Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  papatka11nielubisieuczyc 2.12.2010 (20:10)

  Pewnego dnia w święto Bożego Narodzenia ubierałem choinkę.Potem poszedłem na podwórko po huśtać się lecz huśtawka zamarzła , ponieważ był mróz.
  Razem z kolegami wzięliśmy łyżwy i sanki pojechaliśmy na lodowisko w , którym lud zamarzł i był twardy . Zaczęły padać śnieżynki jedna spadła mi na rękawicę.Dróżką , którą zawsze chodziłem do babci była nie widoczna , ponieważ zasypał ją śnieg.Wieczorem przyszedł mikołaj rozdał wszystkim z rodziny prezenty ,a największy trafił do mnie , bo byłem grzeczny przez cały rok.Następnego dnia poszedłem zjeżdżać z dużej górki z rodzeństwem.Niedaleko zobaczyłem coś dziwnego lecz słabo widziałem pobiegłem tam okazało się , że to jest mały lisek zgubił się więc zabrałem go do domu .
  Rodzice nie pozwolili mi go zatrzymać powiedzieli :
  -Nie możesz wziąć tego liska pewnie jego mama szuka go.
  -No dobrze wypuszczę go na wolność.-odpowiedziałem.
  Święta się skończyły miałem super fajne ferie i nie chorowałem.W lutym 14 znalazłem dziewczynę i jestem szczęśliwy.
  
  Pozdro:)

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie