Treść zadania
Autor: mnbvc Dodano: 13.12.2010 (16:38)
Napisz opowiadanie z opisem przeżyć wewnętrznych na wybrany temat:
1. Dostałam wymarzony prezent.
2. Przed klasówką z...
3. Dowiedziałam się, że w moim domu pojawi się niemowlę.
(min. 3 strony) ;)
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
Napisz opowiadanie(felieton pt.: " Świat bez kłamstw" Co to jest w Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Kinia_5 28.3.2010 (11:41) |
Na papierze podaniowym (na 29.03) napisz opis sytuacji pt.,,Ślubowanie Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: dluga 28.3.2010 (12:22) |
napisz recenzję filmu romeo i julia Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: marle001 28.3.2010 (18:32) |
Napisz przemówienei na zakończenie 3 klasy gimnazjum. Prosze o pomoc :) Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Rosteczek 28.3.2010 (20:20) |
tren 7 jana kochanowskiego...napisz, wymien wszystkie srodki stylistyczne Przedmiot: Język polski / Gimnazjum | 1 rozwiązanie | autor: Konto usunięte 29.3.2010 (16:44) |
Podobne materiały
Przydatność 55% Jestem Odysem – opowiadanie z opisem przeżyć wewnętrznych
Po skończeniu wojny Trojańskiej wyruszyłem do mojego rodzimego miasta. Rozpierała mnie radość na myśl o powrocie do domu. Pogoda była wspaniała. Przez siedemnaście dni nie padał deszcz, wiał lekki wiaterek, aż miło było patrzeć na morze. Cały czas, gdy wspominałem sobie o mojej Penelopie czułem w sobie narastające szczęście. To już tak blisko... Ale po jakimś czasie,...
Przydatność 50% Samotność w tłumie- opowiadanie z opisem przeżyć wewnętrznych.
Pewnego, słonecznego dnia, wyszłam na ulicę w wielkim mieście. Szłam sama, nie miałam towarzystwa, ani koleżanek, znajomych, rodziny, ani nawet psa. Zdziwiły mnie ludzie których mijałam na ulicach. Jeżdzili rowerami, samochodami, szli pieszo. BYł ogromny ruch, jakby wszyscy wyszli z domów i każdy dążył do tego samego celu. Jednak było mi bardzo samotnie i smutno. Nikt na...
Przydatność 80% Zwiedzałem domostwo Maćka nad Maćkami - opowiadanie z opisem.
W ostatnie wakacjie miałam przyjemność zwiedzić domostwo Maćka nad Maćkami w zaścianku szlacheckim Dobrzyn. zaprosił mnie on juz dawno temu, ale dopiero podczas ostatnich wakacji mogłam skorzystać z jego zaproszenia. Kiedy dotarłąm na miejsce, bardzo się zdziwiłam.liczyłam, ze posiadłość ta będzie bardziej okazała. Dom Matyjasza Dobrzyńskiego znajdował się...
Przydatność 60% Zwiedziłem domostwo Maćka nad Maćkami - opowiadanie z opisem.
Dom Matyjasza Dobrzyńskiego znajdował się niedaleko Soplicowa, między kościołem, a karczmą Jankiela. "Dwór" był bardzo zaniedbany. Brama nie posiadała wrót, zaś ogród był zarośnięty i nieogrodzony. Zauważyć również można było całkiem spore drzewa, które wyrastały na grzędach. Folwark Maćka nad Maćkami był zdecydowanie rozleglejszy od innych chat we wiosce....
Przydatność 65% To był tylko sen...- Opowiadanie z opisem przeżyć wewnętrznych
Jak co tydzień poszłam z moją koleżanką Kasią na zajęcia kick-boxingu. W szatni przygotowałysmy sie do zajęć. Zmierzając korytarzem, zdziwiłyśmy sie, że jesteśmy same. Sala, w której odbywały się treningi również była pusta. W pomieszczeniu obok usłyszałysmy jakieś głosy. Poszłyśmy tam, ale kiedy zobaczyłyśmy przez lekko otwarte drzwi, co sie tam dzieje, nie...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
Demiisiia 13.12.2010 (18:06)
Drodzy koledzy i drogie koleżanki. Chciałbym opowiedzieć wam historię, która przydarzyła mi się na wycieczce w górach. Wraz z tatą, wujkiem, siostrą i naszym psem wybraliśmy się na wyprawę po najwyższych górach w Polsce. Wszystko przebiegało zgodnie z planem : wspinaliśmy się, robiliśmy zdjęcia, a lornetkami obserwowaliśmy piękny krajobraz .W tym dniu czas pędził jak szalony. Nim się obejrzeliśmy trzeba było wracać do domu. Idąc powolnymi krokami zauważyliśmy, że kręcimy się w kółko po raz drugi doszliśmy do tego samego miejsca, w którym wcześniej już byliśmy. Tato wziął mapę i dokładnie ją przeanalizował. Doszedł do wniosku, że chodziliśmy w dobrym kierunku a mimo to wracaliśmy w to samo miejsce. Zbliżała się noc więc postanowiliśmy przeczekać i trochę się przespać. Gdy rano wszyscy się obudziliśmy nikt nic nie pamiętał prócz mnie. Wszyscy twierdzili, że to jest 1 dzień wycieczki, a to co im opowiedziałem o wcześniejszym dniu uważali za dziwactwo, a ja uważam, że przytrafiło mi się deja vu. Dlatego zmieniłem ten dzień i całą jego historię w bardzo prosty sposób. Namówiłem tatę aby zamiast mapą posłużyć się psem. Wszystko skończyło się szczęśliwie, pies nas wyprowadził i nie doszło do kolejnego deja vu.
Proszę czekać...
0 0
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie