Treść zadania

Emilia13

napisać notatkę z rozdziału "Czasy rozumu, nauki i maszyn" z książki "Moja historia" dla klasy 6szkoły podstawowej
na zaraz
HELP!!!

Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.

Najlepsze rozwiązanie

  • 0 0

    We wstępie wspomniałem już, że ludzie pracujący w dziedzi­nie gospodarki stale starali się kształtować swoją pracę racjo­nalnie. Nowoczesna gospodarka wymaga, aby każda działalność organizowana była racjonalnie. Niektórzy naukowcy natomiast zachowują w tym względzie pewien konserwatyzm; sądzą, że mogą obejść się bez takiej po­mocy. Odczuwają nawet, że ona ich krępuje i przeszkadza im w twórczej pracy. Styl pracy nie jest niezmienny; zależy od społecznego roz­woju. Z biegiem czasu nauka jako całość ogromnie się rozwinęła i wyspecjalizowała. Poszczególne dziedziny zróżnicowały się co­raz bardziej. Żaden człowiek nie jest dziś w stanie opanować pamięciowo całej wiedzy nagromadzonej przez ludzkość, a nawet wszystkich szczegółów w swojej specjalności. Nawet najbardziej pracowity specjalista naukowiec nie jest w stanie poznać wszystkich po­wiązań w danej specjalistycznej dziedzinie, co nie wyklucza, że pojedyncze wybitne jednostki potrafią wyniki wielu dziedzin po­łączyć sensownie pod pewnym wybranym aspektem. Chcemy omówić postępową technikę pracy i spróbować spo­żytkować -to, co ukazuje nam codzienna praktyka. Jako pracow­nicy intelektualni musimy stale racjonalizować naszą pracę, aby jednostkowe fakty mieć zawsze do dyspozycji i aby oszczędzać czas i siły. Wreszcie właściwa technika pracy pomaga nam zna­leźć nowe syntezy, tzn. stworzyć coś nowego. Chodzi przy tym także o to, aby docenić wielkie znaczenie małych rzeczy i po­ważnie potraktować problemy pozornie uboczne. Materiał do pracy Zacznijmy od materiału, z którym mamy do czynienia w pra­cy. Śmiały bieg myśli może zostać zahamowany, jeżeli ostra sta­lówka pióra utkwi w złym papierze. Mądry pracownik zatrosz­czy się więc o dobre narzędzia; umie on właściwie z nich korzy­stać i dbać o nie. .Artysta, pisarz, nauczyciel, inżynier, studiują­cy - wszyscy oni powinni wziąć sobie do serca maksymę: „Czło­wiek, który ma zamiar dobrze pracować, musi zadbać o jak naj­lepsze narzędzia" (Goethe, Faust). Doceniajmy należycie rze­mieślnicze narzędzia, które ułatwiają pracę. Chcemy studiować ekonomicznie, żałujmy więc każdej minuty, każdego zbędnego ruchu. Powinniśmy wyczerpać wszystkie możliwości racjonali­zowania. Do potrzebnych narzędzi należą: wieczne pióro, długopis, ołówv ki zwykłe o różnym stopniu twardości, ołówek niebieski i czer­wony, linijka, guma, różne segregatory, dziurkacze, spinacze, teczki, zeszyty, pudełka na karteczki z zapiskami, nożyczki, klej, bibularz, terminarz, dobra lampa i kosz na papiery. Nie bagatelizujmy wartości odpowiedniego ołówka! Dla spo­rządzania notatek ołówki o średniej twardości okazują się naj­lepsze. Jeżeli natomiast chcemy rysować lub coś napisać drob­nym maczkiem między liniami czy na marginesie, to twardy, dobrze zaostrzony ołówek jest lepszy. Miękki ołówek nadaje się zawsze tam, gdzie chodzi o pobieżną notatkę, która może być ewentualnie wymazana. Ołówek kopiowy nie nadaje się do nor­malnego pisania: jest wrażliwy na wilgoć i może być niebezpiecz­ny dla zdrowia, a ponadto jest trudny lub nawet niemożliwy do wymazania. Postarajmy się o przedłużacz. Ręka, która musi kurczowo trzymać krótki ołówek, szybko się męczy. Dobry długopis z za­stępczymi wkładami zaoszczędzi nam wielokrotnego tempero­wania. Stosując różnokolorowe ołówki uzyskujemy również lep­szy przegląd, a tym samym oszczędzamy czas. Starajmy się pisać rytmicznie. Siła, z jaką ręka naciska na podkładkę, waha się. Długopis nie oddaje tych naturalnych róż­nic w piśmie i dlatego pisząc nim zatraca się częściowo indywi­dualny charakter pisma. Pismo ręczne i maszynowe Czy powinniśmy posługiwać się w naszej pracy maszyną? Jeżeli piszemy ręcznie, wówczas nieświadomie współmówimy i współsłyszymy tekst. Trudniejsze myśli formułujemy nawet półgłosem. Czy do tej owocnej ciszy pasuje stukot maszyny do pisania? Wielu koryguje, kreśli i uzupełnia rękopis swobodniej niż maszynopis. Szacunek dla drukowanego tekstu powoduje często lęk przed korygowaniem, prowadzi do wygodnictwa i bezkry­tycznego przyjmowania pierwszego zarysu. Ponieważ jest mało prawdopodobne, aby udało się nadać naukowemu tekstowi już w pierwszej redakcji odpowiednią formę, zaleca się dopiero wówczas usiąść do pisania na maszynie, gdy został już całkowi­cie opracowany rękopis. Oczywiście i to jest sprawą przyzwy­czajenia. Kto jednak umie połączyć technikę pisania na maszynie z twórczym myśleniem, ten może z pożytkiem korzystać z ma­szyny. Jeżeli pisanie na maszynie weszło komuś już do tego stopnia w krew, że pisze na maszynie równie automatycznie jak ręką, wówczas stuk maszyny nie przeszkadza mu i nadąża ona posłusznie za biegiem jego myśli. Tą techniką można za jednym razem uzyskać kilka egzemplarzy, co jest bardzo korzystne dla późniejszej korektury. Goethe dyktował swemu wiernemu Eckermannowi. Dzisiej­szy intelektualista przy pisaniu poważniejszej pracy pragnie mieć do dyspozycji mądrą i obrotną sekretarkę, dyktofon lub magnetofon, aby uwolnić się od wszelkiego zakłócającego myśle­nie balastu spowodowanego pisaniem. Należy przypuścić, że technika na swojej drodze rozwoju: od gęsiego pióra poprzez stalówkę, wieczne pióro, maszynę do pi­sania i magnetofon — nie zatrzyma się, ale pójdzie dalej i stwo­rzy dla pracownika naukowego nowe i lepsze metody tak szyb­kiego utrwalania myśli, jak szybko one przychodzą do głowy. Formaty papieru

    Formaty papieru są ustalone normami Polskiego Komitetu Normalizacyjnego. Normy te wprowadzają nazwę arkuszy zasad­niczych, które z kolei ujęte są w szeregi wg początkowych liter alfabetu: A, B, C. Do druku czasopism i książek używa się prze­ważnie formatów szeregu A. Szereg B rzadziej bywa stosowany przy druku książek i czasopism, często natomiast przy wyrobie kopert, szereg C zaś ma zastosowanie tylko przy produkcji te­czek, kopert itp. Szereg A jest szeregiem zasadniczym. Powierzchnia arkusza' podstawowego (niezłożonego) tego szeregu, oznaczonego symbo­lem AO, o wymiarach 841—1189 mm, równa się 1 m2. Arkusz AO złożony na pół (wzdłuż dłuższego boku) daje pierwszy po­chodny format: Al, o wymiarach 594X841 mm. Ćwiartkę arku­sza zasadniczego, o wymiarach 420X594 mm, oznaczamy symbo­lem 2. Następne złożenie arkusza na pół daje format A3, o wy­miarach 297X420. W praktyce najczęściej używać będziemy papieru o następu­jących formatach: Format A4 — cały arkusz papieru maszynowego o wymia­rach 210X297 mm. Używa się tego formatu do sporządzania spi­sów, manuskryptów i listów. Format ten — ogólnie biorąc — jest za duży dla sporządzania kartoteki. Format A5 — pół arkusza maszynowego o wymiarach 148X210 mm (format zeszytu). Nadaje się dobrze do gromadze­nia większych materiałów, wyciągów z książek, wstępnych pro­jektów i zanotowanych stenograficznie pierwszych pomysłów. Format A6 — ćwiartka arkusza maszynowego o wymia­rach 105X148 mm (format kart pocztowych). Format bardzo odpowiedni dla kartoteki, dający również sporo miejsca dla waż­nych wskazówek, szkiców, tablic, uwag, nawet dla ścieśnionych tabel przeglądowych. Format A7 — jedna ósma arkusza maszynowego o wymia­rach 74X105 nim. Nadaje się do drobnych notatek, wskazówek i jako kartoteka tytułów książek. Pudełko z kartkami jednakowej wielkości do sprządzania no­tatek powinno znajdować się zawsze pod ręką. Jeszcze lepszy jest blok kartkowy, który można mieć zawsze przy sobie. Jeżeli często jesteśmy w podróży, wówczas lepszy jest notatnik w twar­dej oprawie, a jeszcze bardziej praktyczne są kołonotatniki, łą­czące zalety luźnych kartek z zaletami zeszytu. „Gospodarka kartkami" kryje w sobie również niebezpieczeń­stwa, prowadzi bowiem do pewnej beztroski. Kartki łatwo giną, dlatego należy je przechowywać starannie, ale i poręcznie. Kart­kę, na której zanotowaliśmy jakąś błyskawiczną myśl, należy po wykorzystaniu wrzucić do kosza. Jeżeli musimy składać kartki zgięte na pół, aby je pomieścić w pudełku, uważajmy, raby zagięcie znajdowało się w górze, gdyż w ten sposób unikniemy umieszczenia kilku kartek jedna w dru­giej. Notatki, które zamierzamy dłużej przechowywać, zaopatruj­my w bieżącą numerację, w hasło, datę, a przy notatkach z czy­tanych książek należy podać autora, tytuł książki, wydawnict­wo i stronę. W ten sposób kartka z zapiskami zamieni się w kart­kę kartoteki. Będzie o tym jeszcze mowa. Jak utrzymać porządek? Opisane wyżej luźne kartki muszą być przechowywane w po­rządku, aby je w razie potrzeby można było łatwo znaleźć. Ak­tówka, teczka i segregator są tu najprostszymi łatwymi w uży­ciu środkami.. Ich słabą stroną jest to, że włożone arkusze mogą wypaść i pomieszać się, szczególnie gdy aktówka jest już prze­pełniona. Praktyczniejsza jest teczka ze sztywnymi rozdzielczy­mi kartkami. W niej można pomieścić ważne materiały w sposób uporządkowany. Takie teczki nadają się także do podróży. Mu- szą być tak duże, aby brzegi włożonych do nich kartek nie wy­stawały na zewnątrz. Kartki w ten sposób uporządkowane i oddane innym do dys­pozycji sprawiają wrażenie zamiłowania do porządku, co napa­wa zaufaniem. Zwykła aktówka służy tylko do chwilowego przechowywa­nia. Wkłada się do niej wszystko i ile tylko się zmieści. Wkrótce wypełnia się, wybrzusza jak napełniony worek i musi być prze­sortowana. To co potrzebne było tylko na chwilę, idzie do kosza, to zaś, co godne przechowania — do segregatora, w którym ar­kusze przytrzymane są mechanizmem. Rozróżnia się kilka ty­pów segregatorów. Segregator zaciskowy posiada na grzbiecie dwie sprężynowo połączone listwy blaszane, między którymi leżą ściśnięte karty. Przy wkładaniu lub wyjmowaniu arkuszy listwy rozsuwają się. Początkowo ten segregator nam odpowiada, ponieważ nie dziur­kuje arkuszy. Nie wolno jednak zapominać o jego złych stronach. Jeżeli wyjmujemy z niego jeden arkusz, pozostałe wypadają i wszystkie trzeba ponownie wkładać, przy czym równiutkie ułożenie arkuszy kosztuje dużo pracy. Pojemność takiego segre­gatora jest ponadto stosunkowo mała. Dużo szersze zastosowanie niż segregator zaciskowy znalazł segregator języczkowy. Przedziurkowane specjalnym dziurka-czem arkusze nakłada się na dwie blaszane lub igelitowe blasz­ki do zaginania. Segregator taki, zwany także skoroszytem, trzy­ma wprawdzie pewnie wszystkie akta i papiery, jednak wyjmo­wanie poszczególnych kart jest czasochłonne, gdyż każdorazowo trzeba wyjąć wszystko, co znajduje się nad daną kartą, a ostre kanty języczka z blachy kaleczą przy tym brzegi dziurek, któ­rych nie chronią nawet specjalne wzmacniacze. Ponadto skoro­szyty sporządzane są z cienkiej tektury i dlatego mało trwałe. Wymienionych tutaj ujemnych stron nie posiada duży segre­gator kolcowy, który nadaje się szczególnie do biura. Zrobiony jest z mocnej tektury, a jego sztywny grzbiet nie zmienia się bez względu na to, czy jest pusty czy wypełniony. Mechanizm kolcowy z okrągłego drutu zastępuje ostre blaszane języczki i brzeg dziurki jest tym samym mniej zagrożony. Oprócz tego mechanizm daje się otwierać i zamykać jednym ruchem. Można z niego wyjąć dowolny arkusz bez zdejmowania pozostałych kar­tek. Karty orientacyjne ze sztywnego papieru, zaopatrzone w li­tery, umożliwiają alfabetyczne posegregowanie przechowywane­go materiału. Jeżeli interesujące nas działy przedmiotowe nie są zbyt ob­szerne, można kilka z nich zmieścić w jednym segregatorze. Od­dzielić je można kolorowymi kartonami jako orientacyjnymi kartkami, z tym że muszą one być nieco większego formatu niż A4. Odpowiednie kolory, znaki czy litery na grzbiecie segregato­ra ułatwiają znajdywanie tego co potrzebne. Napisy na grzbie­tach należy zrobić pismem blokowym, co ułatwia właściwe czy­tanie. W ten sposób uzyskuje się rzetelną oprawę zewnętrzną, która dodatnio wpływa na samopoczucie użytkownika. Jeszcze z czasów szkolnych przyzwyczajeni jesteśmy korzy­stać z zeszytu. Wpisujemy do niego wyciągi, konspekty i notat­ki, zapełniając kartkę po kartce. Zapiski następują po sobie w czasowej kolejności, bez rzeczowego układu. Uniemożliwia to równoczesne zajmowanie się różnymi kartkami. W niektórych szkołach już od dość dawna przyzwyczaja się uczniów do pisania wypracowań, referatów itd. na luźnych kart- kach zamiast w zeszycie, które następnie przechowuje się w se- gregatorze. Ta dla późniejszej praktyki zawodowej cenna metoda powinna być coraz szerzej stosowana. Gdy szuka się jakiejś notatki, kartkowanie w zeszytach kosz­tuje wiele cennego czasu. Natomiast w segregatorze lub w kar­totece można wszystkie wiążące się z sobą notatki połączyć pod jednym hasłem i dzięki temu szybko odnajdywać. Zeszyt nie na­daje się także do opracowywania wykładów, ponieważ nie moż­na notatek przegrupowywać. Układ jest za sztywny. Przy wy­głaszaniu referatu kartkowanie przeszkadza słuchaczom bardziej niż odkładanie na bok luźnej kartki. A jeżeli potrzebne nam są później rysunki w nowych kombinacjach, to elastyczny segrega­tor o wiele przewyższa zeszyt. Jeżeli mimo to używamy zeszy­tów, pozostawiajmy przynajmniej szeroki margines dla tytułów, wskazówek i uwag marginesowych.

Rozwiązania

Podobne materiały

Przydatność 70% Napisz notatke o dniu Wszystkich Świętych

Święto to wywodzi się najprawdopodobniej z celtyckiego święta Samhain, które obchodzone było mniej więcej w tym samym czasie i również związane było ze zmarłymi.Pierwszy dzień listopada jest w Polsce dniem wolnym od pracy, co powoduje, że wiele osób podróżuje nawet na wielkie odległości, aby odwiedzić groby swoich bliskich. Ludzie odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby...

Przydatność 50% Napisz własny mit

Na górze kitajrońskiej, gdzie było słychać śpiewy nocne, odbywała się zabawa. Na niej Dionizos, demoniczny bóg płodnych sił natury, plonów i wina, otoczony swym orszakiem popijał wino. Bachantki, odwieczne towarzyszki Dionizosa, odziane były w powój, gałęzie dębu i jodły, umajone bluszczem. Na białe odzienie z wełny narzuciły pstrokate skóry zwierzęce. Przedzierały...

Przydatność 55% Napisz ballade romantyczną.

„Oni” Kto czuje śnieg na dłoni ? Kto słyszy w mroku tętent koni ? Kto nie opiera się narcyzów wonii ? To Oni ! Przykładają ręce do ludzkich skroni ! Przepełniają me serce – łzy z oczu ronię. Przeplatają puszczę w cieniu się chowając. Nie szepczą, gadają; Gdy widno na niebie – w kamienie się zmieniają. Czarny śnieg, czarny las – wtedy się...

Przydatność 75% Napisz list miłosny.

Kraków 09.07.2006r. Kochany Jacku! Jedynym powodem napisania tego listu przeze mnie jesteś Ty. Pragnę podziękować Ci za to, że dobrze wiedziałeś, co może mnie ucieszyć, za to, że umiałeś zakochać się jak ja. Dziękuję za radość, którą potrafiłeś we mnie obudzić… Dziękuję. Długo nie mogłam zebrać odwagi, aby do Ciebie napisać. Mój umysł przepełnia...

Przydatność 50% Napisz krótki tekst użytkowy.

Podczas pobytu w letniej szkole językowej w Anglii zgubiłeś torbę. Napisz ogłoszenie, które umieścisz na tablicy ogłoszeń: napisz gdzie prawdopodobnie ją zgubiłeś, opisz jej wygląd, podaj jej zawartość, zaznacz w jaki sposób można się z tobą skontaktować. Podpisz się jako XYZ. W zadaniu nie jest podany limit słów. LOST! Small, black, sport bag with three...

0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań

Dodaj zadanie

Zobacz więcej opcji