Treść zadania

KiniAaa

Proszę o przykłady przemówień na dowolny temat. Jednak proszę o to,by temat ten był konkretny i w miarę długi (około 1,5 str A4).Z góry dziękuję za pomoc ;)

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 0 0

    Szanowny Panie Merze Paryża, Szanowny Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo,

    Przybywam do Was z Polski, z Gdańska, miasta, które dzisiaj, w tym miejscu należy wymienić na pierwszym miejscu wśród polskich miast. Dzisiaj bowiem mija 58 rocznica wybuchu tej strasznej, przerażającej II wojny światowej, w której pierwsze strzały padły koło mojego miasta, za które najpierw niektórzy nie chcieli umierać, a za które potem w ciągu sześciu lat trwania wojny w świecie tylu musiało zginąć.
    Wczoraj z kolei minęło 17 lat od chwili, gdy - również w Gdańsku - powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność", pierwszy wolny i braterski związek solidarnych ludzi pracy pod rządami komunistycznymi i przeciw tym rządom.
    Od chwili powstania związku „Solidarność", tej wielkiej siły społecznej Polski, wiedzieliśmy, że walczyć będziemy dopóty, dopóki nasz kraj nie zostanie odmieniony, dopóki nie stanie się niepodległy, dopóki każdy jego mieszkaniec nie będzie miał poczucia osobistej wolności. To zaś jest możliwe tylko w demokracji i to o nią biliśmy się. Ci natomiast, którzy nas bili - byli demokracji przeciwnikami.
    Proste słowo „solidarność" zrobiło w świecie wielką karierę, przywróciło wszystkim ludziom dobrej woli wiarę w to, że można żyć nie tylko dla siebie, ale i dla innych, choć o tę najprostszą wolność czynienia dobra trzeba i należy walczyć. Ponieważ mówię te słowa w Paryżu, dodam od razu, że niemal zaraz po pokonaniu komunizmu właśnie z Francją podpisaliśmy układ o przyjaźni, który w swojej nazwie zawierał także słowo „solidarność". Nigdy dotąd słowo to nie znalazło się w dokumencie tej wagi.
    Dzisiejszy świat jest całkowicie odmienny. Za naszym przykładem poszły inne narody i - w rezultacie - nie ma już Związku Sowieckiego, nie ma Paktu Warszawskiego i nie ma RWPG. Wprost przeciwnie, niebawem Polska zostanie pełnoprawnym członkiem rodziny europejskiej i euroatlantyckiej odzyskując należne jej, a odebrane uprzednio przez komunizm miejsce. Słowo „unia" nabiera tym samym nowego znaczenia, zaświadcza bowiem o jedności politycznej i gospodarczej całej starej Europy.
    Kiedy w tym miejscu, na początku stanu wojennego w Polsce, Polacy i Francuzi stawiali krzyż, który miał upamiętnić pierwsze ofiary stanu wojennego i gehennę narodu, nikt jeszcze nie myślał, że to początek końca totalitarnego reżimu, że za chwilę cały świat będzie odmieniony. Pewnie myśleliście raczej po prostu, po ludzku, że oto wydarzyło się coś okropnego i trzeba pomóc braciom w potrzebie. Ale sialiście także i wiarę, że tak dalej być nie może. Dodawało nam to siły i otuchy. Po kilku latach zmusiliśmy wspólnie - wy i my z waszą pomocą - zło, by się cofnęło, by zgodziło się na rokowania, a w rezultacie na wprowadzanie do kraju demokracji. Naszą najsłodszą zemstą było po zwycięstwie to tylko, że wszyscy są teraz w mojej ojczyźnie za demokracją: także ci, którzy nas wtedy wsadzali do więzień. Zwyciężyła solidarność wszystkich Polaków zbuntowanych przeciw nieludzkiej władzy, a także solidarność wszystkich, którzy Polakom pomagali.
    Nie zapomnimy nigdy tych Francuzów, którzy niezależnie od swych poglądów politycznych i światopoglądu wspierali polskie społeczeństwo obywatelskie sercem, myślą i pieniędzmi. Nie zapomnimy tych Francuzów, którzy brali urlopy w swych miejscach pracy, wsiadali do TIR-ów i ruszali do Polski pomagać zwykłym ludziom, a potem informowali swoich bliskich o tym, co się u nas naprawdę działo. Tych ludzi i tych, którzy pozostawali w ich kręgu były dziesiątki tysięcy rozsianych w całej Francji.
    Dziękuję im wszystkim, szeregowym Francuzom, działaczom i przywódcom central związkowych, politykom, merom miast i miasteczek, wszystkim, którzy nie szczędząc czasu i trudu pracowali dla Polski i wolności na świecie. Dziękuję tym wszystkim, którzy „zarazili się" Polską i nadal tyle dla niej czynią, by wzmacniała się w niej demokracja, by stawała się nowocześniejsza i zamożniejsza. I dziękuje tym, którzy dzisiaj - w godzinie powodziowej próby - też niosą pomoc potrzebującym. Jest wiele prawdy w twierdzeniu, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w trudnych chwilach. I jest wiele prawdy w twierdzeniu, że wdzięczność za taką pomoc stanowi mocny fundament przyjaźni.
    Pozwolicie Państwo, że kilka słów powiem do moich rodaków, którzy pojawiali się we Francji wraz z kolejnymi falami polskiej emigracji, a zwłaszcza do tych, którzy od samego początku wsparli „Solidarność" i jej walkę. Wiem, że pracowaliście w pocie czoła, że walczyliście. Oddaliście całą swoją wiedzę i pasję nowej Polsce, a nie zawsze było wam przecież łatwo. Niektórzy z was przeszli przez komunistyczne więzienia, byli wygnańcami. Dziękuję wam z całego serca. Dziękuję Francji za to, że się wami zaopiekowała.
    Krzyż, który wówczas na początku 1982 roku pojawił się na tej wspaniałej Esplanadzie Inwalidów znajduje się teraz na polskim cmentarzu pod Paryżem wśród legend polskiej historii, wśród polskich bohaterów. Upamiętnia kolejne pokolenie tych, którzy oddali życie za wolną Polskę. My zaś odsłaniamy dzisiaj dwujęzyczną tablicę pamiątkową, która znalazła się tu dzięki szczodrości naszych francuskich przyjaciół, dzięki ich ciepłej pamięci. Dziękujemy za to byłemu merowi Paryża, Prezydentowi Republiki Francuskiej, panu Jacąues Chirac, dziękujemy obecnemu merowi, panu Jean Tiberi.
    Niech żyje solidarność Francuzów i Polaków!

Rozwiązania

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji