Treść zadania
Autor: moni56 Dodano: 2.12.2010 (16:45)
Opisz przeżycia Ariadny porzuconej na wyspie Naksos.
mit o Tezeuszu i Minotaurze
proszę o pomoc z góry dzięki:)
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
pomużcie na jutro :( plis prosz ę Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: monika199918 17.5.2010 (17:06) |
Sporządź top liste zapożyczeń najcętneij używanych przez szóstoklasistów !!Prosz Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: karuska12 5.9.2010 (16:28) |
prosz was pomórzcie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 3 rozwiązania | autor: xxpipixx 5.9.2010 (19:17) |
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
ada2668 2.12.2010 (17:35)
Ariadna czula sie zaklopotana, płakala to dzieki niej Tezeusz wyszedl z labiryntu dajac mu klebek nici dzieki ktoremu wyszedl z labiryntu i zabijajac minotaura
a on ja poprostu porzucil na wyspie.
Tezeusz pozostawił Ariadnę na wyspie Nakos.
Ariadna gdy się tylko przebudziła, bardzo się zaniepokoiła o swego ukochanego.
Przeszła wyspę wzdłuż i wszerz , lecz nikogo nie spotkała.
Usiadła nad brzegiem i zaczęła płakac. Jej płacz był tak wielki, że przelatulący ptak upadł na ziemię i nie mógł się podnieśc. Była bardzo nieszczęśliwa. Popadła w depresję i do końca życia nie wypowiedziała ani jednego słowa.
Obudziłam się zupełnie w innym miejscu niż, w którym zasnęłam. Co się stało? pytałam sama siebie.
- Przecież przed chwilą byłam na pokładzie Tezeusza, a teraz... teraz jestem sama na jakiejś wyspie. Dlaczego on mi to zrobił? Cóż to za łajdak!? Zostawić kobietę zupełnie samą na obcej wyspie? Jak go spotkam to mu pokaże, że źle zrobił. Mój ojciec da mu popalić, oj nie ujdzie mu to płazem. - warknęłam poprzez zaciśnięte zęby ze złości.
Zrozpaczona nie wiedziałam co począć. W brzuchu zaczęło mi burczeć, doskwierał mi głód, więc postanowiłam pójść w głąb wyspy w poszukiwaniu pożywienia. Jednak nie doskwierał mi tylko głód, ale też samotność. Nigdy nie byłam sama. Wokół mnie zawsze ktoś był. Ktoś kto chętnie rozmawiał z córką króla.
- Cóż, muszę wziąć się w garść... - powiedziałam z westchnieniem i zaczęłam rozmyślać jak stworzyć schronienie na tę noc.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie