Treść zadania

Najlepsze rozwiązanie

• 

  0 0

  ninania 6.10.2010 (22:15)

  a więc może byc tak-> dziewczyny młode chcą isc na dyskoteke; mama nie chce sie zgodzic, babcia mowi zeby szły i cały komizm niech polega na ich wygladzie ale tez na zachowaniu;
  babcia niech bedzie za tym, zeby dziewczynki szły, mama nie chce zeby szły a one oczywiscie chca isc; ojciec sie nie odzywa;
  - mamusiu prosimy Cie, tatusiu, pozwólcie nam isc
  - w zadnym wypadku- odpowiada matka; nie zgadzam sie; ile niebezpieczenstw czycha, ile tam bedzie gwałcicieli i rozbójników; za moich czasów tego nie było
  - było było- mówi babcia, nie pamieta wół jak cielęciem był; było tak samo jak i teraz jest a jak ciotka zoska z toba chodziła to juz nie pamietasz? - mama robi sie czerwona, ucisza babcie
  - matka mowi- to mozecie isc ale wroccie o 22
  - o 22 to dopiero sie chłopoki schodzum (niech babcia mowi gwarą to bedzie smieszniej), z kim sie beda bawic do ty 22? zastanow sie kobito co ty chcesz z tych dziewuch zrobic :)
  - dziewczynki błagalnymokiem patrza na matke i mowia - mamusiu chociaz do 2 prosimy
  - matka na to mowi --> zebyscie do 4 wróciły, bo pozniej to widno sie robi i jeszcze was ktos zobaczy
  - babcia mowi, zobaczy zobaczy a co to ma za znaczenie? 20 lat do tyłu to nic nie widzieli?
  - matka na to- przestan juz tak mowic--> dziewczynki babcia tabletek nie wzieła, nie słuchajcie jej, ma zaburzenia pamieci; bądźcie o tej 4; a jak sie ubierzecie?
  - zaburzenia myslenia, zaburzenia myslenia... jak to jak sie maja ubrac- mowi babcia- krótka mini, najlepiej czerwona a do tego jakas bluzka z dekoldem (poprzekrecaj nawet słowa, jak to babcie) i najlepiej czerwone szpilki; tylko nie przesadzajcie z tymi dopalaczami, najwyzej jakas setke sobie walnijcie;
  - mamo- krzyczy matka! tego juz za wiele
  - za wiele, za wiele- bo co t o ja tv nie oglądam? wiem dobrze jak ta młodziez sie bawi, nie mowie ze to złe, nie pamietasz co kaziek wyrabiał za młodu, te dopalacze w porownaniu do niego to pikus, a ta goska...
  -mamo dosc, franek (zwraca sie do meza)- powiedz cos!
  - dziewczynki badzcie grezeczne, wróccie o tej 4 jesli sie zabawa rozkreci,ale zadnego obcego towarzystwa pamietajcie, no i ubierzcie sie cieplo, zebyscie mi nie przemarzły; pojade po was a wypic pamietajcie, ze w zadnym wypadku bo inaczej (kiwa palcem) bedziemy sie gniewac; dobrze ze jeszcze ojca macie, bo co by z was było kochane moje ksiezniczki. -- a baby, do garów
  
  
  moze to bedzie troche smieszne (kobiety niech przegaduja sie jak te sekutnice, troche kłoca itp, kazda probuje zadzic itp, a ostateczna decyzja w rekach ojca, którego dziewczynki na koniec całuja i z radoscia odchodza)
  dobre?

  Dodawanie komentarzy zablokowane - Zgłoś nadużycie