Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  1 0

  babsi444 30.3.2010 (23:15)

  Interesujący i stosunkowo ciepły obraz Niemców nakreślił w "Lalce" Bolesław Prus. W "Pamiętniku starego subiekta" natkniemy się na sympatyczną rodzinę Minclów. Są oni mieszczanami. Od wielu pokoleń Minclowie zajmują się handlem (kupiectwo to jedno z najbardziej kupieckich zajęć). Cechuje ich ogromna pracowitość, zaradność, wytrwałość. Uparcie dążą do zgromadzenia majątku. Jedyną ich wadą jest przyziemność i absolutny brak wrażliwości. Minclowie to ograniczeni poczciwcy, ich horyzonty i ideały życiowe nigdy nie wykraczają poza sklep. Oryginalny jest jedynie Jan Mincel. Młodzieniec ten to rzadki przykład Niemca zafascynowanego polskością (z fascynacji Jana Mincla wyraźnie drwi jego brat Franz). Za wszelką cenę pragnie stać się Polakiem. Aby to zrealizować, Jan Mincel usilnie poszukuje polskich przodków, z okazji świąt ubiera się w kontusz, uczestniczy w naszych manifestacjach narodowych. Warto pamiętać, że Niemców dostrzeżemy też w innej powieści Bolesława Prusa - w "Placówce". Przebywają na Lubelszczyznę (zabór rosyjski) i masowo wykupują tamtejszą ziemię. Szczególnie zależy im na gospodarstwie Józefa Ślimaka. Na jego wzgórzu zamierzają wybudować wiatrak i młyn. Przywiązany do ojcowizny chłop nie chce sprzedać ziemi i wyruszyć w inne miejsce. Po kilku nieudanych próbach nakłonienia Ślimaka do sprzedaży Niemcy pozbawiają go pracy przy budowie kolei. Na Ślimaka spada cała liczba nieszczęść: traci syna, nieznani sprawcy kradną mu konie, na mrozie zamarza jego parobek, obłąkana dziewka podpala mu chałupę, śmiertelna choroba atakuje jego żonę. Zrozpaczony Ślimak postanawia sprzedać ziemię Niemcom. Przed tym aktem powstrzymuje go jednak umierająca żona. Ślimakowa wymusza na mężu przysięgę, że nie odda ziemi obcym. W przeciwnym razie, już jako duch będzie go nękać po nocach. Ślimak dochowuje wierności słowu. Dzięki jego nieugiętej postawie koloniści niemieccy bankrutują i opuszczają lubelską wieś.
  
  Przerażający obraz Niemców przyniosły powojenne "Medaliony" Zofii Nałkowskiej. W opowiadaniu "Profesor Spanner" asystent niemieckiego "uczonego" beznamiętnym tonem relacjonuje proces preparacji ludzkich skór oraz produkcji mydła z ciał zamordowanych. W działalności instytutu nie dostrzega on elementarnego braku etyki. Wprost przeciwnie, była to działalność wielce pożyteczna, dzięki niej przecież robiono z czegoś coś. Wypowiedzi asystenta świadczą o jego totalnym odczłowieczeniu, całkowitym zaniku moralności. O bestialstwie Niemców świadczy też opowieść bohaterki opowiadania "Dwojra Zielona". Została ona przez hitlerowców straszliwie okaleczona. Dwojra opowiada o faszystach, którzy "dla zabawy" mordowali Żydów lub zmuszali ich do wyczerpującej i nieludzkiej pracy w fabryce broni. O niemieckim ludobójstwie opowiada też bohater noweli "Człowiek jest mocny". Był naocznym świadkiem uśmiercenia więźniów gazami spalinowymi w specjalnie do tego celu przystosowanych samochodach.

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie