Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
-
kasiula1 29.4.2010 (14:00)
Śniło mi się ,że byłam na bezludnej wyspie... był to cudowny, niepowtarzalny sen.
Wyspa była piękna, jednak na swój sposób odmienna niż wszystkie inne, jakie do tej pory widziałam. Była niewielka, a jej piękno odkrywało się nie w cudownych widokach, ale w ciszy i spokoju, jaki tam panował.
Bardzo dobrze pamiętam ciepły, cudownie żółty piasek i lazurową wodę. Ten widok najbardziej wrył mi się w pamięć. Nigdy nie widziałam tak idealnego piasku, jakkolwiek dziwnie to zabrzmi... A woda! Była chłodna, kąpiel w niej zapamiętałam jako orzeźwiające, przyjemne przeżycie.
Wyspa wyglądała na opustoszałą i w rzeczywistości taka była. Oprócz wody, piasku i kilku dziwnych, nie znanych przeze mnie rośli, byłam sama. WYspa była bezludna w własciwoym znaczeniu tego słowa- nie było tu nawet żadnych zwierząt. Ale jako, że sny lubia platac nam figle, w końcu okazało się, ze jest inaczej...
... Wylegując się na ciepłym piasku, odpłynęłam myślami bardzo daleko, choć o czym myślałam w tym momencie, nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Takie są już sny- z fragmentów pozornie nielogicznych i nonsensowych próbujemy ułożyc całość, jednak i tak zostaje w tym zapisie wiele luk...
Kiedy tak leżałam i myślałam o niebieskich migdałach, poczułam cichy szelest liści. Najpierw pomyślałam, że to po prostu wina wiatru, jednak po chwili zdałam sobie sprawe, że musi to robić ktoś lub coś. Zaciekawiona i troche przestraszona, wstałam i obróciłam się.
Moim oczom ukazał się najdziwniejszy widok jaki kiedykolwiek widziałam. Zobaczyłam małą istotę, zalęknioną i z twarzą ukrytą w dłoniach.
Pierwszym uczuciem był szok- jak mogłam nie zauważyc tego młodego człowieczka, których widocznie cierpiał, kiedy ja kąpałam się w morzu, opalałam, korzystałam z uroków plaży.
Próbowałam zobaczyć jego twarz, coś powiedzieć, jednak słyszałam tylko szum fali oceanu. Stawał się coraz głośniejszy, nagle przybrał jakiś znajomy dźwięk.
To był budzik.
Kiedy otworzyłam oczy, myślami byłam cały czas na tej wyspie, cudownej i niepowtarzalnej, gdzie tak bardzo wypcozełam, choć tak mało pamiętam.
Myślałam też o tajemncizym chłopcu. Kim był? Co robił na tej wyspie? Te pytania zadawałam sobie jeszcze dłuższy czas... Mam nadzieje, że kiedys jeszcze będę miała podobny sen i wtedy odkryję tę tajemnice.Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
Podobne zadania
Muszę na jutro napisać ZMYŚLONA legendę o Mroszy Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Paula_Buziaki 28.3.2010 (17:40) |
Pomocy!!na jutro!! Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: kasiulka5250 29.3.2010 (21:18) |
wymyślone opowiadanie w świecie wyobraźni zadanie na jutro Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: krystian1012 8.4.2010 (11:27) |
Przedstaw treść legendy "Grosz wdowi" własnymi słowami. PROOSZĘ TO NA JUTRO!! Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: asiulaa 11.4.2010 (16:01) |
Tomek w Krainie kangurów (PILNE!!!) Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: Michallll 11.4.2010 (19:21) |
Podobne materiały
Przydatność 60% Opis Krzysia M.E.Letki "Jutro znów pójdę w świat. - Listy"
Bohater utworu M. E. Letki ”Jutro znów pójdę w świat. Listy” to Krzyś. Chłopiec ma 11 lat i jest osobą niepełnosprawną, chodzi o kuli. Jego zainteresowaniem jest kolekcjonowanie znaczków, chciałby się z kimś podzielić swoją pasją. Krzyś nie uczęszcza na lekcje wychowania fizycznego, ponieważ jest cienkim chuchrem. Ma z tego powodu same kompleksy i wstydzi się swojej...
Przydatność 60% "Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne, bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę [...]" (L. Staff). Czy człowiek może być kowalem swojego
WSTĘP. A. Znane przysłowie mówi, że każdy jest kowalem swojego losu. Mądrość ludowa każe wierzyć w możliwość kreowania własnego życia, nadawania mu kształtu zbliżonego do naszych marzeń i pragnień. Przekonanie to wydaje się bliskie także L. Staffowi, którego słowa stanowią inspirację niniejszych rozważań. Poeta, czyniąc bohaterem wiersza symbolicznego kowala -...
Przydatność 55% Napisz pocztówke do kolegi z Anglii: 1. Napisz o pogodzie. 2. Co zazwyczaj robisz. 3. Co robiłaś wczoraj. 4. Co będziesz robić jutro.
Hello Kasia, I'm in Rome now. The weather is beautiful. It is sunny and hot. I usually swimm and sunbeaching at the beach. Yesterday I was sightseeing the city. I saw many besutiful bildings. Tommorow I will be back to Poland. See you soon. Best wishes! Monika
0 odpowiada - 0 ogląda - 2 rozwiązań
0 0
senna13119 29.4.2010 (14:00)
Szłem ulicami opustoszałego miasta. Wszędzie było pełno kwiatów. Róże na wystawach sklepowych, kaczeńce w zaparkowanych na chodniku samochodach, fiołki poupychane w ulicznych hydrantach. Całe miasto pachniało bajecznie, a na dodatek było zalane słońcem. Jednak mimo pozorów piękna, było w tym miejscu coś przerażającego.
Doszłem na rynek. Na środku wznosiła się dziwna, powyginana wieża. Zdobił ją zegar, którego wskazówki nie ruszały się. Również i tu nie było żywej duszy, choć na jednym z kawiarnianych stolików stała filiżanka z gorąca jeszcze kawą, a na innym napoczęty ptyś z bitą śmietaną, koło którego srebrzyła się wysadzana rubinami łyżeczka. Otarłam ją w serwetkę i włożyłam do kieszeni - była tak piękna, że nie mogłem się oprzeć. Gdzie byli ludzie? Dziwne. Jakby całe miasto postanowiło pobawić się ze mną w chowanego.
Nagle cisza została brutalnie przerwana ogłuszającym hałasem, na który składały się piski i zgrzyty. W ostatniej chwili zdołałem uskoczyć. To była wielka, czarna lokomotywa, która przemknęła przez sam środek placu.
Obudziłem się zalany potem. Wyjrzałem przez okno. Miasto było opustoszałe…
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie