Pytanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsza odpowiedź
Odpowiedzi
-
krystel 20.2.2011 (23:57)
Pani pyta w szkole dzieci Czy wiedzą co to jest concordat ? Nikt z dzieci nie wiedział, więc poprosiła aby dzieci dowiedziały się w domu. Na następny dzień pani pyta ponownie co to jest concordat. Wszyscy się zgłaszają, ale zgłasza się również Jasiu, więc pani pyta Jasia: No Jasiu, powiedz nam co to jest concordat.
Jasiu na to: pani wie, że to chyba jakiś owad...
Nauczycielka: Jasiu, a dlaczego tak sądzisz?
Jasiu: Bo mój tata powiedział, że mu koło h... lata.Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
-
katharos_strength 24.2.2011 (12:13)
co robi blondynka kopiąca w skrzynke komputera?
- szuka wejścia do internetu!!!Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
Podobne pytania
Hej jakie są najlepsze piosenki dla dziewczyn mogą być różne rodzaje i Przedmiot: Ciekawostki / Po szkole | 6 odpowiedzi | autor: nastolatka13 13.2.2011 (17:18) |
Licze na najlepsze kawały najlepszy kawał dostanie naj Przedmiot: Ciekawostki / Po szkole | 3 odpowiedzi | autor: EusmilusDanieluk 19.2.2011 (23:01) |
Podobne materiały
Przydatność 100% Najlepsze konto i lokata
I -Jeżeli chodzi o rynek bankowy mamy różnego rodzaju możliwości lokowania środków finansowych, do najbardziej popularnych należą standardowe lokaty, które były są i jeszcze długo będą, dlaczego? -Należą do najbardziej bezpiecznych, ale za to najmniej opłacalnych metod inwestowania środków finansowych. -Jak wspominałam wiele Banków ma w swojej ofercie szeroką gamę...
Przydatność 75% Moje najlepsze wakacje
Swoje zeszłoroczne wakacje spędziłam u mojej kochanej babci Genowefy. Mieszka ona w małej wsi o nazwie Samoklęski, gdzie wraz z dziadkiem prowadzi niewielkie gospodarstwo. Jeżdżę tam co roku, choć kiedy byłam młodsza, to nie bardzo za tym przepadałam. Jednak od kiedy zaczęłam interesować się otacząjącą mnie przyrodą, jeżdżę tam z prawdziwą chęcią. Tego lata poznałam...
Przydatność 70% Najlepsze streszczenie lektury "W 80 dni dookoła świata".
Rozdział 1 Passepartout zostaje służącym Fogga Był rok 1872. W domu przy ulicy Saville Row w Londynie zamieszkiwał Filip Fogg. Był to niezwykle elegancki i oryginalny dżentelmen, który wszystko robił o ściśle oznaczonych porach i nigdy się nie spóźniał. Nie należał do osób towarzyskich, był zwykle małomówny i uważał, że gadatliwość to wielka wada. Ale nikt nie...
Przydatność 65% Sylen powiedział ponoć do króla Midasa,że najlepsze dla człowieka jest nie żyć.Jakie jest twoje stanowisko wobec madrosci Sylena po poznaniu losów Edypa?
Jednym z repezentantów dramatycznych losów człowieka jest Edyp. Król ten był synem Jokasty i Lajosa. Gdy był malutki,rodzice go porzucili,aby uciec przed przeznaczeniem,które mówiło,że dziecko zabije własnego ojca i ożeni się ze swoją matką.Jednak nie można uciec przeznaczeniu.Losy bohatera potoczyły się dramatycznie.Według myśli Sylena najlepsze dla...
0 odpowiada - 0 ogląda - 3 rozwiązań
0 0
kori 19.2.2011 (23:29)
1.Jasiu pragnął mieć papugę.
Rodzice zdecydowali się kupić.
Mama pyta Jasia-Jaka jest pogoda? A Jasiu na to-Ale leje.Papuga to zapamiętała.
Jasiu wybiera się do szkoły z papugą i z pewnego domu słyszy
-Oddawaj te pieniądze złodzieju! Papuga to zapamiętała.Mama Jasia szykuje tatę Jasia do pracy i mówi-Uważaj na zakrętach kochanie! Papuga to zapamiętała.W niedziele Jasiu zabiera papugę do kościoła.
Ksiądz kropi kropidłem a papuga- Ale leje!
Ksiądz zbiera na ofiarę a papuga-Oddawaj te pieniądze złodzieju!
Ksiądz się zdenerwował i zaczął ganiać papugę po kościele a papuga do niego
-Uważaj na zakrętach kochanie!
2.Na lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście.
A ona nie może jej zabić.
Zdenerwowana pani powiedziała klasie, że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii.
Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu.
Pani się pyta Jasia:
- Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec?
- Nie chce mi się.
Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze, a mucha cały czas lata po suficie.
A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego.
Pani się pyta Jasia:
- Jasiu jak Ty to zrobiłeś?
- Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w dupie.
3.Przychodzi Jasio w odwiedziny do dziadka.
Nagle pod kominkiem spostrzegł skórę tygrysa.
Mówi do dziadka:
- Dziadku, dziadku, opowiedz mi jak to było z tym tygrysem!!
- Wybrałem się kiedyś do lasu. Wziąłem ze sobą strzelbę, tak na wszelki wypadek. Idę sobie, idę, wtem słyszę, a w krzakach czai się tygrys. No to ja PACH, PACH, strzelam i uciekam, a on biegnie za mną i się ślizga. To ja znowu PACH, PACH, strzelam i uciekam, a on biegnie za mną i się ślizga. To ja znowu...
- Kurczę, dziadku - przerywa Jasio - ale Ty odważny... Ja to bym się od razu zesrał ze strachu!
- A jak myślisz bałwanie, na czym ten tygrys się ślizgał?!
4.Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
- Mamo, dostałem szóstkę!!
Przez następne cztery dni ciągle to samo.
Mama mówi do taty:
- Ostatnio Jasiu dostaje bardzo dobre oceny. Nauka nigdy nie szła mu tak dobrze.
Na to ojciec:
- Czas kupić wykrywacz kłamstw, który gdy ktoś kłamie brzęczy.
Następnego dnia Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
- Mamo, dostałem szóstkę!! BZZZZZZ
- No dobra piątkę. BZZZZZ
- Czwórkę BZZZZZZZ
- Trójkę BZZZZZZ
- Dwójkę BZZZZZZZ
- Jedynkę.
Na to mama:
- No no ładnie. Kiedy ja byłam w Twoim wieku dostawałem same szóstki. BZZZZZZ
- yyy piątki. BZZZZZZZZ
-czwórki
Na to ojciec:
Kiedy ja chodziłem do szkoły.. BZZZZZZZZZZZZZZZZ
5.Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta tatę:
- Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej.
Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
- Co tu chłopczyku chciałeś?
- No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co? - pytają Jasia po krótkiej chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.
DAJ NAJ
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie