Treść zadania
Autor: jao-cha Dodano: 3.5.2010 (17:08)
wyjaśni jakie znaczenie dla sytuacji międzynarodowej miał układ monachijski.
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Rozwiązania
Podobne zadania
Jakie były skutki epoki napoleońskiej ? Przedmiot: Historia / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Sharlot 4.4.2010 (17:58) |
napisz okoliczności i znaczenie koronacji Bolesława Chrobrego i Śmiałego Przedmiot: Historia / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: PROSTOtv 7.4.2010 (16:49) |
jakie są CHARAKTERYSTYCZNE monumentalne budowle dla starożytnych cywilizacji?? Przedmiot: Historia / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Alutka1a 15.4.2010 (17:08) |
Na jakie zagrożenia była narazona osada w Biskupinie ? Przedmiot: Historia / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: klaaudys 21.4.2010 (19:05) |
jakie byly przyczyny upadku rzeczpospolitej wewnetrzne i zewnetrzne w 1795 ? Przedmiot: Historia / Gimnazjum | 2 rozwiązania | autor: ja_15 29.4.2010 (20:00) |
Podobne materiały
Przydatność 65% Monachijski pucz piwny.
W 1923 roku w Niemczech doszło do tragicznej sytuacji gospodarczej, która była spowodowana bardzo dużą inflacją (ponad 150% w skali roku). Nastąpił kryzys kapitalizmu-do objęcia władzy szykowała się skrajna partia lewicowa, czyli komuniści (KPD). Była ona opozycją dla panujących wtedy rządów socjaldemokratów. Od tej pory ulice stały się krwawym widowiskiem, gdzie...
Przydatność 55% Opis sytuacji
Jest czwartkowa przerwa śniadaniowa. Siedzę na ławce na szkolnym korytarzu. Uczę się rozwiązywania układu równań, bo już za pięć minut nasza klasa pisze klasówkę z matematyki. Obok mnie są inni uczniowie. Kilku starszych kolegów się bije, inni odpisują zadania domowe na parapecie w łazience, kilku młodszych gra w tenisa stołowego. Na ścianach wiszą gazetki o...
Przydatność 65% Opis sytuacji
Była godzina szesnasta trzydzieści. Słońce prażyło tak samo silnie jak przed południem. Na plaży nie było wolnego miejsca, nawet by się rozłożyć. Wszędzie jak okiem sięgnąć widać było amatorów opalenizny. Wielu młodych mężczyzn prężyło swe muskularne ciała. Nie brakowało również kąpiących się. Jedni popisywali się swoimi pływackimi umiejętnościami, inni...
Przydatność 60% Opis Sytuacji
"Z moim Wujkiem nie można się nudzić" W piątek wieczorem, kiedy miałam nadzieję na spokojny wypoczynek po męczącym dniu w szkole, stało się coś niespodziewanego. A mianowicie : przyjechał mój wujek. Siedziałam wtedy w pokoju, słuchając muzyki i majstrując coś przy komputerze, gdy nagle z dołu usłyszałam wołanie. Co prawda,...
Przydatność 50% Opis sytuacji - Polowanie
Wszystko rozpoczęło się od nowiny, która głosiła, że w pobliskim lesie pojawił się groźny niedźwiedź. Sędzia pogonił szybko swoją służbę, aby przygotowała konie, Podkomorzy wziął ze sobą dwa psy: Sprawnika i Strapczynę, a Asesor trzymał w ręku Tasak Sanguszowski. Przygotowano również pokaźną liczbę strzelb z dużą ilością ołowiu. Po porannej mszy wszyscy...
0 odpowiada - 0 ogląda - 2 rozwiązań
0 1
studentka9001 3.5.2010 (17:38)
W Czechosłowacji Niemcy stanowili niemal czwartą część ludności, a w niektórych powiatach na pograniczu z Niemcami i Austrią stanowili niemal 90% mieszkańców. Wśród Niemców zamieszkujących Czechosłowację działało wiele organizacji nacjonalistycznych.
W 1938 roku m.in. te organizacje posłużyły Hitlerowi jako czynnik prowadzący do rozbicia Czechosłowacji. Niezwłocznie po przyłączeniu Austrii rozpoczęła się trwająca 5 miesięcy wojna nerwów, której celem było oderwanie od Czechosłowacji Sudetów i zlikwidowanie w ten sposób systemu obronnego Czechosłowacji, okrążonej po zajęciu Austrii od północy, zachodu i południa. System obronny Czechosłowacji opierał się na umocnieniach zbudowanych w Sudetach na granicy niemieckiej. Na południowej granicy z Austrią Czesi nie mieli żadnych fortyfikacji
Mocarstwa zachodnie przez swoją politykę appeasementu, przez ustępowanie wobec Niemiec hitlerowskich i faszystowskich Włoch doprowadziły latem 1938 roku do sytuacji, w której zagroził konflikt o bardzo szerokim zasięgu. Siły pragnące bronić pokoju były nie skoordynowane i niewątpliwie słabsze od potencjalnych agresorów. Podupadło znaczenie Ligi Narodów, a między mocarstwami zachodnimi i Związkiem Radzieckim istniała głęboka nieufność.
Na zjeździe swojej partii w Norymberdze, 12 września, Hitler wygłosił mowę atakującą tak komunizm, jak i ład wersalski, ale w szczególności Czechosłowację i zapowiedział, że rząd Rzeszy weźmie swoich „uciskanych” rodaków w obronę. Mowa ta była sygnałem dla partii Henleina do wzmożenia akcji sabotażowych, z incydentami zbrojnymi, co zmusiło rząd czechosłowacki do wprowadzenia w okręgach przygranicznych stanu wyjątkowego. Policja i wojsko szybko zaprowadziły porządek, a przywódcy rebeliantów schronili się w Bawarii, gdzie Henlein 15 września ogłosił, że obszary sudecko niemieckie muszą zostać włączone do Rzeszy.
Wypadki te wywołały silne zaniepokojenie w Paryżu i Londynie. Oba rządy zachodnie postanowiły podjąć się pośrednictwa, z tym, że jego ofiarą miała paść tylko Czechosłowacja. Dojrzał plan Chmberlaina bezpośredniego spotkania z Hitlerem, przy czym tematem rozmów miała być nie tylko sprawa czechosłowacka, lecz również plan szerszego zbliżenia
brytyjsko – niemieckiego. U podłoża tego leżały interesy gospodarcze, a także antysowietyzm konserwatystów angielskich, którzy nie chcieli dopuścić do interwencji ZSRR w obronie Czechosłowacji.
Niemiecki dyktator nie chciał jednak rozmawiać o stosunkach brytyjsko - niemieckich, lecz jedynie o sprawie czechosłowackiej, przy czym nie żałował gróźb wojennych. Premier brytyjski obiecał, że rządy zachodnie wpłyną na Czechów w duchu zaspokojenia żądań niemieckich, po czym dojdzie do ponownego spotkania obu rozmówców.
W Pradze nadal liczono na pomoc Francji i prezydent Czech – Benes – apelował do Paryża o przeciwstawienie się groźbom niemieckim. Nadeszły ogólnikowe i warunkowe zapewnienia, że Francja spełni swój obowiązek sojuszniczy, ale myślący podobnymi do angielskich kategoriami przywódcy francuscy, premier Daladier i minister spraw zagranicznych Bonnet, postanowili porozumieć się ze swymi brytyjskimi partnerami w celu wywarcia nacisku na Czechosłowację w sensie już nie ustępstw dla partii Henleina, ale ustępstw terytorialnych dla Rzeszy: za wszelką cenę chciano uniknąć wojny.
Ustalono, że należy zaproponować Pradze odstąpienie Rzeszy wszystkich terenów pogranicznych posiadających ponad 50% ludności niemieckiej. Nowym granicom Czechosłowacji rządy zachodnie udzieliłyby gwarancji. Odpadłyby wobec tego sojusze Czechosłowacji z Francją i Związkiem Radzieckim (było to jednym z postulatów Hitlera).
Był to wielki wstrząs dla Benesa, który dotąd niezachwianie wierzył w ład wersalski, we Francję i w Ligę Narodów; zaniedbał za to sprawę sprecyzowania sojuszu ze Związkiem Radzieckim, którego pomoc była pewniejsza niż francuska. Co prawda przeszkodę do jej udzielenia stanowiła ówczesna antyczeska polityka Polski
Po zapoznaniu się z treścią not brytyjskiej i francuskiej Benes omawiał ją na posiedzeniu rządu. Konstytucyjnie ani prezydent, ani rząd nie mieli prawa wyrazić zgody na odstąpienie części terytorium. Mógł to uczynić tylko parlament, który wtedy nie obradował, a zwołać go nie chciano, obawiając się, że wniosek zostałby odrzucony. Nastroje społeczeństwa były zdecydowanie przeciwne wszelkiej kapitulacji.
Wtedy zwrócono się do Moskwy z zapytaniem o szanse otrzymania pomocy oraz wszczęto rozmowy z Komunistyczną Partią Czechosłowacką, ważnym czynnikiem opinii społeczeństwa. Związek Radziecki zapewniał, że pomocy nie odmówi, a KPCz zachęcała do odrzucenia żądań brytyjsko – francuskich. Wobec tego 20 września Krofta przekazał posłom mocarstw zachodnich odpowiedź odmowną, proponując poddania sporu niemiecko – czechosłowackiego postępowaniu arbitrażowemu zgodnie z układem z 1925 roku, którego Niemcy formalnie nie wypowiedziały.
Odpowiedź odmowna wywołała oburzenie w Paryżu i Londynie. Posłowie obu mocarstw wznowili nacisk, zaznaczając, że odrzucenie żądań spowodować musi zbrojną agresję Niemiec, a w wojnie tej Francja udziału nie weźmie.
Było to ultimatum, przed którym Benes i Hodza ustąpili. Na przyjęcie żądań wpłynęła obietnica obu mocarstw zachodnich, że nowe granice Czechosłowacji uzyskają wspólną gwarancję brytyjsko – francuską.
Rząd dotychczasowej koalicji, kierowany przez Hodzę, podał się 22 września do dymisji, a nowym premierem został generał Jan Syrovy, na czele gabinetu złożonego z bezpartyjnych fachowców; Krofta zatrzymał resort spraw zagranicznych. Rząd ten starał się uspokoić coraz bardziej wzburzone społeczeństwo.
Chamberlain wybrał się do Niemiec ponownie 22 września, tym razem spotkał się z Hitlerem w Bad Godesberg nad Renem. Rozmowy były burzliwe. Hitler nie chciał dyskutować, tylko dyktować: zażądał, by zasiedlone przez większość niemiecką obszary zostały odstąpione Rzeszy najdalej 28 września, grożąc inwazją. Postulaty swoje sformułował w sposób jak najbardziej dla Czechów krzywdzący.
Przedstawiona przez niego mapa zagarniała także rozległe skrawki o większości czeskiej, przy tym miałby się odbyć plebiscyt w dużej części Moraw, z ich stolicą Bernem.
Oba rządy zachodnie uznały żądania Hitlera za nie do przyjęcia i poleciły swoim posłom w Pradze, by doradzili tam ogłoszenie mobilizacji, co zrazu mogło wyglądać, że udzielą Czechosłowacji pomocy zbrojnej. Niemniej i Chamberlain i Bonnet nadal chcieli uniknąć wojny, z tym że cenę za to miała zapłacić Czechosłowacja.
Jedną z przyczyn takiego stanowiska Londynu i Paryża był fakt, że rządzące w obu krajach czynniki konserwatywne uważały reżim hitlerowski w Niemczech za mniejsze zło niż ewentualne rządy lewicy, które mogłyby nastąpić w razie załamania się tego reżimu w wyniku fiaska działań podjętych przez Hitlera przeciw Pradze.
W Londynie, 25 września, odbyła się nowa narada rządowa brytyjsko – francuska. W czasie rozmów z jednej strony uznawano postulaty godesberskie za nie do przyjęcia, z drugiej wszakże stwierdzono, że wojna stanowiłaby poważne ryzyko, zwłaszcza wobec ogromnej przewagi lotnictwa niemieckiego. Anglicy byli do wojny właściwie całkowicie nie przygotowani, Francuzi zaś ujawniali zupełny brak ducha bojowego.
Postanowiono wzmóc naciski w Pradze i perswazje w Berlinie, opierając się nadal na propozycjach obu rządów zachodnich z 18 września, mimo że Hitler nie chciał ich przyjąć.
28 września miał przynieść zwrot w sytuacji, ale na gorsze. Oto odżyło widmo sprzed pięciu lat: idea dyrektoriatu czterech mocarstw uzurpujących sobie prawo do zaocznego decydowania o sprawach mniejszych państw i narodów. O czymś takim myślano zresztą w Londynie już w poprzednich miesiącach. Chodziło przy tym o to, by wykluczyć Związek Radziecki z udziału w tych decyzjach.
W przeddzień (27 września) Roosevelt wystąpił z projektem konferencji w celu pokojowego rozstrzygnięcia całej sprawy, wystosowując nowy apel do Hitlera. Było niezręcznością, chyba jednak nie zamierzoną, że prezydent nie zwrócił się tym razem także do Benesa, ale według koncepcji Departamentu Stanu w konferencji miały wziąć udział wszystkie zainteresowane państwa, sądzić więc trzeba, że uwzględniono także Czechosłowację. Myśl podchwycił Chamberlain i zrealizował ją po swojemu, tj. bez i przeciw Czechosłowacji.
Ambasador włoski w Berlinie Attolico został zawiadomiony, że ma niezwłocznie zaproponować zwołanie konferencji czterech mocarstw, które rozpatrzyłyby problem Czechosłowacji, przy czym Mussolini obiecywał popierać w pełni stanowisko Niemiec. Ustalono, że czterej szefowie rządów spotkają się 29 września w Monachium.
W ostatniej chwili Krofta wydał oświadczenie: rząd Czechosłowacji odstąpi tereny, na których Niemcy stanowią ponad 50% ludności, a to w terminie do 15 grudnia i przy zapewnieniu, że nowe granice uwzględnią żywotne interesy Czechosłowacji.
O tych żywotnych interesach Czechosłowacji zebrani 29 września w Monachium Chamberlain, Daladier, Hitler i Mussolini wcale nie zamierzali pamiętać. Niemiecki dyktator żądał, Mussolini pozornie i w drobiazgach proponował pewne zmniejszenie tych roszczeń, Daladier bardzo nieenergicznie czasem brał Czechosłowację w obronę, ale powściągał go Chamberlain, który wyraźnie bał się, by konferencja nie skończyła się niepowodzeniem.
Ton nadawał Mussolini, ale w pełni stając po stronie sprzymierzeńca. Hitler, by zapewnić sobie możliwość przyszłego uchylenia się od mających zapaść postanowień, wysunął dodatkowo sprawę roszczeń polskich i węgierskich, nie obchodzącą bliżej Francuzów i Anglików, ale popartą przez Włocha.
Zebrani przyjęli podstawowe punkty żądań Hitlera z Godesbergu, z tym, że sporne terytorium podzielono na cztery strefy, które miały być po kolei zajmowane przez oddziały niemieckie między 1 a 10 październikiem. Ostateczne wyznaczenie granicy czechosłowacko – niemieckiej było zadaniem komisji międzynarodowej, złożonej z przedstawicieli czterech mocarstw, ale z udziałem także delegata Czechosłowacji. Fakt ten bynajmniej nie łagodził samej istoty tego co się stało: że podjęto decyzję o żywotnych interesach Czechosłowacji bez jej udziału i na jej szkodę.
Chamberlain dopiął dodatkowo swego głównego celu: już 30 września przedłożył Hitlerowi do podpisu deklarację o nieagresji. Hitler bez wahania podpisał dokument, nie zamierzając go, jak wszystkich innych zobowiązań, dotrzymać.
Czechosłowacki poseł w Berlinie Mastny i szef gabinetu Krofty Masarik przylecieli do Monachium i po północy 30 września zostali przyjęci przez Chamberlaina i Daladiera. Otrzymali tekst „układu” monachijskiego, czyli zaocznego wyroku skazującego. Wcześniej zostali uprzedzeni, że jeśli Czechosłowacja odrzuci te postanowienia zostanie pozostawiona sam na sam z Niemcami, gdyż mocarstwa zachodnie przestaną interesować się jej losem. Wezwano, by rząd praski wysłał jeszcze tego samego dnia przedstawiciela do Berlina, do udziału w pierwszym zebraniu komisji powołanej do wytyczenia nowej granicy.
W Pradze zebrał się rząd, który miał zadecydować: przyjąć czy odrzucić dyktat monachijski. Społeczeństwo było przeciwne okrojeniu państwa, armia zaś chciała walczyć. Benes, Syrovy i Krofta byli jednakowo zdania, że wojna bez sojuszników (nadal nie było konkretnego porozumienia ze Związkiem Radzieckim co do współdziałania obu armii) jest beznadziejna. Syrovy scharakteryzował sytuację słowami: „Mamy do wyboru: albo by nas zabito, albo byśmy popełnili samobójstwo”.
Przyjęto decyzję, do której doszło w Monachium. Delegat Czechosłowacki do komisji granicznej wyjechał niezwłocznie, z instrukcją Benesa, by prowadzić z Niemcami rozmowy w duchu likwidacji przeszłości i ustanowienia stosunków wzajemnych na nowych podstawach. W Berlinie miano co do tego już inne plany.
W Londynie i Paryżu doszło do histerycznych wybuchów radości z powodu zażegnania niebezpieczeństwa wojny. Była to radość krótkowzroczna, gdyż wojnę jedynie odsunięto.
Układ monachijski przeszedł do historii jako spisek lub zdrada monachijska. Sojusznicy Czechosłowacji całkowicie zawiedli. Szefowie rządów Anglii i Francji wracając do kraju 30 września 1938 roku chwalili się, że uratowali pokój w Europie co najmniej na 50 lat. Hitler złożył im zapewnienie, że są to jego ostatnie żądania terytorialne.
Na skutek decyzji monachijskich od Czechosłowacji oderwano i przyłączono do Niemiec obszar 29 tys. km2 zamieszkany przez 3,5 mln ludności, w tym 638 tys. Czechów. Razem z obszarami scedowanymi na rzecz Polski i Węgier państwo to zostało pomniejszone o 1/3. Dyktat monachijski spowodował też istotne zmiany w Czechosłowacji.
Prezydent Benes należał do grupy polityków, którzy odpowiadali za sprawy bezpieczeństwa swego państwa opartego na sojuszu z Francją i Anglią. Koncepcja ta upadła; Mała Ententa przestała istnieć. Benes ustąpił ze stanowiska prezydenta 5 października 1938 roku i opuścił kraj. Zastąpił go Emil Hacha; nie miał on uznania i wpływów. Szefem rządu został Rudolf Beran. Przyszłość państwa rysowała się niejasno.
Słowacy zaostrzyli akcję na rzecz oderwania się i utworzenia własnego państwa. Liczyli na pomoc Niemiec. Natomiast Niemcy w 1938 roku (Austria i Sudety) powiększyły się o 112 55 km2 i 12 mln ludności. W końcu 1938 roku Rzesza Niemiecka obejmowała obszar 583 200 km2 zamieszkany przez 78,9 mln osób. Hitler odniósł wielki sukces szantażem, jego autorytet w Niemczech niebywale wzrósł. Ucichli krytycy polityki Hitlera. Niemcy zaczęły też odgrywać wielką rolę na forum międzynarodowym; bez ich głosu nie można już było rozwiązywać żadnego problemu politycznego w Europie. Sukcesy te zachęciły Hitlera do nowych żądań.
W Moskwie przyjęto wiadomość o zdradzie monachijskiej z oburzeniem i zaniepokojeniem. Zrozumiano, że celem spisku monachijskiego było wykluczenie ZSRR z udziału w sprawach europejskich. Potępiono postawę rządu praskiego z powodu nie dość uzasadnionej kapitulacji, a także stanowisko Francji. W oczach wojskowych radzieckich nie ulegało wątpliwości, że gdyby doszło do wojny w koalicji ZSRR – Francja – Czechosłowacja, klęska Niemiec byłaby nieuchronna. Tego zresztą bali się także generałowie niemieccy.
Zdrada monachijska była złamaniem poważnych zobowiązań międzynarodowych, wiążących Francję i Wielką Brytanie, a zawartych w pakcie Ligi Narodów. Francja naruszyła swe zobowiązania sojusznicze wobec Czechosłowacji. W Monachium popełniono zdradę podstawowych zasad międzynarodowych obowiązujących w stosunkach między państwami.
Nastąpiło poważne naruszenie norm prawnych w stosunkach międzynarodowych, także norm moralnych. Mocarstwa uważające się za ostoję demokracji ustąpiły przed popartym groźbą akcji zbrojnej naciskiem agresora faszystowskiego i odmówiły bronienia zagrożonego państwa, które było sojusznikiem jednego z nich. Zachętę do dalszej agresji uzyskały mocarstwa faszystowskie, a poza Europą związana z nimi Japonia. Zabrakło wyraźnego potępienia ze strony Stanów Zjednoczonych, które były przede wszystkim zadowolone, że nie doszło do wojny w Europie, i z tego punktu widzenia oceniały dyktat monachijski. Roosevelt występował przeciw metodom agresywnym, ale nie zachęcał Londynu i Paryża do energiczniejszego działania.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
0 1
Ami 3.5.2010 (17:40)
Założenia układu monachijskiego.
Układ monachijski jest to porozumienie, które zostało zawarte pomiędzy Niemcami, Włochami, Wielką Brytania oraz Francja w roku 1938 i decydowało o rozbiorze Czechosłowacji. Na terytorium ówczesnej Czechosłowacji dość duży procent ludności stanowiła ludność niemiecka. Wiele osób należących do mniejszości niemieckiej w Czechosłowacji było członkami różnych organizacji o charakterze nacjonalistycznym, których liczba była dość spora. Taką sytuacje wykorzysta ł Adolf Hitler, który dążył do rozbicia Czechosłowacji. Państwa zachodnie wyznawały wówczas zasadę uspokajania i ustępstw wobec agresywnej polityki i żądań Niemiec. W tej sytuacji Wielka Brytania, Francja i Włochy dały Adolfowi Hitlerowi wolną rękę w decydowaniu o losach tego państwa. Wszystko to wpłynęło na osłabienie znaczenia Ligii Narodów oraz na wzrost nieufności pomiędzy zachodnimi mocarstwami a Związkiem Radzieckim. Dwunastego września odbył się zjazd w Norymberdze, na którym to Adolf Hitler potępił komunizm, skrytykował politykę związku radzieckiego oraz zapowiedział "wyzwolenie" Niemców zamieszkujących obszar Czechosłowacji. W tym czasie w samej Czechosłowacji dochodziło do wielu protestów i manifestacji, których organizatorami były niemieckie organizacje nacjonalistyczne. W konsekwencji władze Czechosłowackie wprowadziły na obszarach pogranicznych stan wyjątkowy. Przywódcy manifestacji uzyskali schronienie w Bawarii, gdzie Henlein stwierdził, że obszary sudecko-czeskie powinny być włączone do III Rzeszy. Mocarstwa zachodnie nawet nie zamierzały opowiedzieć się po stronie Czechosłowacji. Ponadto Brytyjczycy mając na uwadze interes gospodarczy, dążyli do zbliżenia z Niemcami. Podczas spotkania premiera brytyjskiego z Adolfem Hitlerem tematy dotyczące brytyjsko-niemieckiego zbliżenia nie były jednak poruszane, a głównym tematem rozmów była kwestia Czechosłowacji. Tymczasem Czesi liczyli na pomoc Francji. Niestety premier Francji Daladier oraz Minister Spraw zagranicznych Francji Bonet, popierali decyzje brytyjskie w tej kwestii i razem z Brytyjczykami chcieli przekonać Czechów do pójścia na ustępstwa. Opowiadali się oni także za oddaniem Niemcom tych terenów czeskich, na których zamieszkuje ponad pięćdziesiąt procent ludności niemieckiej. Prezydent Czechosłowacji Benes, który wierzył w założenia ładu wersalskiego był bardzo wstrząśnięty taką postawą państw zachodnich. Sprawę komplikowała także anty czeska polityka Polaków. W tej sytuacji Benes licząc na poparcie Związku radzieckiego zaczął prowadzić rozmowy z Komunistyczną Partią Czechosłowacką. Partia ta cieszył się wówczas dość sporym poparciem ludności. Związek Radziecki zapewnił Benesa o swoim poparciu. W tej sytuacji Czesi przesłali mocarstwom zachodnim odpowiedź odmowna. Postawa Czechów wzburzyła Brytyjczyków oraz Francuzów. Czeto wówczas używać groźby ataku zbrojnego na Czechosłowację. Po wielu trudnych pertraktacjach Benes oraz Hodza ustąpili, w zamian otrzymali od Wielkiej Brytanii oraz Francji gwarancję co do granic Czechosłowacji. Dwudziestego drugiego września do dymisji poddał się rząd Hodzy, zaś nowym premierem został Jan Syropy. Funkcje ministra spraw zagranicznych nadal pełnił Kofta. Decyzja ta wywołała ogromny wzrost niezadowolenia znacznej części społeczeństwa czeskiego. Adolf Hitler jednak żądał jednak dużo więcej. Na spotkaniu z premierem wielkiej Brytanii Chamberlainem, które odbyło się dwudziestego drugiego września 1938 roku, Hitler przedstawił mapę z zaznaczonymi ziemiami, jakie chciał dołączyć do III Rzeszy. Na mapie tej znajdowały się także terytoria, na których większość stanowili Czesi, a także duża część Moraw razem z ich stolicą Bernem. Mocarstwa zachodnie opowiedziały się przeciwko takim rozwiązaniem. Jednocześnie obawiały się one konfliktu zbrojnego. Przegrana Niemiec oznaczałaby bowiem wzrost znaczenia partii lewicowych na tamtych obszarach, co byłoby bardzo niekorzystne dla państw zachodnich. W tej sytuacji dwudziestego piątego września 1938 roku zostały zorganizowane brytyjsko-francuskie rozmowy. Jedyne co uzgodniono, to, to że należy za wszelka cenę powstrzymać działania wojenne. Dwudziestego siódmego września głos w tej sprawie zajął także prezydent stanów zjednoczonych Franklin Roosvelt, który stwierdził, że należy zorganizować pokojową konferencję, która przyczyni się do rozwiązania spornych kwestii. Wystosował on także apel do Adolfa Hitlera. W konsekwencji konferencja została zorganizowane, ale bez udziału Czechosłowacji. W konferencji wzięły udział cztery mocarstwa: Niemcy, Francja, Wielka Brytania oraz Włochy. Mussolini, włoski przywódca, udzielał tu pełnego poparcia Adolfowi Hitlerowi. Jeszcze przed obradami konferencji, Minister spraw zagranicznych Czechosłowacji, Krofta, wyraził zgodę na odłączenie od Czechosłowacji, terenów na których mniejszość niemiecka stanowi ponad pięćdziesiąt procent ludności. Nie mniej jednak żądał by nowe granice Czechosłowackie uwzględniały dożywotnie interesy państwa czechosłowackiego. W dniu dwudziestego dziewiątego września 1938 roku zebrali się przedstawiciele czterech mocarstw zachodnich: Adolf Hitler, brytyjski premier Neville Chamberlain, francuski Edouard Daladier oraz Benito Mussolini. Dwudziestego dziewiątego września podpisali oni dyktat Hitlera, zwany układem monachijskim, oddający mu czeskie dotąd Sudety. Wielka Brytania oraz Francja była przekonana, że ocaliła pokój w Europie. Benito Mussolini w czasie trwania rozmów całkowicie popierał Hitlera. W konsekwencji konferencji sporne terytorium zostało podzielone na cztery strefy, które Niemcy mieli zajmować po kolei w okresie od pierwszego do dziesiątego października. W ostateczności decyzja o żywotnych interesach Czechosłowacji została podjęta po pierwsze bez udziału państwa czeskiego, a po drugie podjęte decyzje były bardzo niekorzystne dla Czechosłowacji. Trzydziestego września premier wielkiej Brytanii przedłożył Adolfowi Hitlerowi do podpisania dokument, w którym Hitler zobowiązał się do nie podejmowania zbrojnych konfliktów. Hitler podpisał dokument ale nigdy nie zamierzał zrezygnować z wojny. Trzydziestego września treść układu monachijskiego otrzymali przedstawiciele władz czechosłowackich. Czesi mieli się do tego ustosunkować. Społeczeństwo czeskie było przeciwne postanowieniom układu, natomiast władze czeskie świadome zagrożenia wojna oraz braku konkretnego sojusznika przyjęły treści układu. Syropy w następujący sposób skomentował układ monachijski: "Mamy do wyboru: albo by nas zabito, albo byśmy popełnili samobójstwo". Tym samym zaczęto prowadzić rozmowy w sprawie przyszłych relacji pomiędzy Niemcami a Czechosłowacją. Z takiego obrotu spraw szczególnie zadowolone były Wielka Brytania oraz Francja, które dość naiwnie sądziły, że powstrzymały wybuch wojny. Konsekwencją układu monachijskiego było odłączenie od Czechosłowacji dwudziesty dziewięciu tysięcy kilometrów kwadratowych ziemi, na której mieszkało około trzy i pół miliona ludzi, w tym sześćset trzydzieści osiem tysięcy Czechów. Do historii dyktat monachijski przeszedł jako spisek oraz zdrada monachijska. Układ przewidywał zwołanie konferencji międzynarodowej w sprawie rozstrzygnięcia sporu o część Śląska Cieszyńskiego (Zaolzie) pomiędzy Polską i Czechosłowacją oraz kwestii przynależności Wolnego Miasta Gdańska. Konferencja taka nie odbyła się. Polska wykorzystała osamotnienie oraz dramatyczną sytuację polityczną Czechosłowacji i w dniu podpisania układu, notą dyplomatyczną zażądała od rządu tego kraju pokojowego przekazania Zaolzia, zamieszkiwanego przez znaczną liczbę ludności polskiej. Rząd czechosłowacki przystał na to ultimatum i do jedenastego października 1938 Zaolzie zostało zajęte przez Polskę. Tym samym państwo Czechosłowackie zostało zmniejszone o jedna trzecią powierzchni. Poprzez Układ Monachijski pozbawiono Czechosłowację wszelkiej nadziei na pomoc militarną, a skazani przez polityków światowych tylko na siebie, Czesi i Słowacy nie podjęli walki zbrojnej z wkraczającymi w październiku 1938 roku wojskami niemieckimi. Katastrofalny w skutkach Układ Monachijski tylko potwierdził Niemcom słuszność polityki Hitlera. Zaś Francja przez swoją postawę ratowania pokoju za wszelką cenę tylko wzmocniła władzę Hitlera i jego chęć na więcej. Z końcem roku 1938 terytorium III Rzeszy liczyło już 583 200 km2, zamieszkiwane zaś było przez ludność liczącą siedemdziesiąt dziewięć milionów osób. Jednocześnie Adolf Hitler zaczął wystosowywać coraz to nowsze żądania, bo już trzy tygodnie po układzie monachijskim - dziewiętnastego października 1938 roku - zażądał od Polski zgody na wcielenie Gdańska do Rzeszy, na przeprowadzenie przez polskie Pomorze eksterytorialnej autostrady niemieckiej i równie eksterytorialnej dwutorowej linii kolejowej do Prus Wschodnich oraz przystąpienia do niemiecko-włoskiego paktu antykominternowskiego, co oznaczało przyszłą wspólną wyprawę na Związek Sowiecki. Były to żądania nie do przyjęcia gdyż czyniłyby z Polski państwo satelickie całkowicie uzależnione od Berlina. Do wielu zmian zaszło w samej Czechosłowacji. Przede wszystkim ze stanowiska prezydenta ustąpił Benesz i z dniem piątego października 1938 roku opuścił swój kraj. Nowym prezydentem został Emil Hacha, który w przeciwieństwie do Benesza nie cieszył się tak dużym poparciem i autorytetem. Premierem został z kolei Rudolf Beran.Na układzie monachijskim skorzystali między innymi, faszyści słowaccy, którzy ogłosili niepodległość swojego kraju. W marcu 1939 roku na mapie Europy pojawiło się więc nowe państwo - Słowacja. Niepodległość Słowacji była jednak ograniczona przez Trzecią Rzeszę, z którą wiązały ją zależności polityczne, gospodarcze, a także zręcznie podsycane przez Berlin obawy przed interwencją z Węgier. Ponad to ze względu na położenie Słowacja stanowiła dla Wehrmachtu dogodną bazę do koncentracji sił do ataku na Polskę. Już od kwietnia 1939 roku Niemcy zaczęli tam przygotowania do wojny. Układ monachijski spotkał się także z dezaprobata Związku Radzieckiego. Stalin bowiem doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że układ był podpisany miedzy innymi w celu zmniejszenia roli Rosji radzieckiej na forum międzynarodowym. Ponad to wiedział on, że wojna, w której sojusznikami byłyby Francja, Czechosłowacja oraz Francja doprowadziłaby do upadku III Rzeszy. Układ monachijski złamał wiele wcześniejszych porozumień międzynarodowych, zostało tam zaniechanych wiele regulacji i zasad obowiązujących w stosunkach między państwami. Naruszone zostały nie tylko regulacje prawne, ale i normy moralne. Uwidacznia się to zwłaszcza w działaniach Francji oraz Polski, która wykorzystała słabość państwa czeskiego do powiększenia własnego terytorium. Najgorsza jednak konsekwencja układu monachijskiego było to, że stanowił on zachętę do agresji dla innych państw, w których był, bądź tez rodził się ustrój faszystowski. Pozytywnie nie można także ocenić stanowiska stanów Zjednoczonych, które w owym czasie nie otępiły postanowień układu, zaś prezydent stanów Zjednoczonych Roosvelt nawet nie próbował w jakikolwiek sposób wpłynąć na decyzje i działania Francji oraz Wielkiej Brytanii. Po wojnie układ monachijski został unieważniony. Mocarstwa koalicji antyhitlerowskiej uznały układ za nielegalny w roku 1945, rząd NRD uznał go za "nieważny od początku", a rząd RFN - za narzucony "pod groźbą użycia siły" i "nieważny". Tak natomiast brzmi współczesna ocena układu monachijskiego, dokonana przez ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej: "był to układ haniebny, który zmierzał do zaspokojenia roszczeń agresora kosztem suwerennej Czechosłowacji. Porozumienie to było wyrazem polityki appeacement (upokojowienia) agresora. Układ Monachijski wszedł na trwałe do słowników dyplomacji, jako przykład niesprawiedliwego traktatu narzuconego stronie trzeciej - wbrew jej woli. Godzi się zaznaczyć, że wszyscy sygnatariusze tego Układu - w czasie wojny lub po jej zakończeniu - uznali jego nieważność od samego początku". Słowa te wypowiedziane zostały na specjalnym posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego NZ zwołanej dla upamiętnienia 60 rocznicy zakończenia II Wojny Światowej, w maju 2005 roku.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie