Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  Ash 25.11.2010 (17:57)

  Kochany Boże.!
  
  Zacznę tak jak zaczyna się każdy zwykły list więc od opowiedzenia jak jest u mnie. Nie będę narzekać, ale mogło by być lepiej. Wiem o tym bo sama sprawiam, że tak nie jest. jestem jednak tylko człowiekiem, którego stworzyłeś i dałeś mu życie. Mam wiele przemyśleń i właśnie w tym liście chciałabym je zawrzeć z nadzieją, że mi pomożesz.
  Po pierwsze zawsze zastanawiałam się nad tym, że skoro odpuszczasz nam podczas spowiedzi wszystkie grzechy czemu potem pokarzesz je wszystkim na Sądzie Ostatecznym.? W końcu są odpuszczone. Nie widziałam w tym sensu, ale potem pomyślałam że przecież wszystko co robisz jest robione z miłości. To chyba dlatego żeby pokazać nam jacy byliśmy kiedyś a jacy teraz. Co robiliśmy a co potem by to poprawić albo nie. Nie chcesz nas ośmieszać. Tylko pomóc.
  Po drugie gdy umieramy to w czyśćcu nasze grzechy są wypalane grzechy ogniem piekielnym. Cierpimy tak samo ale mamy nadzieje. Zależy to od tego jak grzeszyliśmy i jak. Może to nas ominąć ale tylko od razu jak umrzemy po chrzcie bo wtedy wszystkie grzechy są nam odpuszczane, ale w sumie po co to.? By doznać kary i pokazać nam że nie wystarczy wybaczenie.? Na to jednak nie znalazłam odpowiedzi ale mam nadzieje że ty mi dasz na te pytania odpowiedź.
  Po trzeci i ostatnio w piśmie świętym jest napisane, że przed końcem świata nastąpi oczyszczenie w postaci lania się krwi i obmycia przez wodę. Tak samo było z Noe. Nazwane to jest oczyszczeniem, ale jeśli raz nie udało sie to czemu próbujesz po raz kolejny.? Wiem, że każda miłość boli i cierpimy z nia by potem dostąpić Nieba, ale nie sądzisz że to zbyt okrutne.?
  Mam nadzieje, że odpowiesz mi szybko. Bo sama już nie wiem co o tym myśleć.
  
  Twoja (wpisz swoje imię)

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie