Treść zadania

km456789

referat o św Wojciechu

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 1 0

    Biografia
    Wojciech urodził się w Libicach, które wówczas rywalizowały z Pragą w budowie ponadplemiennego scentralizowanego państwa czeskiego. Początkowo ojciec nie przeznaczał go do stanu duchownego. Jednak, gdy ciężko zachorował w młodości, wierząc, że do zdrowia przywróciło syna położenie na ołtarzu w kościele – przekazał go na wychowanie kościelne.

    Imię Adalbert (pod którym jest znany w krajach zachodnich) przybrał podczas bierzmowania na cześć swego mentora, arcybiskupa Magdeburga, Adalberta, pod którego opiekę został oddany w 972. W 981 przyjął święcenia kapłańskie. W Magdeburgu, wraz z towarzyszem Radłą i młodszym bratem Radzimem, pobierał nauki w szkole Oktryka, jednej z najlepszych w ówczesnych Niemczech. Poznał łacinę, niemiecki, a w Magdeburgu nauczył się także języka Lutyków (Wieleci).

    W 981, po śmierci swego mentora, wrócił do Czech jako subdiakon, a po śmierci praskiego biskupa Dytmara od 3 kwietnia 983 stał na czele diecezji praskiej mimo nieosiągnięcia wieku episkopalnego (30 lat). Wobec wywołanych swą bezkompromisowością konfliktów z wiernymi ok. 989 wyjechał do Rzymu, gdzie zrzekł się urzędu biskupa Pragi. Początkowo chciał udać się na pielgrzymkę do Jerozolimy, jednak po krótkim pobycie w klasztorze na Monte Cassino za namową greckiego pustelnika Nila wstąpił do klasztoru benedyktyńskiego św. Bonifacego i Aleksego na rzymskim Awentynie. Od 992 po śmierci swego następcy biskupa Falkolda ponownie skierowany do Pragi przez arcybiskupa Moguncji Willigisa. Rozpoczął także działania misyjne na podbitej przez Węgry Słowacji, co doprowadziło do kontaktów z wciąż pogańskim dworem Arpadów. Według pewnych źródeł to właśnie św. Wojciech udzielił chrztu św. Stefanowi, królowi Węgier[1].

    Głośny był jego spór w obronie chrześcijańskich niewolników wysyłanych do krajów muzułmańskich i ich wykupywanie (Słowiańszczyzna była wówczas ważnym źródłem niewolników). W 994, gdy na jego oczach ludzie jednego z wielmożów z rodu Wrszowców zamordowali wywleczoną z kościoła św. Jerzego niewierną żonę swego pana, która ukryta tam przez świętego szukała azylu w świątyni – rzucił klątwę na poddanych i wyjechał do Rzymu. Wkrótce doszło do otwartego konfliktu jego rodu Sławnikowiców z rządzącym księciem Bolesławem II z Przemyślidów – co skończyło się rzezią większości braci.

    Decyzją synodu spowodowaną naciskami jego przełożonego, arcybiskupa Moguncji, pod rygorem klątwy miał powrócić do swej diecezji, jednak dzięki łasce papieża Grzegorza V, spokrewnionego z Ottonem III (z którym Wojciech zdążył się zaprzyjaźnić) mógł wybrać między pracą misyjną a powrotem, jeśli Czesi nie wyrażą chęci przyjęcia go. W międzyczasie pielgrzymował do sanktuariów św. Marcina z Tours, św. Benedykta z Fleury oraz św. Dionizego w Saint-Denis. Potem nie chcąc wracać do swej diecezji znalazł się na dworze Ottona III, skąd wyruszył do kraju cesarskiego sojusznika Bolesława I Chrobrego, u którego przebywał ocalały z rzezi jego najstarszy brat Sobiesław. W Polsce celem miało być chrystianizowanie Prusów lub Wieletów, których język Wojciech znał. Jednak temu przeszkadzała wojna cesarstwa z Połabianami.

    Potem poprzez Gdańsk, gdzie przeprowadził masowy chrzest i rozkazał wycięcie świętego dębu, łodzią, osłaniani przez 30 wojów Chrobrego, Wojciech razem przyrodnim bratem Radzimem oraz prezbitrem Boguszą-Benedyktem dotarli do ziemi Prusów, najprawdopodobniej w okolicach Truso koło dzisiejszego Elbląga (dawniejsza historiografia wskazywała na Tenkitten w Sambii).

    Ich działalność misyjna nie spotkała się z przychylnym przyjęciem. Misjonarze nie znali nawet języka Prusów. W czasie pobytu na jednej z wysp nadbrzeżnych doszło do spotkania z pruskimi rybakami, którzy próbowali się z nimi porozumieć. Gdy obcy nie potrafili powiedzieć nic zrozumiałego jeden z Prusów uderzył Wojciecha wiosłem w plecy. Wkrótce z pomocą jednego z pruskich możnych dostali się na teren osady. Jako goście podlegali ochronie swego gospodarza i dzięki jego pozycji 17 kwietnia stanęli przed pruskim wiecem, na którym Wojciech z pomocą tłumacza przemawiał, objaśniając zasady chrześcijaństwa.

    Z pochodzenia jestem Słowianinem. Nazywam się Adalbert, z powołania zakonnik; niegdyś wyświęcony na biskupa, teraz z obowiązku jestem waszym apostołem. Przyczyną naszej [tu] podróży jest wasze zbawienie, abyście – porzuciwszy głuche i nieme bałwany – uznali Stwórcę naszego, który jest jedynym Bogiem i poza którym nie ma innego boga; abyście, wierząc w imię Jego, mieli życie i zasłużyli na zażywanie w nagrodę niebiańskich rozkoszy w wiecznych przybytkach.
    Napięta sytuacja pogranicza, walki między Słowianami a Prusami, a także być może napięcia między rodzącą się warstwą możnowładczą a dawniejszą formą władzy wiecowej spowodowały, że zgromadzenie nakazało im opuszczenie ziem Prusów.

    Nas i cały ten kraj na którego krańcach my mieszkamy, obowiązuje wspólne prawo i jeden sposób życia; wy zaś, którzy rządzicie się innym i nieznanym prawem, jeśli tej nocy nie pójdziecie, jutro zostaniecie ścięci[2].
    Jednak po 5 dniach w okolicy pruskiego grodu granicznego Chollin (na południowych brzegach jeziora Drużno obecnie wieś Święty Gaj[3] – 23 kwietnia 997 odpoczywających po mszy odprawionej w świętym gaju (pole romowe) zaskoczyło 7 strażników prowadzonych przez kapłana. Wojciech – jako przywódca – uderzony toporem lub włócznią w serce został zabity przez Prusa imieniem Sicco, który – wg żywotów – miał wcześniej stracić w walkach z Polakami brata. Ciału odcięto głowę i nabito na pal wyrazem hańby. Jego towarzyszy oszczędzono i odesłano do Polski. Bogusza-Benedykt (według znacznie późniejszych podań) osiadł w Ciechanowie (gdzie na kilkanaście dni przed swoją śmiercią nauczał św. Wojciech) i założył tu pierwszy kościół.

    Głowę z pala zdjął potajemnie i przewiózł do Gniezna nieznany Pomorzanin. Wkrótce potem Chrobry wykupił resztę ciała Wojciecha na wagę złota i rozkazał pochować w Gnieźnie. Do jego grobu w 1000 roku pielgrzymował Otton III (patrz: zjazd gnieźnieński). W czasie jego wizyty w Gnieźnie założono metropolię arcybiskupią, której Wojciech został patronem, a jego brat Radzim Gaudenty stanął na czele. Święty Wojciech jest pierwszym polskim męczennikiem.

    Kult
    Tradycja przypisuje Wojciechowi autorstwo słów pieśni Bogurodzica, według innych jej wersji autorem miałby być jego brat – Radzim, choć badania historyczno-literackie zaprzeczyły takiej możliwości.

    Patronat
    Św. Wojciech jest jednym z trzech głównych katolickich patronów Polski, patronem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, diecezji elbląskiej i archidiecezji gnieźnieńskiej – w szczególności Gniezna.

    Przez katolików jest uznawany również za patrona Czech, Prus, czasem także Węgier.

    Dzień obchodów
    Wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim i ewangelickim obchodzone jest 23 kwietnia[4].

    W polskim Kościele wspomnienie ma rangę uroczystości liturgicznej, a dodatkowa uroczystość "Translatio sancti Adalberti" , translacja relikwii, obchodzona jest 20 października. W tym dniu odczytywane jest życie i cuda Świętego w kościołach polskich[5].

    Ikonografia
    W ikonografii chrześcijańskiej święty przedstawiany jest w stroju biskupa, w paliuszu, z pastorałem.

    Jego atrybuty to księga, czasem przypominająca śmierć odcięta głowa niesiona w ręce. Jego atrybuty to także orzeł, wiosło oraz włócznie, od których zginął[6].

    Relikwie

    Zdjęcie relikwiarza w bazylice gnieźnieńskiej.Relikwie św. Wojciecha oraz jego brata Radzima złożone w katedrze gnieźnieńskiej zostały wywiezione do Czech przez księcia Brzetysława I, który w 1038 najechał na Polskę. Do dziś znajdują się w katedrze św. Wita.

    Cesarz Otton III wyruszył w 1000 roku z pielgrzymką do grobu św. Wojciecha najprawdopodobniej w celu uzyskania ciała św. Wojciecha i przewiezienia go do Akwizgranu. Jednak od Bolesława Chrobrego uzyskał jedynie relikwiarz z ramieniem Wojciecha, które potem częściowo złożono w Akwizgranie, a część w Rzymie w kościele ufundowanym pod jego wezwaniem na wyspie na Tybrze. W 1928, rzymskie relikwie przekazano Polsce na prośbę ówczesnego prymasa Polski, kardynała Augusta Hlonda (przechowywane w skarbcu gnieźnieńskim).

    W 1923 skradziono z gnieźnieńskiej katedry relikwiarz z rzekomo odnalezioną w 1127 (według Roczników Polskich) głową świętego.

    W czasie II wojny światowej, gdy zaistniało podejrzenie, iż gestapo – po zmuszeniu do wyjazdu do Inowrocławia wikariusza generalnego katedry ks. Edwarda Blericqa – zażąda wydania srebrnego relikwiarza, co równało się zniszczeniu relikwii, ks. Paul Mattausch[7] poprosił znajomego żołnierza Wehrmachtu Urbana Thelena (1915-2008) o przewiezienie paczki z relikwiami z Gniezna do Inowrocławia. Thelen podjął się tej misji – relikwie św. Wojciecha dotarły do ks. Blericqa i zostały wmurowane w posadzce zakrystii kościoła św. Mikołaja, skąd po wojnie wróciły do Gniezna. W roku 1992 Urban Thelen towarzyszył legatowi prymasa Polski w drodze do Kleve, gdzie część uratowanych przezeń relikwii – jako dar Kościoła polskiego – została złożona w ołtarzu kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. W roku 1997 abp. Henryk Muszyński zaprosił Thelena na uroczystości 1000-lecia śmierci świętego do Gniezna, gdzie został przedstawiony papieżowi Janowi Pawłowi II[8].

    W nocy z 19 na 20 marca 1986 r. z Archikatedry Gnieźnieńskiej zniknął wykonany przez holenderskiego złotnika Petera von der Renena w roku 1662 srebrny relikwiarz św. Wojciecha. Został on przetopiony. Sprawcy tego incydentu zostali ukarani.

    W roku 1999 staraniem ks. kan. Zbigniewa Łuczaka z kapituły łęczyckiej jedna z gnieźnieńskich relikwii trafiła do kolegiaty w Tumie koło Łęczycy, stojącej w miejscu, gdzie według późnej tradycji[9] miano za sprawą św. Wojciecha i Bolesława Chrobrego ustanowić pierwsze w Polsce opactwo benedyktynów.

    Znaczenie polityczne

    św. WojciechBolesław Chrobry maksymalnie wykorzystał sytuację, jaka powstała po śmierci Wojciecha. Wcześniej jedynie cesarstwo prowadziło działania misyjne. Śmierć Wojciecha w czasie misji zorganizowanej przez Bolesława przydawała polskiemu księciu ogromnego prestiżu w oczach zachodnich chrześcijan.

    Pogrzebane w Gnieźnie relikwie biskupa stały się fundamentem założonej w roku 1000 przez jego przyjaciela, cesarza Ottona III, archidiecezji. Gniezno – w przeciwieństwie do podległej Moguncji Pragi – stało się niezależną archidiecezją, z czym długo nie mogły się pogodzić metropolie niemieckie, które do tamtej pory posiadały zwierzchnictwo nad wszystkimi powstającymi na terenach słowiańskich biskupstwami obrządku zachodniego.

    O wadze związanego z relikwiami kultu tak ważnego świętego – pierwszego męczennika i świętego słowiańskiego, którego relikwie złożono w Akwizgranie – stolicy cesarstwa i Rzymie – stolicy zach. chrześcijaństwa w poświęconych mu klasztorach niech świadczy wywiezienie tychże relikwii do Pragi przez księcia Brzetysława I (pochodzącego przecież z wrogiej rodowi Sławnikowiców dynastii Przemyślidów), który splądrował Gniezno ponad 40 lat po śmierci misjonarza, po tzw. reakcji pogańskiej.

    Hagiografia
    Istnieją aż 3 znane nam dziś żywoty św. Wojciecha, które powstały tuż po jego śmierci:

    Żywot I, tzw. Est locus powstał być może na potrzeby domniemanej kanonizacji Wojciecha w 999 roku, ale z pewnością nie później niż w 1003 roku, gdyż w dziele papież Sylwester II (zm. 1003) jest osobą jeszcze żyjącą. Autorstwo jest często przypisywane Janowi Kanapariuszowi, benedyktynowi z opactwa na Awentynie w Rzymie, w którym przez pewien czas przebywał Wojciech. Jednak faktycznie Żywot jest dziełem anonimowym, powstałym w dużej części na podstawie relacji zaczerpniętych od towarzyszy św. Wojciecha, Radzima i Boguszy. Zachował się w trzech redakcjach (wersjach): redakcja "A" najobszerniejsza tzw. "ottońska", uwypuklająca postać cesarza Ottona III, redakcja "B" skrócona o partie związane z cesarzem oraz najkrótsza, redakcja montekassyńska, która głównie rozpowszechniona była w Italii. Dominuje pogląd, iż Żywot I powstał w Italii, być może w środowisku klasztoru na Awentynie, jednak ostatnio pojawił się pogląd sytuujący autora Żywota w Lotaryngii.
    Żywot II, spisany w dwóch wersjach (krótkiej i dłuższej) autorstwa św. Brunona z Kwerfurtu (zm. 1009) powstał ok. 1002-1004.
    Pasja z Tegernsee, której jedyny rękopis został odnaleziony w bibliotece w Bawarii w klasztorze w Tagernsee, a spisany został zapewne w Polsce w XI wieku przez obcokrajowca.
    Wzmianki o św. Wojciechu znajdują się w Kronice Thietmara oraz w rocznikach polskich i czeskich. Swoistym żywotem można określić odlane w spiżu XII-wieczne Drzwi Gnieźnieńskie, złożone z 18 kaset ze scenami z jego życia, których kompozycja powstała na podstawie nieznanego nam żywota św. Wojciecha. W latach 1260-1292 spisane zostały cuda św. Wojciecha-Adalberta.

Rozwiązania

  • nitka077

    Św. Wojciech - był to mąż święty i wielki nie tylko z modłów i umartwień, lecz z czynów wielkich, pełnych doniosłości historycznej. Był politykiem kościelnym na europejską skalę. Głosu jego słuchano nie tylko w rodzinnych Czechach, w spokrewnionej Polsce, ale w Niemczech, a nawet w Rzymie i w Paryżu.

    św. WojciechUrodził się u schyłku pierwszego tysiąclecia, ok. 956 r. w Czechach. Kształcił się w szkole katedralnej w Magdeburgu na terenie Niemiec. Po nauce wrócił jako duchowny do Czech, a w 983 r., mimo iż miał dopiero 27 lat, został biskupem Pragi. Z racji na swoją bezkompromisowość w głoszeniu Ewangelii został wygnany przez mieszkańców Pragi i udał się do Rzymu, gdzie wstąpił do zakonu benedyktynów. Po kilku latach został jednak ponownie skierowany do Pragi. Głośny był jego spór w obronie chrześcijańskich niewolników wysyłanych do muzułmanów i ich wykupywanie z niewoli (kraje słowiańskie była wówczas ważnym źródłem niewolników). Ponownie został jednak wzgardzony przez swoich rodaków, a możni wymordowali większość jego rodziny.


    dasz naj ? ;)

  • userphoto

    Wojciech , imię zakonne Adalbert, święty (ok. 955-997), biskup , męczennik , patron Polski. Pochodził z rodziny książąt czeskich - Sławnikowiców . Kształcił się w Magdeburgu pod opieką arcybiskupa Adalberta, na cześć którego przyjął imię zakonne. W 983 jako subdiakon powrócił do Czech i został biskupem Pragi . Około 989, wobec trudności w zarządzaniu diecezją praską, udał się do Rzymu, zrzekł się godności biskupiej i za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów na Awentynie . W 992 , po śmierci sprawującego opiekę nad diecezją praską biskupa miśnieńskiego Falkolda, powrócił do Pragi i zajął
    Podobna praca BRAK DANYCH

    Wojciech Korfanty
    się organizacją spraw kościelnych.
    Zasłynął z opieki nad ubogimi, więźniami i z wykupu chrześcijańskich niewolników z krajów muzułmańskich. Po zatargu z księciem Bolesławem II, 995 ponownie opuścił Pragę i udał się do Rzymu, gdzie pozostał na wieść o zniszczeniu rodzinnych Libic i wymordowaniu swych braci. Za namową cesarza Ottona III i w porozumieniu z Bolesławem I Chrobrym przy końcu 996r przybył do Polski, aby podjąć misję wśród pogańskich Prusów. Wraz z towarzyszami podróży misyjnej, bratem Radzimem Gaudentym i prezbiterem Benedyktem Boguszą, popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd morzem w kierunku Pregoły.
    Zginął podczas prób podjęcia pracy misyjnej, zabity przez pogańskiego kapłana, w bliżej nie znanej miejscowości. Jego towarzysze zdołali się uratować i zdali relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław I Chrobry wykupił jego ciało i sprowadził do Gniezna , gdzie zostało uroczyście pochowane. 999 papież Sylwester II dokonał kanonizacji świętego Wojciecha. Dzięki staraniom Bolesława I Chrobrego i poparciu cesarza Ottona III papież utworzył w 1000 w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. W tymże roku odbył się słynny zjazd gnieźnieński, na który - z pielgrzymką do grobu św. Wojciecha - przybył m.in. cesarz Otton III. Wizerunki św. Wojciecha znajdują się w herbach dwu miast: Trzemeszna i Radzinkowa. W 1997 w Gnieźnie, a także w Gdańsku(w ramach obchodów 1000-lecia miasta) odbyły się uroczystości poświęcone 1000-leciu wyprawy i męczeńskiej śmierci św. Wojciecha, patrona Polski.
    PANI NAM TO DYKTOWAŁA I SPRAWDZILAM TO JEST W INTERNECIE NIE OBRAZISZ SIĘ CHYBA CO

Podobne zadania

sylwia987 bardzo pilne!!!!!!!!!!!!!! Przedmiot: Religia / Szkoła podstawowa 6 rozwiązań autor: sylwia987 7.5.2010 (17:05)
Kwiatuszek1998 Pliss... Bardzo ważne !!! Przedmiot: Religia / Szkoła podstawowa 1 rozwiązanie autor: Kwiatuszek1998 9.5.2010 (15:52)
leneczka Co to jest sekta???? i rodzaje sekty????? Bardzo proszę o pomoc!!! Przedmiot: Religia / Szkoła podstawowa 1 rozwiązanie autor: leneczka 13.5.2010 (10:12)
sylwia987 bardzo pilne!!!!!!!!!!!!!! Przedmiot: Religia / Szkoła podstawowa 3 rozwiązania autor: sylwia987 13.5.2010 (17:07)
HelloKitty22 rozwiaz krzyzowke bardzo prosta...dam naj* kto zrobi to 1 i dobrze Przedmiot: Religia / Szkoła podstawowa 3 rozwiązania autor: HelloKitty22 14.5.2010 (14:25)

0 odpowiada - 0 ogląda - 3 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji