Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
jak mam napisać opowiadanie o kwiatach? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: natalka3864 29.3.2010 (17:16) |
napisz opowiadanie z dialogiem- moja droga do szkoły Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: klaudianap 29.3.2010 (19:55) |
Napisz opowiadanie ktorego bohaterami beda postacie z mitologii. Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: junior001 6.4.2010 (10:49) |
Napisz Opowiadanie.... Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: lollipop_05 6.4.2010 (16:04) |
wymyślone opowiadanie w świecie wyobraźni zadanie na jutro Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: krystian1012 8.4.2010 (11:27) |
Podobne materiały
Przydatność 60% Opowiadanie
Noc była ciemna, w oddali widzieliśmy świecące światełko, które stawało się bardziej widoczne. Poszliśmy w jego stronę, kiedy nagle zaczął silnie padać deszcz. Szybko schowaliśmy się w opuszczonej ruinie, by przeczekać burzę. Ulewa nie ustępowała, więc postanowiliśmy zwiedzić opuszczony budynek. Kiedy weszliśmy na górę zauważyliśmy wiszący na ścianie zakurzony...
Przydatność 60% Opowiadanie
Moja przygoda zdarzyła się podczas wakacji 2006. Wybrałem to zdarzenie z wielu względów, ale najważniejszym z nich była pamięć. Był piękny lipcowy poranek. Wraz z moim bratem Rafałem wybrałem się na Sekułę pojeździć na rowerach. Nic nie zapowiadało dalszego ciągu zdarzeń. Jeździliśmy już dobrą godzinę, gdy nagle Rafał zaproponował abyśmy poskakali sobie z...
Przydatność 50% Opowiadanie
Pewnego dnia dziadek źle się poczuł i za namową babci poszedł do lekarza. Doktor stwierdził, że dziadek ma chore serce i oprócz odpowiednich lekarstw potrzeba mu więcej ruchu, więc babcia w trosce o jego zdrowie kupiła mu rower stacjonarny. Rower ten był wyposażony w 4 programy kontrolujące pracę serca. Dziadkowi bardzo spodobało sie to urządzenie. Przez kilka dni...
Przydatność 50% Opowiadanie
Po długim jaki i wyczerpującym roku szkolnym, zaczęły się dla wszystkich upragnione i oczekiwane wakacje. Pierwszy dzień mogłam wreszcie spędzić spokojnie odpoczywając z dala od hałasu szkolnego. Chciałam choć na moment zapomnieć o ciągle zadawanych pracach domowych i kartkówkach jak i innych problemach. Następnego dnia pojechałam już w najbardziej upragnione miejsce jakim...
Przydatność 50% Opowiadanie
Chrabąszcz i chrząszcz Bardzo duży i gruby chrabąszcz leciał przez pole do babci w odwiedziny. Pole było pełne wrzosów i rozmaitych kwiatów. Lecąc, chrabąszcz wyszukiwał oczyma swoich przyjaciół z dziecinnych lat. Po drodze napotkał leżącego pająka, pół żywego. Pająk opowiedział mu, że kot wielki zaatakował całą rodzinę owadów. Po tych słowach pajęczak...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
sonar 8.2.2011 (23:43)
Pewnego dnia Malwina wracała bardzo przygnębiona ze szkoły. Spotkała ją dzisiaj wielka przykrość- jej przyjaciółka okazała się nie warta tej nazwy.
Zdradziła ją, zdradziła jej sekret !
Malwina otworzyła drzwi mieszkania i weszła do środka. W domu była jej starsza siostra i od razu wyczuła, że coś jest nie tak.
Malwina weszła do kuchni i usiadła przy kuchennym stole. Chciała napić się soku , ale jakoś nie miała siły by sięgnąć po niego do lodówki.
Starsza siostra usiadła przy niej o objęła ją ramieniem.
- No co jest mała – zapytała i żartobliwie pociągnęła ją za ucho
- Wszystko i nic – westchnęła Malwina i sama nie wiedziała kiedy opowiedziała siostrze wydarzenia dzisiejszego dnia
-… i Ewa wtedy zezłościła się , że to ja zajęłam pierwsze miejsce w konkursie ortograficznym i wykrzyczała na całą klasę , że i tak mi nic z tego nie przyjdzie….
Że jak się ma ojca pracującego na wysypisku śmieci i matkę sprzątającą ulice, to i tak się nie ma szans na lepsze życie i karierę naukową. Cała klasa zamarła , bo nikt poza Ewą nie znał tej tajemnicy. Wybiegłam z klasy i nie wiem co się działo potem….
Przypuszczam , że wszyscy się śmiali ze mnie , z nas…
Starsza siostra przytulił młodszą, pogłaskała ją po ramieniu i powiedziała :
- A według mnie to nie jest koniec świata, raczej test na człowieczeństwo i inteligencję.
Jeżeli ktoś się z ciebie wyśmiewa, bo nie pochodzisz z zamożnej rodziny tylko z ubogiej – to jest po prostu głupi. A nawet jest wyjątkowo głupi, bo nie dostrzega tego , że nasi rodzice żyją i pracują w uczciwy sposób. Nie kradną, nie oszukują , żyją z pracy własnych rąk.
A że nie dostali pracy w swoim zawodzie – no cóż – to specyfika czasów , w jakich żyjemy.
Ich głupota jest tak wielka, że nie wiedzą o tym , że iloraz inteligencji nie zależy od zasobności portfela i wielu wartościowych ludzi pochodzi z ubogich rodzin.
Mówiąc krótko – nie martw się. Ewa nie była twoją przyjaciółką. Znajdziesz inną, prawdziwą. A co myśli reszta klasy – dowiesz się jutro.
Teraz chodź – idziemy na spacer do parku, trzeba się dotlenić.
I starsza siostra wyciągnęła Malwinę do parku.
Nie zdążyły jeszcze dojść do ulubionego skweru znajdującego się w centralnej części parku, gdy spotkały grupkę koleżanek z klasy Malwiny. Dziewczyny wcale nie śmiały się ze swojej koleżanki – one śmiały się do niej !
Podeszły do sióstr i zaczęły sympatyczną rozmowę. Za chwilę przyłączyła się do nich kolejna grupka klasowych koleżanek i kolegów i za chwilę następna.
Gdy wreszcie udało się dojść do skwerku , razem z siostrami szła prawie cała klasa Malwiny. Prawie cała – bo brakowało Ewy.
Koleżanki i koledzy Malwiny nie wyśmiewali się z niej , wręcz przeciwnie – pocieszali ją i wspierali. A z każdego ich słowa i gestu biła sympatia. Wszyscy ją lubili i cenili za inteligencję, poczucie humoru i koleżeńskość. A to ,że nie była zamożna wcale im nie przeszkadzało !
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie