Treść zadania
Autor: hanusia1274 Dodano: 24.10.2010 (20:28)
Musze te poniższe opowiadanie przekształcić tak by były elementy humorystyczne
Pewnego ranka trójka przyjaciół postanowiła zorganizować sobie na polanie biwak. Najpierw postanowili rozłożyć namiot aby w nim spać Gdy rozłożyli namiot zrobiło się już ciemno i późno wiec poszli spać.
Nie mogli zasnąć ponieważ Janek bardzo głośno chrapał. Karol i tomek wynieśli go przed namiot i wrócili do namiotu spać .
Po pewnym czasie Janek się obudził ponieważ padało. Był smutny że chłopaki zrobili mu taką przykrość.
Janek wszedł do namiotu chłopaki obudzili się i przeprosili kolegę. Kiedy nadszedł poranek chłopcy zjedli śniadanie złożyli namiot i poszli do domu ponieważ następnego dnia szli do szkoły.
PROSZĘ ZROBIĆ AKAPITY ! ! !
ZA NAJCIEKAWSZE OPOWIADANIE DAJE NAJJJJ
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
Podobne zadania
jak mam napisać opowiadanie o kwiatach? Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: natalka3864 29.3.2010 (17:16) |
napisz opowiadanie z dialogiem- moja droga do szkoły Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: klaudianap 29.3.2010 (19:55) |
Napisz opowiadanie ktorego bohaterami beda postacie z mitologii. Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: junior001 6.4.2010 (10:49) |
Napisz Opowiadanie.... Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: lollipop_05 6.4.2010 (16:04) |
wymyślone opowiadanie w świecie wyobraźni zadanie na jutro Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: krystian1012 8.4.2010 (11:27) |
Podobne materiały
Przydatność 60% Opowiadanie
Noc była ciemna, w oddali widzieliśmy świecące światełko, które stawało się bardziej widoczne. Poszliśmy w jego stronę, kiedy nagle zaczął silnie padać deszcz. Szybko schowaliśmy się w opuszczonej ruinie, by przeczekać burzę. Ulewa nie ustępowała, więc postanowiliśmy zwiedzić opuszczony budynek. Kiedy weszliśmy na górę zauważyliśmy wiszący na ścianie zakurzony...
Przydatność 60% Opowiadanie
Moja przygoda zdarzyła się podczas wakacji 2006. Wybrałem to zdarzenie z wielu względów, ale najważniejszym z nich była pamięć. Był piękny lipcowy poranek. Wraz z moim bratem Rafałem wybrałem się na Sekułę pojeździć na rowerach. Nic nie zapowiadało dalszego ciągu zdarzeń. Jeździliśmy już dobrą godzinę, gdy nagle Rafał zaproponował abyśmy poskakali sobie z...
Przydatność 50% Opowiadanie
Pewnego dnia dziadek źle się poczuł i za namową babci poszedł do lekarza. Doktor stwierdził, że dziadek ma chore serce i oprócz odpowiednich lekarstw potrzeba mu więcej ruchu, więc babcia w trosce o jego zdrowie kupiła mu rower stacjonarny. Rower ten był wyposażony w 4 programy kontrolujące pracę serca. Dziadkowi bardzo spodobało sie to urządzenie. Przez kilka dni...
Przydatność 50% Opowiadanie
Po długim jaki i wyczerpującym roku szkolnym, zaczęły się dla wszystkich upragnione i oczekiwane wakacje. Pierwszy dzień mogłam wreszcie spędzić spokojnie odpoczywając z dala od hałasu szkolnego. Chciałam choć na moment zapomnieć o ciągle zadawanych pracach domowych i kartkówkach jak i innych problemach. Następnego dnia pojechałam już w najbardziej upragnione miejsce jakim...
Przydatność 50% Opowiadanie
Chrabąszcz i chrząszcz Bardzo duży i gruby chrabąszcz leciał przez pole do babci w odwiedziny. Pole było pełne wrzosów i rozmaitych kwiatów. Lecąc, chrabąszcz wyszukiwał oczyma swoich przyjaciół z dziecinnych lat. Po drodze napotkał leżącego pająka, pół żywego. Pająk opowiedział mu, że kot wielki zaatakował całą rodzinę owadów. Po tych słowach pajęczak...
0 odpowiada - 0 ogląda - 1 rozwiązań
0 0
sonar 25.10.2010 (19:06)
Pewnego ranka trójka przyjaciół postanowiła zorganizować sobie na polanie biwak. Najpierw postanowili rozłożyć namiot aby w nim spać. Niestety, okazało się , że zupełnie nie wiedzą jak się do tego zabrać. Poplątali linki naprężające namiot, a gdy chcieli je rozplatać sami się w nie zaplatali . Wyglądali komicznie leżąc na trawie i próbując rozplatać linki bez użycia rąk. Gdyby nie pomoc przechodzącego tamtędy leśniczego , pewnie leżeliby tam aż do dzisiaj.
Po tej niemiłej przygodzie postanowili chwilę odpocząć na wielkim kamieniu znajdującym się pod rozłożystą sosną. Sprawnie zasiedli na głazie i jeszcze sprawniej z niego wstali. Kamień okazał się zakamuflowanym mrowiskiem a mrówki czując zagrożenie solidnie pogryzły chłopięce części ciała siadające na ich domu . Otrzepywanie się z mrówek i opatrywanie drobnych ale uciążliwych ranek zajęło chłopcom godzinę.
Gdy wreszcie rozłożyli namiot zrobiło się już ciemno i późno wiec poszli spać. Jednak tuż przed snem głośne burczenie przypomniało im , że zapomnieli o kolacji. Szybciutko wyciągnęli bułki, serek topiony, pomidory i ogórki zielone. Nie bawiąc się w nakrywanie do posiłku, rozłożyli produkty na ręczniku przed namiotem. Chcieli zjeść spokojnie i kulturalnie , ale nic im z tego nie przyszło. Komarzyce też chciały zjeść swoja kolacje i atakowały chłopców ze wszystkich możliwych stron. Chłopcy złapali swój posiłek i uciekli do namiotu , tam było spokojniej.
Po szybkim posiłku położyli się spać.
Nie mogli zasnąć ponieważ Janek bardzo głośno chrapał. Mało tego zaczął też mruczeć przez sen mruczanki Kubusia Puchatka !
Karol i Tomek próbowali zatrzymać ten występ, ale nie udało się im to. W końcu zdenerwowani do granic wytrzymałości wynieśli go przed namiot i wrócili do namiotu spać .
Po pewnym czasie Janek się obudził ponieważ padało, a jemu akurat śniło się , że topi się w jeziorze. Przez sen wołał o ratunek, bo nie umiał pływać. Od swojego krzyku sam się obudził i zdziwił się w jaki sposób wyszedł przez sen z namiotu. Po chwili zorientował się co się stało. Był smutny , że chłopaki zrobili mu taką przykrość.
Postanowił ich ukarać – wziął łopatkę -saperkę i wykopał rowek biegnący od najbliższej kałuży wprost do śpiworów kolegów. Siadł pod świerkiem i czekał. Nie trwało to długo dziki wrzask rozdarł ciszę a zmoczeni Karol i Janek wyskoczyli z namiotu.
Chłopcy byli naburmuszeni i dopiero burza pogodziła ich – wskoczyli do namiotu, otulili się śpiworami i zasnęli.
Kiedy nadszedł poranek chłopcy zjedli śniadanie złożyli namiot, który zupełnie nie chciał się zmieścić w pokrowcu. Zwinęli go zatem jak dywan i poszli do domu ponieważ następnego dnia szli do szkoły a później na lekcję baletu.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie