Treść zadania
Autor: kotek0100 Dodano: 4.5.2010 (14:20)
POMOCY ! NA JUTRO...
Mam napisać prace z religii .
Temat : "Moja wiara"
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
Co to znaczy jestem chrześcijaninem?Czym jest wiara dla młodzieży dzisiaj? Przedmiot: Religia / Gimnazjum | 4 rozwiązania | autor: monika11moni 24.4.2010 (12:51) |
Czym jest wiara dla młodzieży dzisiaj? Przedmiot: Religia / Gimnazjum | 4 rozwiązania | autor: monika11moni 24.4.2010 (14:22) |
minimum 10 zdań czy wiara zdobywana przy pomocy rozumu stoi w sprzeczności z wi Przedmiot: Religia / Gimnazjum | 3 rozwiązania | autor: aavi_ 19.5.2010 (21:20) |
Na czym polega moja inność wobec świata zwierząt. Przedmiot: Religia / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: kaarcia15 6.9.2010 (15:46) |
Jaką rolę w życiu wierzącego człowieka spełnia wiara , nadzieja i miłość? Przedmiot: Religia / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: digersa 12.9.2010 (13:44) |
Podobne materiały
Przydatność 75% Moja wiara
Mam dopiero 14 lat, ale moja wiara zdążyła przeżyć wiele wzlotów i upadków. Kiedy nie powodziło mi się, kiedy nie wszystko szło po mojej myśli , kiedy prosiłam Jezusa o pomoc, a On zdawał się nie odpowiadać zaczynałam się złościć i wątpić - czy wiara naprawde istnieje? Jeśli tak, to dlaczego pozostaje głuchy na moje prośby. Mam wówczas plan, że bez względu na...
Przydatność 70% Wiara
Wiara jest pierwszą z trzech cnót wiara, nadzieja, miłość - określa ona postawę człowieka wobec Boga i wiąże go z nim. By mogły powstać więzy osobowe między ludźmi - potrzebna jest wiara. Współpraca, koleżeństwo, przyjaźń, miłość - niemożliwe są bez wiary, że partner nas nie okłamuje, że nie potraktuje nas nieuczciwie, że jest nam życzliwy, że warto ofiarować...
Przydatność 85% Wiara, nadzieja, miłość.
Wiara, nadzieja i miłość to trzy podstawowe wartości, najważniejsze uczucia. Przez życie idziemy zawsze z małym światełkiem w sercu, które z czasem coraz bardziej się powiększa i świeci coraz jaśniej – jest to nadzieja, pomaga ona przetrwać trudne, ciężkie sytuacje. Wiara nam pomaga zrozumieć coś, czego nie potrafimy pojąć. Miłość to część życia, która nas uczy...
Przydatność 65% wiara czyni cyda
Siedziała w ciemnej szpitalnej sali. Była sama. Tak naprawdę otaczali ją ludzie ale bez Piotra czuła się bardzo samotna i opuszczona. Już dwa tygodnie leżał w tym szpitalu, przez dwa tygodnie codziennie przychodziła w nadziei, że się obudzi. Chciała wtedy być przy nim, chciała żeby nie obudził się sam. Ale on uparcie spał. Nieraz z chwilach załamania przeklinała go za to,...
Przydatność 80% Wiara czy zabobony?
Ludzie żyjący we współczesnym świecie są zagonieni, zapracowani, dążą do tęgo, by posiąść jak najwięcej dóbr materialnych, efektem czego jest odłączenie się od Boga, zapomnienie, czym jest wiara i jaka powinna być jej rola w życiu. Każdy człowiek żyje bieżącą chwilą, troszczy się o lepsze jutro i nie zastanawia się nad tym, co będzie, gdy “jutro” już go nie...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
mira31130 4.5.2010 (14:26)
Wprawdzie mam dopiero osiemnaście lat, moja wiara zdążyła już przeżyć wiele wzlotów i upadków. Kiedy nie powodziło mi się, kiedy nie wszystko szło po mojej myśli, kiedy prosiłem Jezusa o pomoc a on zdawał się nie odpowiadać, zaczynałem się złościć i powątpiewać, czy On naprawdę istnieje, a jeśli tak, to dlaczego pozostaje głuchy na moje prośby. Miałem problemy typowe dla nastolatków, czasami większe, czasami mniejsze jednak zawsze sobie z nimi radziłem, aż do czasu, gdy pewna sytuacja mnie zupełnie przerosła i podała moją wiarę pod bardzo duży znak zapytania... Pewnego – jakby się zdawało – zupełnie przeciętnego, niczym nie różniąjącego się od innych dnia, zdarzyła się tragedia, która zmieniła życie moje i wielu innych ludzi. W wyniku wypadku, po czterech dniach walki o życie, zmarła moja przyjaciółka z klasy. Wydarzenie to wstrząsnęło najbliższą rodziną, przyjaciółmi i znajomymi. Z dnia na dzień straciliśmy osobę niezwykle uzdolnioną, pogodną i bardzo mocno wierzącą. To właśnie jej wiara dawała jej siłę do walki o każdy dzień, to ona jej pomagała, gdy było ciężko. Podczas tych czterech długich dni bardzo wiele osób modliło się właściwie o cud, przypuściliśmy istny szturm do bram niebios, który jednak nie pomógł. Odebrano nam ją w sposób nagły, niespodziewany, wręcz brutalny. W obliczu takiej tragedii rodzi się w osobach najbliższych Natalii wiele żalu, złości, bólu i... zwątpienia. Zaczynamy sobie zadawać mnóstwo pytań: „Jak to mogło się stać?”, „Dlaczego akurat ona?”, aż wreszcie: „Dlaczego Jezus dopuścił do tego?”. Wiara wielu ludzi mogła przeżyć kryzys, nie mówiąc już o tak chybotliwej wierze jak moja. Z tych wszystkich mnożących się cały czas pytań zrodziła się we mnie złość, złość na Boga, na Jezusa, że do czegoś takiego dopuścił. Przestałem chodzić do kościoła na msze, przestałem się modlić w domu, zdjąłem nawet krzyżyk, który nosiłem na łańcuszku. Zbuntowałem się przeciwko Bogu, powiedziałem Mu zdecydowanie nie, bo stwierdziłem, że to wszystko Jego wina. Taka sytuacja trwała przez kilka miesięcy, aż do czasu, gdy do moich rąk trafiła mała niebieska książeczka pod tytułem „Moja mała Biblia”. Z początku zacząłem ją obojętnie przeglądać, ale z czasem... Z czasem słowa w niej zawarte zaczęły bardzo mocno do mnie przemawiać, czułem jakby były skierowane wprost do mnie, jakby On mi je zesłał, aby mnie pocieszyć, aby przywrócić mi wiarę w Jego istnienie i siłę...
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie