Treść zadania
Autor: paulinkaa Dodano: 24.4.2010 (19:00)
Czego nauczył się M. KSiąże wędrujac po róznych planetach . ( nie z neta ) Chcem dłużdzą wypowiedzz ;))
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
-
madziunia09999 25.4.2010 (09:39)
Mały Książę Pilot - narratorem książki - przymusowo wylądował przez awarię samolotu. Miał zapasy żywności i wody tylko na jakieś osiem dni, więc jak najszybciej starał się naprawić usterkę. Pewnego dnia wieczorem zasną na piasku o tysiące mil od zamieszkałych terenów. Kiedy się obudził, zobaczył nad sobą malutkiego człowieczka – Małego Księcia. Człowieczek poprosił pilota o narysowanie baranka. Niestety pilot pozbawiony wyobraźni przez dorosłych nie potrafił narysować baranka. Po kilku nieudanych próbach Mały Książę otrzymał rysunek ze skrzynką, w której właśnie schował się baranek. Z rozmów, które pilot przeprowadził z przybyszem wywnioskował, że mieszka on na maleńkiej planecie, najprawdopodobniej B-612. Na planecie, która była nie większa od zwykłego domu rosła róża. Mały Książe bardzo starannie o nią dbał. Róża jednak bywała niezadowolona, więc Książę postanowił ją opuścić. Podróżując odwiedzał różne planety. Mały Książe spotkał m.in. Króla, który cały czas wydawał różne rozkazy, chociaż nie miał ani jednego poddanego. Spotkał Próżnego chcącego usłyszeć tylko oklaski i uznania, Pijaka, który pił, ponieważ wstydził się tego, że pije, Bankiera, który uważał gwiazdy za swoją własność i nieustannie je liczył, Latarnika, który musiał co minutę zgaszać i zapalać lampy, bo tam tak szybko następował dzień i noc. Jako ostatniego Książę odwiedził geografa, który doradził mu, aby zwiedził Ziemię. Na Ziemi Mały Książe spotkał Żmiję, która obiecała mu pomóc w powrocie do domu, spotkał lisa, z którym rozmawiał o polowaniu, oswajaniu i wielu innych ważnych sprawach. Rozmawiał też z Kupcem, Zwrotniczym i kwiatem. Kiedy znalazł ogród z pięcioma tysiącami róż, żadna nie przypadała mu do gustu… Mały Książe zrozumiał, że kocha tylko swoją róże i postanowił wrócić. Pomogła mu w tym Żmija, ukąszając go w nogę. Zasypiając mówił, że tylko jego ciało zostanie na Ziemi, bo jest ono za ciężkie, by wziął je tak daleko.
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
0 odpowiada - 0 ogląda - 2 rozwiązań
1 0
natus_ns 24.4.2010 (19:03)
Utwór Antoine de Saint-Exupry pt. „Mały Książe” napisany jest w konwencji ba-śniowej, ale możemy również powiedzieć, że jest on przypowieścią o ludzkim życiu. W wielu utworach literackich powtarza się motyw wędrówki głównego bohatera, na przykład w noweli Henryka Sienkiewicza „Latarnik”. Główny bohater tej noweli, Polak Skawiński, zanim dotarł do latarni morskiej w Aspinwall, przeżył wiele trudnych przygód, wiele się w swoim długim życiu nauczył.
Podobnie jest w przypadku Małego Księcia – małego kosmity pragnącego przyjaźni, który dzięki podróżom dowiedział się wielu ważnych i pouczających rzeczy. Kiedy mieszkał jeszcze na swojej planecie B-612 hodował różę. Musiał się o nią troszczyć i chronić ją co-dziennie. Dzięki opiece nad nią nauczył się cierpliwości i tolerancji w stosunku do innych istot, lecz zrozumiał to dopiero wtedy, gdy znajdował się na pustyni i był samotny. Mały Książe odwiedzając w trakcie swych podróży wiele planet, spotykał dziwnych ludzi - były to zawsze osoby dorosłe. Starał się je zrozumieć, a kiedy nie widział sensu w tym, co robiły, odchodził i szukał dalej. Nikogo jednak nie potępiał, dziwił się ich zachowaniem i litował się nad tymi istotami. Podczas tych podroży nauczył się on dobroci i szacunku dla drugiego człowieka.
W czasie wędrówki po wszechświecie chłopiec spotkał lisa. Chciał się z nim poba-wić, ale lis nie był oswojony, więc odmówił zawarcia znajomości. Wtedy Mały Książe uświadomił sobie, że róża przywiązała go do siebie i stali się przyjaciółmi. Mały Książe po-stanowił jednak zaprzyjaźnić się też z liskiem, który w końcu nauczył go, co trzeba zrobić, aby zdobyć przyjaciół. Ta wędrówka nauczyła naszego bohatera co to jest prawdziwa przy-jaźń.
Chłopiec w swej wędrówce przez piaski afrykańskiej pustyni i szczyty gór, brnąc w śniegu, odnalazł ogród pełen róż. Było ich pięć tysięcy. Zdziwiony tym ogromem poczuł się nieszczęśliwy. Powiedział tak: „Sądziłem, że posiadam jedyny na świecie kwiat, a w rzeczy-wistości mam zwykłą różę, jak wiele innych. Posiadanie róży i trzech wulkanów sięgających mi do kolan, z których jeden prawdopodobnie wygasł na zawsze, nie czyni ze mnie potężnego księcia...”. Dopiero po spotkaniu z liskiem Książę znów poszedł spotkać się z różami i uświadomił sobie, że jego róża na rodzinnej planecie jest dla niego „jedyną na świecie”, po-nieważ z nią zżył się i opiekował. Tegoż dnia chłopiec uświadomił sobie, że był za młody by ją pokochać i że nie powinien od niej uciekać, tak samo jak uciekł ze swojej ojczyzny - pla-nety B-612. W ten sposób dowiedział się co to jest miłość do innych istot i poszanowanie dla swojej ojczyzny.
W przedostatnim rozdziale Mały Książe ginie, chcąc powrócić duchem do swojej ukochanej róży i do swojego małego królestwa. Wraz z innym swoim przyjacielem, pilotem rozbitego na pustyni samolotu, poszedł w nocy na spotkanie ze żmiją, która miała go ukąsić, aby był lżejszy podczas duchowego powrotu na swoją planetę B-612. Kiedy dotarli na miej-sce, pilot odsunął się na dwa kroki, a wtedy „Żółta błyskawica mignęła mu koło nogi. Chwilę stał nieruchomo. Nie krzyczał. Osunął się powoli, jak pada drzewo. Piasek stłumił nawet od-głos upadku”. I tak po długiej międzyplanetarnej wędrówce i po pobieraniu nauk od różnych istot Mały Książe umiera, aby mądrzejszym powrócić na swoja planetę.
Licze na nalepsze
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie