Komentarze do zadania
Zadanie jest zamknięte. Autor zadania wybrał już najlepsze rozwiązanie lub straciło ono ważność.
Najlepsze rozwiązanie
Rozwiązania
-
originall05 22.4.2010 (17:22)
Człowiek śniegu
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie
Podobne zadania
w moim tajemniczym ogrodzie opis Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: messi32 29.3.2010 (15:30) |
opis życzliwego człowieka Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: kindziorek124 29.3.2010 (15:46) |
napisz opis i oczywiście plan do tego ... Pieter Bruegel,: "Pejzaż z Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: justyna1997 29.3.2010 (20:47) |
Opis przedmiotu Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 2 rozwiązania | autor: Renesmee97 29.3.2010 (21:12) |
Opis Przedmiot: Język polski / Szkoła podstawowa | 1 rozwiązanie | autor: Renesmee97 29.3.2010 (21:13) |
Podobne materiały
Przydatność 75% Opis Raju
Raj to bardzo szczególne miejsce. Wszystko tam jest idealne. To ogród pełen zieleni i kwiatów. Dookoła chodzą ludzie, szczęśliwi i roześmiani jak małe dzieci. Otaczają ich zwierzęta, wszystkie zdrowe, przyjazne i oswojone. Zachowują się jak małe, pokorne owieczki. Stąpają po soczystozielonej trawie, przyjemnej jak dywanik. Oświetla ją Słońce – piękne zjawisko. Wychylają...
Przydatność 70% Opis kaliny
Kalina jest pieknym krzewem ktorym moze zachwycic swoja uroda i oryginalnoscia.Wiona rozwijaja sie jej zielone, szerkoie liscie ozdobione drobnymi zabkami. Spód lisca pokrywa delikatny,aksamitny meszek. W maju i czerwcu kalina pokrywa sie bialym kwieciem. Zebrane,pachnace baldachimy z daleka wygladaja jak panna mloda. Gdy kwiaty przekwitaja ich platki przybieraja barwe lekko rozowa i opadaja...
Przydatność 65% Rusyfikacja (opis).
Rusyfikacja. Po upadku powstania styczniowego, władze rosyjskie całkowicie zlikwidowały autonomię Królestwa Polskiego: a) zlikwidowano instytucje polskie w Warszawie (Radę Stanu, Radę Administracyjną, komisje rządowe, a w Petersburgu Sekretariat Stanu Królestwa Polskiego), b) na ich miejsce wprowadzono instytucje podlegające bezpośrednio caratowi: - usunięto z ważnych...
Przydatność 80% Opis wiosny
Moją ulubioną porą roku jest wiosna. Wszystko wygląda wtedy tak pięknie. Świat staje się piękny i kolorowy. Na dworze robi się coraz cieplej, dni stają się coraz dłuższe. Słońce zaczyna mocniej przygrzewać. Przyroda budzi się do życia. Na drzewach znów wyrastają malutkie zielone listki. Spod śniegu wyłania się trawa, która z każdym dniem robi się coraz bardziej...
Przydatność 75% Opis Husarza
To półciężko zbrojni kawalerzyści uzbrojeni w kopię pistolet szablę. Ich znakiem rozpoznawczym były orle pióra, które miały za zadanie płoszyć konie wroga. Do tego grona należała głównie szlachta. Formacja ta była stosowana od XVI do początku XVIII wieku. Zbroja husarska (starszy typ) Składa się z napierśnik czterofolgowy z emblantem krzyża kawalarskiego i...
0 odpowiada - 0 ogląda - 2 rozwiązań
0 0
domika10 22.4.2010 (17:05)
Yeti (Człowiek śniegu) – przyjęta powszechnie na Zachodzie nazwa mitycznego przedstawiciela niezidentyfikowanego gatunku (gatunków) zwierzęcia lub człowieka, występującego jakoby w odludnych, wysokogórskich rejonach Himalajów (Indie, Nepal, Tybet, Bhutan) oraz Syberii[1]; obiekt badań kryptozoologii.
Wiara w istnienie yeti jest dość powszechna wśród tubylców. Z ich ust pochodzą opowieści o bezpośrednich spotkaniach z nieznanymi zwierzętami(?), ludźmi(?) lub (według ich wierzeń religijnych) demonami. Pewne fakty sprawiają, że problem istnienia yeti zasługuje na poważniejsze potraktowanie, niż tylko jako przejaw swoistego folkloru czy religii mieszkańców Himalajów. Tajemnicze istoty były również kilkunastokrotnie obserwowane przez zachodnich podróżników lub himalaistów, znacznie częściej też zauważano przypisywane im odciski stóp w śniegu (pierwsze wzmianki w zachodniej literaturze z XIX wieku). Tybetańczycy tę rzekomą, tajemniczą, budzącą strach istotę nazywają kanguli, Nepalczycy natomiast Yeti.
Na podstawie opisów tubylców, analizy odkrytych śladów oraz relacji z domniemanych obserwacji, yeti można scharakteryzować jako dużą, dwunożną istotę, o postawie wyprostowanej, silnie owłosioną lub raczej pokrytą ciemnym, rzadziej rudym albo srebrzystym futrem, zbliżoną wyglądem do niedźwiedzia, wielkiej małpy człekokształtnej czy wręcz istoty ludzkiej. Niekiedy mowa jest o zbliżonej do ludzkiej budowie twarzy i łap (dłoni), itp. Według innych relacji są to istoty podobne do niewielkich małp.
Po raz pierwszy zoologowie dowiedzieli się o przypuszczalnym istnieniu w 1832 roku. Anglik B.H. Hodgson pisał wtedy, że jego miejscowi tragarze uciekli wysoko w górach przed dużą, przypominającą małpę istotą.On sam jednak jej nie widział[2].
Przeważająca liczba kryptozoologów zaprzecza jednak istnieniu yeti, uważając je za istoty legendarne. Przemawia za tym brak przekonujących, bezpośrednich dowodów na ich istnienie, np. w postaci fotografii, zwłok czy wreszcie schwytania żywego osobnika tego gatunku.
* Większość obserwacji była dokonywana w niesprzyjających warunkach, zazwyczaj z dużej odległości. Widziane obiekty mogły być złudzeniami optycznymi, znanymi gatunkami zwierząt lub po prostu ludźmi, przykładowo wędrującymi buddyjskimi czy hinduskimi ascetami (sadhu), prowadzącymi pustelniczy tryb życia w bezludnych obszarach.
* Odkrycia ślady olbrzymich stóp, należące jakoby do yeti, można interpretować również jako tropy niedźwiedzia wytopione przez słońce i w ten sposób powiększone do nienaturalnych rozmiarów. Przeciwko takiemu wytłumaczeniu przemawia jednak fakt, że niedźwiedzie to istoty zasadniczo czworonożne, natomiast ślady bez wątpienia pozostawiała istota dwunożna.
* Tak zwane „skalpy yeti”, przechowywane m.in. w tybetańskich klasztorach, w większości przypadków okazywały się być fragmentami futer niedźwiedzi lub małp, jednak niektórych z nich jednak nie udało się jednoznacznie przypisać do znanych dotychczas gatunków. Znaleziony w 1950 r. fragment sierści i zmumifikowany palec zostały opisane przez zoologów i antropologów jako "nieomalże ludzkie" i "zbliżone pod pewnym względami do tych, które mogły należeć do człowieka neandertalskiego".
* Nie można wykluczyć fantazjowania obserwatorów lub nawet faktu, że stali się oni ofiarami celowych mistyfikacji. Wątpliwe jest to w przypadku obserwacji dokonywanych przez himalaistów na znacznych wysokościach i w dużym oddaleniu od siedzib ludzkich.
* Niektóre opowieści o spotkaniu z yeti są tak kuriozalne, iż trudno uznać je za wiarygodne. Relacja kapitana d'Auvergue z 1938 r. głosi, że gdy podczas samotnej podróży przez Himalaje uległ ślepocie śnieżnej, od niechybnej śmierci uratowała go prawie trzymetrowa istota, wyglądająca jak prehistoryczny człowiek, która opiekowała się nim do momentu odzyskania zdrowia. (Relacje tubylców wspominają raczej o wrogim stosunku yeti do ludzi, spotkania kończyły się czasami zranieniem, porwaniem lub zabiciem człowieka).
* Mało prawdopodobnym wydaje się fakt niemożności bezpośredniego zaobserwowania czy schwytania tak wielkiego zwierzęcia. Z drugiej strony, inny duży ssak – okapi, został odkryty dopiero w 1901 r.
* Żadna z organizowanych w XX w. dużych ekspedycji nie zdołała dostarczyć dowodów na istnienie yeti. Wśród nich najbardziej znana była wyprawa sir Edmunda Hillary'ego w 1960 r. W ciągu 10 miesięcy, mimo wykorzystania nowoczesnego sprzętu obserwacyjnego i działań na szeroką skalę, nie uzyskała ona nawet poszlak wskazujących na jego obecność. Zdaje się, że taka metoda poszukiwań z góry skazana była na niepowodzenie, ponieważ (zakładając istnienie yeti) należałoby je uznać za istoty płochliwe i unikające, o ile to możliwe, spotkań z większymi grupami ludźmi. Dotychczasowe, bezpośrednie kontakty tubylców z yeti były raczej przypadkowe i niespodziewane dla obu stron.
* 20 października 2008 japońska ekspedycja badająca ślady Yeti w Nepalu odkryła i udokumentowała odcisk stopy w śniegu, który kształtem przypominał stopę ludzką, lecz miał 20 cali długości czyli około 51 cm.
iektórzy znawcy tematu (np. Desmond Doig - uczestnik wyprawy E. Hillary'ego) uważają, że z yeti można utożsamiać przedstawicieli trzech różnych gatunków zwierząt. Jednym z nich, opisywanym przez Szerpów jako duże, włochate zwierzęta atakujące owce, może być tybetański niedźwiedź błękitny (Ursus arctos pruinosis), rzadki podgatunek niedźwiedzia brunatnego, znany na Zachodzie tylko z okazów w postaci skór, kości i czaszki. Kolejnymi („małe yeti”) - gibbony (Hylobatidae), małpy z rodziny wąskonosych, chociaż Himalaje są poza uznawanym zasięgiem ich występowania. Trzeci to „właściwy” yeti, duża dzika małpa pokryta czarnym lub rudym futrem, występująca do wysokości ponad 6000 metrów, dotychczas nieznana nauce.
Belgijski kryptozoolog Bernard Heuvelmans uważał yeti za żyjący gatunek wielkich małp człekokształtnych z rodzaju Gigantopithecus, znanych z wykopalisk w Azji Południowej i Wschodniej z okresu od 5 milionów do 100 tys. lat temu i nadał mu hipotetyczną nazwę łacińską Dinopithecus nivalis. Choć nie wiadomo do końca, jak poruszały się gigantopiteki, większość naukowców uważa, że ze względu na swą gigantyczną masę ciała nie były one zdolne do przemieszczania się na dwóch nogach i chodziły na wszystkich czterech nogach, jak robią to przez większość czasu współczesne goryle i szympansy - a to kłóci się z opisem dwunożnej istoty, jaką rzekomo jest Yeti.
Podsumowując – jakkolwiek nikt do tej pory nie udowodnił hipotezy, że yeti to nieznany gatunek zwierzęcia czy nawet człowieka, tym niemniej brak jest także argumentów całkowicie wykluczających jego istnienie. Problem pozostaje więc nierozwiązany
Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie