Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  beacinka11 4.11.2010 (18:18)

  Pewnego dnia ja, Krystian i Ania umówiliśmy się na wspólne uczenie do klasówki z historii.
  Niestety to był bardzo słoneczny i ciepły dzień. Diabeł nas podkusił i daliśmy się namówić na wyjście do parku. Graliśmy w piłkę, ganialiśmy się. Potem dołączyli do nas Kacper i Kuba, z którymi zaczęliśmy grać w "chowanego". Schowałam się razem z Anią za jednym z drzew. Krystian ukrył się za krzakami dzikiej róży i kiedy próbował wybiec zza nich rozdarł sobie spodnie. Wszyscy pękali ze śmiechu, ale zaraz nasza trójka zrozumiała, iż oznacza to, że Krystian będzie musiał powiedzieć swojej mamie prawdę, o tym, że się nie uczyliśmy tylko wyszliśmy do parku. Przecież nie można rozedrzeć spodni ucząc się historii! Zmartwiliśmy się i ze spuszczonymi głowami wróciliśmy do domów.
  Nazajutrz odbyła się kartkówka i niestety ja, Ania i Krystian oblaliśmy ją. Obiecaliśmy wtedy nauczycielce, ze do poprawy nauczymy się tak, że wszystkie informacje będziemy mieli w najmniejszym palcu!

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie