Treść zadania

gossxdd

Napisz opowiadanie fantastyczne rozpoczynające się od słów " Gdzieś w kosmosie " lun W Dalekej przyszłosci w kosmosie .."

Proszę o dokładne opowiedania (akapity ,przecinki )
Za dobrą odp . damm naaaj !!!
Dziekii !

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 0 0

    Gdzieś w kosmosie znajdują się inteligentne istoty. Twierdzi mały Zallej żyjący na planecie Loza w galaktyce Centuriona 3.
    Pewnego dnia młodzieniec idąc do obserwatorium kosmicznego w którym pracował jego ojciec. Syn zaciekawiony czy kiedyś spotka UFO zapytał
    -Tato ,czy w kosmosie są kosmici?
    -Tego mój synku nie wiemy.
    -Bo ja to zawsze chciałem polecieć w kosmos i pograć w Trokówkę z Jakimś obcym.
    Ojciec uśmiechnął się do syna po czym odparł
    -Gdybyś miał grać w Trokówkę z kosmitą musiał byś wygrać by pokazać kto tu rozdaje karty, lecz żebyś wygrał musisz trenować! Dziś po pracy
    zagramy.
    Uradowany malec Pobiegł na boisko gdzie trenował kilka gorsów (godzin) grę w trekówkę. Zmęczony chłopczyk poszedł szukać taty. Nie mógł go znaleźć. Kiedy wszedł do hangaru pomyślał
    Pewnie tatę porwali kosmici! Muszę ich ograć w trekówkę żeby zobaczyć tatę! Wsiadł do gwiezdnego Sokoła-7 i poleciał. Przeleciał wiele lat świetlnych po czym zobaczył coś innego niż pył gwiazdy asteroidy komety czy planety. Gdy przelatywał obok pomachał do obcego. Kosmita dał mu znak żeby wylądował na pobliskiej asteroidzie. Zallej bardzo starannie lądował gdyż pamiętał wskazówki taty.
    Chłopiec krzyknął do obcego
    -Zagrajmy w trekówkę
    -Arhgggh blearasssh- odparł w swoim języku
    Malec nic nie zrozumiał i pomyślał - pewnie ma tatę i liczy na to że jak rozszyfruję to co mówi to go uwolni!- Obcy którego spotkał było to dzikie zwierzę kosmiczne które rozszarpało malca. Jego rodzina dowiedziała się o tym po czym wpadła w wielką rozpacz.
    Następnej nocy na niebie pojawiły się dziwne światła z których pojawił się ich syn. Był to klon zesłany przez zwierzę które go zjadło. Bestia poczuła współczucie wobec rodziny jego ofiary. Rodzina chłopca myślała że to jakiś cud i tak pozostało na zawsze.

    Niewiem czy dobrze ale proszę ; **

Rozwiązania

Podobne materiały

Przydatność 50% Opowiadanie fantastyczne.

Wiele razy zadawałem sobie pytanie jakby to było, gdyby świat wyglądał inaczej? Wszystko dotychczas wydawało się być tylko szarą rzeczywistością. Wykonując swoje codzienne czynności, w piątkowy poranek wybrałem się jak zwykle do pobliskiego kiosku po gazetę. Wracając ujrzałem plakat filmu, który widniał na witrynie sklepowej. Film miał się ukazać za niedługo w kinach....

Przydatność 60% Opowiadanie fantastyczne

Był przepiękny, wiosenny dzień. Siedziałem wraz z kolegą w szkolnej ławce na lekcji języka polskiego , a pani dyktowała całej klasie notatkę. Nikt nie był zainteresowany lekcją. Wszyscy czekali na godzinę geografii . Ta nie miała być zwykła, nudna lekcja. Wraz z nauczycielką geografii mieliśmy polecieć w przestrzeń okołoziemską, na jakąś bliską Ziemi, ale nieznaną,...

Przydatność 50% Opowiadanie historyczno - fantastyczne

Witam jestem Kuba. Chciałbym Wam opowiedzieć histerię, która miała miejsce I wiek temu (XIX). Opowieść zaczyna się w prowincji Szwejków, która znajdowała się w północnej Rosji. Była piękna, budziła emocje, takich jak ten widok. W środku mieszkał dzielny wojak Szwejk. Prowadził wiele wojen z Niemcami, których nienawidził. Pewnego dnia dzielny wojak zauważył, że jego...

Przydatność 55% Opowiadanie fantastyczne z polskiego.

Zawsze uwielbiałem nocne przechadzki. Podczas nich mogłem podziwiać wiele milionów gwiazd. Bardzo ucieszyłem się gdy moja mama podarowała mi na urodziny mały teleskop. Dzięki niemu mogłem dokładniej obserwować nocne niebo. Rozmyślałem gdzie może ,mnie zaprowadzić mleczna droga. Pewnego dnia, w piękną gwieździstą noc wybrałem się na przechadzkę. Poszedłem na swoje...

Przydatność 60% Opowiadanie fantastyczne o rozwoju środków komunikacji

Szilpa zorientowała się, że jest już godzina 6:15, a więc jest spóźniona do szkoły. W tym momencie jej babcia, Justyna, wspominała, jak to kiedyś, w 2010 roku, dzieci miały dobrze, gdyż ich zajęcia szkolne zaczynały się o godzinie 8:00. - Znowu zaspałam! Nienawidzę tych elektronicznych kogutów! One tylko kształtem przypominają koguty, a wcale nie potrafią budzić, jak...

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji