Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
Polskie baobaby czym są i jak sobie z nimi poradzić/?? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: paciasylwia 17.4.2010 (10:52) |
Proszę o szybką odpowiedz. Wyobraz sobie,że tworzysz przepis na dobrą Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Angel12 22.4.2010 (13:50) |
Jak złamac sobie palec zeby nie bolało Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 10 rozwiązań | autor: ZjemCieKotku 24.4.2010 (15:04) |
napisz, w jakie ,,gry'' bawiła się Sara, żeby poradzic sobie z rozpaszą i Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: skwara_1 26.4.2010 (20:36) |
Wyobraź sobie ,że jesteś sprawodawcą sportowym przygotuj relację z biegu Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: kasaka 27.4.2010 (17:55) |
Podobne materiały
Przydatność 70% "Pinokio" streszczenie.
Carlo Collodi „Pinokio” I. Streszczenie. Rozdział I. Pewnego dnia stolarz Antonio (zwany powszechnie majstrem Wisienką) znalazł w swoim warsztacie kawałek drewna, stosowny do zrobienia nogi do stołka. Kiedy zabrał się do ociosania polana, jakiś głos zaczął prosić, by nie bić za mocno. Majster wpadł w przerażenie. Rozdział II. Kiedy do majstra Wisienki przyszedł...
Przydatność 55% Pinokio-wypracowanie na ok. 2 strony
Pewnego razu był sobie kawałek drewna. Na pewno nie było to drewno wysokiej klasy, tylko zwyczajne polano, jakie przygotowuje się na zimę, na opał do kominków i pieców. To właśnie drewno znalazło się w warsztacie stolarza Antoniego, lecz wszyscy mówili do niego majster Wiśnia. To z powodu nosa, który zawsze na koniuszku był czerwony i błyszczał się jak wiśnia. Kiedy Antoni...
Przydatność 70% List zachęcający do przeczytania książki "Pinokio"
Cześć! Postanowiłam napisać do Ciebie list, aby zachęcić Cię do przeczytania książki c. collodiego pt. "Pinokio". Tę lekturę niedawno omawialiśmy. Najbardziej podobał mi się rozdział, w którym Pinokio dostaje od Ogniojada Pięć złotych monet, ale zamiast zanieść je ojcu, idzie z Lisem i Kotem na Pole Cudów. Wtedy zostaje okradziony. Tę...
Przydatność 50% Czy "Pinokio" jest ksiazką o wychowaniu autorytarnym czy antyautorytarnym?
Pojęcie „wychowania” jest bardzo trudne do zdefiniowania, gdyż dotyczy materii, w której toczy się długotrwały spór naukowy, o dużych konsekwencjach praktycznych. W różnych dziedzinach życia inaczej postrzegany jest problem wychowania. Inne definicje podawane są przez pedagogów, inne przez psychologów, jeszcze inne przez socjologów. Na treść definicji wpływają również...
Przydatność 70% Carlo Collodi "Pinokio" - plan wydarzeń.
1. Dżeppetto z niezwykłego drewna struga pajaca. 2. Pinokio ucieka z domu. 3. Dżeppetto zostaje zamknięty w więzieniu. 4.Pinokio próbuje radzić sobie sam. 5. Pinokio idzie do szkoły. 6. Ogniojad łapie Pinokia. 7. Podróż do Krainy Głupków. 8.Zbójcy ( Lis i Kot ) napadają Pinokia. 9.Pobyt w domu Wróżki. 10. Pajac raz jeszcze spotyka Lisa i Kota. 11.Przygoda w...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
mirkaj1 20.2.2011 (22:59)
Mam na imię Pinokio i jestem drewnianym pajacykiem.
Chciałem wam opowiedzieć o swojej przygodzie, która przydarzyła mi się pewnego dnia.
Ogniojad wzruszył się i dał mu pięć złotych monet. Proszę weź to pięć monet złotych i daj mu je z
najlepszymi życzeniami.
Ucieszyłem się bardzo i ruszyłem w stronę domu, ale po drodze spotkałem kulawego lisa i ślepego kota.
Nie wiedziałem ,że ich inwalidztwo jest fałszywe. Pochwaliłem się posiadanymi pieniędzmi. Lis zapytał
się mnie co mam zamiar zrobić z takim bogactwem odpowiedziałem, że najpierw kupię tacie surdut a
potem elementarz. Wtedy zapytał się po co mi elementarz. Odpowiedziałem, że chcę iść do szkoły.
W tej samej chwili kos odezwał się piskliwym głosem i powiedział mi żebym nie słuchał złych rad bo
będę tego żałować. Kot otworzył oczy i zjadł kosa spytałem się dlaczego to zrobił a on powiedział że za
dużo gada i następnym razem będzie trzymać język za zębami. Spójrz dlatego, że chcieliśmy się uczyć kot
stracił wzrok a ja łapę. W pewnej chwili lis odwrócił się i zapytał czy nie chcę mieć więcej pieniędzy.
Powiedziałem, że nie chcę iść, bo dom już blisko a w domu czeka na mnie ojciec. Przez całą drogę
namawiali mnie żebym szedł. Nie chciałem się zgodzić, więc powiedzieli, że muszę wiedzieć o tym, że za
Miastem Głupców leży Pole Cudów, na którym trzeba wykopać dziurę, podlać wodą, posypać solą i iść
spać. Rano gdy się obudzisz zobaczysz piękne drzewo z pieniędzmi.
Po długich przemyśleniach postanowiłem pójść razem z lisem i kote
Nie myślcie sobie, że to koniec mojej historii resztę opowiem wam następnym razem.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie