Treść zadania
Autor: zrzucia Dodano: 28.11.2010 (19:18)
Mam napisać o spotkaniu z duchem. minimalnie 20 zdań!!!! Proszę mam to do jutra!!!!!!
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
pomużcie na jutro :( plis prosz ę Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: monika199918 17.5.2010 (17:06) |
Sporządź top liste zapożyczeń najcętneij używanych przez szóstoklasistów !!Prosz Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: karuska12 5.9.2010 (16:28) |
prosz was pomórzcie Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 3 rozwiązania | autor: xxpipixx 5.9.2010 (19:17) |
NAPISZ KRÓTKI DIALOG Z DUCHEM PROSZĘ JAK NAJSZYBCIEJ ;) Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: MIMIQ02 19.11.2010 (15:45) |
Potrzebuje Śmieszny wiersz na Polski minimalnie 16 wersów maksymalnie 20 . Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: Kellejla 17.12.2010 (16:07) |
Podobne materiały
Przydatność 65% Moje spotkanie z duchem.
Mam na imię Ola. Chciałabym opowiedzieć bardzo ważną historie, która miała miejsce w zeszłym tygodniu. Dokładnie w dniu, w którym obchodziłam swoje trzynaste urodziny. Dzień zaczął się zwyczajnie. Nie przypuszczając, iż ktokolwiek będzie pamiętam o moim święcie wstałam, ubrałam się i zeszłam na dół zjeść śniadanie. Rodzice byli w pracy i nie zostawili mi żadnej...
Przydatność 55% Spotkanie z Duchem.
Był ciemny i ponury wieczór. W ciemni księżyca widziałem kontury starego domu. Krok po kroku zbliżałem się do niego. Zdawałem sobie sprawę, że goni mnie najgroźniejszy przestępca na świecie, niejaki Bartolini Bartłomiej herbu Zielona Pietruszka. Postanowiłem więc okrążyć dom, gdy nagle usłyszałem za sobą kroki. Bez namysłu wyciągnąłem pistolet i obróciłem się....
Przydatność 75% Moje spotkanie z Duchem
Pewnej nocy wracałam z moją kuzynką do domu. Było bardzo ciemno i bałyśmy się same iść. Droga do domu prowadziła przez las, a potem koło cmentarza. Kiedy weszłyśmy do lasu, było bardzo cicho. Słyszałyśmy tylko nasze głosy. W pewnym momencie usłyszałyśmy płacz dziecka. Bardzo się wystraszyłyśmy. Postanowiłam, żebyśmy poszły w kierunku, z którego...
Przydatność 50% Relacja z Duchem Świętym
Relacja z Duchem Świętym nie jest jakąś tajemną kulturą psychologiczną, ale transcendentną łącznością z czymś większym od nas, przekraczającym naszą przeciętność i zdolność. Wchodzimy w kontakt z Duchem Świętym pokornie, świadomi swoich ograniczeń, przyobleczeni w naszą nędzę i tym bardziej otwarci na nadzieję. Pamiętajmy, że doświadczenie Ducha nigdy nie jest w...
Przydatność 65% Moje spotkanie z duchem.
Był mglisty, piątkowy poranek. Obudziwszy się spojrzałem na zegarek. Była już 6 a przecież dzisiaj jedziemy na wycieczkę klasową. Zbiórka dopiero o 7,30 ale postanowiłem wyjść trochę wcześniej, jednak najpierw poranna toaleta, jakieś małe śniadanko. Kiedy wychodziłem z domu była 7. Będąc w autokarze śpiewaliśmy rożne śmieszne piosenki i opowiadaliśmy dowcipy. Celem...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
Konto usunięte 28.11.2010 (21:04)
W starym domu babci mieszkała moja ciotka. Lubiłam czasami do niej przyjeżdżać, odpocząć w zacisznych murach od miejskiego hałasu. Tym razem ciotka musiała pilnie wyjechać, a ja zostać sama w tym wielkim domu na całą noc.
- To okolica spokojna. Możesz spać przy otwartych drzwiach, nic ci tu nie grozi - zapewniała ciotka przed odjazdem.
Nie bałam się. Włączyłam telewizor, przyniosłam z biblioteki kilka czasopism, ustawiłam na stoliku talerz z ciastkami i zamierzałam przyjemnie spędzić czas. Nagle wyłączył się telewizor. Spojrzałam na zegarek. Dochodziła północ. Może automatycznie się wyłącza. Faktycznie już jest późno, czas spać. Chciałam zgasić lampkę, lecz ona sama się wyłączyła. Nie zdążyłam pomyśleć, że pewnie też automatycznie, gdy ku memu przerażeniu zobaczyłam świetlistą postać w rogu pokoju. Głos zamarł mi z przerażenia. Nie mogłam zrobić ani jednego ruchu, a nogi były jak z waty. Wytrzeszczałam oczy pól z niedowierzania, pół ze strachu. Świetlista postać zbliżyła się do półki z książkami i wskazała ręką na starodawny brulion. Zaraz też rozpłynęła się w ciemnościach, telewizor sam się uaktywnił i lampka tak samo. Stałam chwilę jeszcze oniemiała, po czym podeszłam do półki, wyjęłam starodawny brulion. Był to pamiętnik mojej babci, dzieło , o którym krążyły legendy i którego wszyscy poszukiwali.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie