Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  slepegowzrok 22.11.2010 (16:45)

  W eseju przede wszystkim należy początkowo umieścić swego rodzaju opowiadanie, które pośrednio (niezbyt zwięźle) nawiązywałoby do tematu. Może to być wspomnienie z dzieciństwa, chociaż tu będzie z tym trudno;), lepiej byłoby chyba nawiązać do pewnej notki z artykułu, może do jakiejś lekcji polskiego? W każdym razie chodzi o zarys tematu, np lekcja polskiego, temat najlepiej jakiś starożytny, ew. oświeceniowy, o człowieku (np. humanizm) i pewna dygresja, przemyślenie (coś w stylu "zaczęłam, się zastanawiać...czy człowiek rzeczywiście jest panem swojego losu...?"). Może być też, wracając do wspomnień, przypomnienie kawałka piosenki (to chyba byłoby nawet lepsze, bardziej naturalne;)), gdzie występuje wers:"Ty też jesteś Bogiem, tylko wyobraź to sobie" (jest to piosenka Paktofoniki). Dygresja może być podobna, zastanowienie, lekka refleksja. I przejście do tematu:)
  Ten wstęp jest bardzo ważny, ponieważ właśnie on określa tę formę pisemną. Później można już pisać jak w rozprawce (z tym że bez typowego słownictwa charakterystycznego dla rozprawki). Tam też warto (bo zawarte jest w temacie) odwołać się do tych tekstów (np Prometeusza, Syzyfa- oni są niejako przeciwieństwami, więc możesz, powołując się na wybrany aspekt (czy Boga czy niewolnika) opisać tę zależność).
  Wg mnie jesteśmy Bogami dla samych siebie, chociaż wierzę w przeznaczenie. Człowiek może i ma wypisaną przyszłość, ale zawsze jest szansa, aby coś w swoim życiu zmienić. Każdy ma wolną wolę, możemy kierować swoimi przedsięwzięciami w taki sposób, aby kierowały one nas na drogę sukcesów, a nie porażek. Jest to więc niejako "rząd" nad swoim życiem. Każdy człowiek jest panem swojego losu, każdy ma możliwość wpływu na swoje życie, nawet jeśli już popełnił błąd.
  Warto zaznaczyć, że z pewnością jest w człowieku zarówno coś z Boga, jak i z niewolnika, bowiem zawsze ulegamy pewnym sugestiom otoczenia, w pewnym sensie też jesteśmy zdani na los (jeśli człowiek wychowany w biednej rodzinie nie ma szans "wyrwania się" z otoczenia, gdzie brak jakiejkolwiek inicjatywy, owszem, w pewien sposób godzi się na takie życie, ale bardziej ze względu na brak planów i wiedzy o innych możliwościach- w pewnym sensie również los czasem decyduje za nas i jest naszym panem).
  Można podawać dużo przykładów, jest to bardzo luźny i rozległy temat, dlatego możesz pisać co Ci tusz na kartkę przyniesie;) Jeśli rozwiniesz każdą z tych myśli chociaż trochę to myślę, że trochę tego wyjdzie:)
  W takich pracach nie przeszkadza lanie wody,bo ten temat sam w sobie prowokuje wręcz do filozoficznych przemyśleń:)

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie