadzały na drogę do domu. Za okazaną pomoc Słońce wskazało Bernardowi drogę do drogocennego kamienia. Mężczyzna miał z czym wrócić do swojej wioski wraz z nowym przyjacielem, kotem...

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie