Treść zadania

Rozwiązania

• 

  0 0

  Anek 23.4.2010 (19:59)

  ... Mikołaj był samotny... Mieszkał z mamą gdzieś w Centrum Warszawy. Jego mama bardzo dużo pracowała. Chłopiec wracając po szkole do domu siedział sam aż do wieczora. Miał osiem lat, więc nie miał za dużo zadane. Po powrocie do domu odrabiał lekcje, a potem siedział i bezsensownie wpatrywał się w telewizor. Pewnego dnia stwierdził, że dłużej już tak nie chce, zdobył się na poważną rozmowę z mamą. Powiedział jej, że czuje się samotny, kiedy przychodzi do domu i jest sam. Nie ma się do kogo odezwać.
  Mama powiedziała, że spróbuje coś z tym zrobić. Nadszedł następny dzień. Nic się nie zmieniło. Po tygodniu, dwóch i wreszcie po miesiącu również. Mikołaj zdążył się już do tego przyzwyczaić.
  Wreszcie nadszedł długo oczekiwany przez niego dzień - jego urodziny. Spodziewał się jakieś gry, czy czegoś podobnego. A tu mama zrobiła mu chyba największą niespodziankę, jaką mógł sobie wymarzyć.
  Mikołaje dostał psa. Był to niewielki golden rettiver. Chłopiec czuł się, tak szczęśliwy, że łzy zaczęły mu spływać po policzkach.
  Teraz, kiedy szedł ze szkoły do domu, czuł się potrzebny, wiedział, że ktoś na niego czeka. I nie dlatego, że chce dostać coś do jedzenia, ale dlatego, że tęskni za nim, chce się z nim pobawić... Kiedy wchodził do domu Klops rzucał się na niego i lizał go po twarzy z radości. Mikołaj był równie szczęśliwy jak jego mały przyjaciel. Od tej pory chłopiec nie czuje się już samotny, cieszy się z powrotu do domu, w którym już mu się nie nudzi... Teraz ma Przyjaciela...

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie